Znamy dokładny czas i miejsce pogrzebu Prezydenta Pawła Adamowicza
- Żałobna Msza św. w intencji Pawła Adamowicza odbędzie się w Bazylice Mariackiej w sobotę 19 stycznia - poinformowano na konferencji prasowej w Gdańsku.
Eucharystii, która zacznie się o godz. 12.00 będzie przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Proboszcz Bazyliki, ks. Ireneusz Bradtke, poinformował, że zgodnie z wielowiekową tradycją prezydent Adamowicz zostanie pochowany w Bazylice Mariackiej.
Jaki będzie przebieg uroczystości pogrzebowych?
Organizatorem uroczystości pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jest miasto Gdańsk przy udziale rodziny; od czwartku od g. 17, przez dobę, w Europejskim Centrum Solidarności wystawiona będzie trumna prezydenta Gdańska - poinformowała w środę wiceprezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz.
Uroczystości pogrzebowe - poinformowała Dulkiewicz - rozpoczną się w czwartek o godz. 15 uroczystą sesją Rady Miasta Gdańska w Dworze Artusa, w której uczestniczyć będą radni wszystkich kadencji od 1990 r. "Od godz. 17 w Europejskim Centrum Solidarności będzie wystawiona trumna pana prezydenta przez 24 godziny, tak, żeby gdańszczanie, ci, którzy chcą się pożegnać mogli to po prostu zrobić" - mówiła Dulkiewicz.
Przypomniała też, że w ECS od wtorku wystawiona jest księga kondolencyjna i będzie ona tam wystawiona "tak długo, jak to będzie konieczne". Z kolei w Urzędzie Miejskim w Gdańsku księga kondolencyjna będzie wystawiona do piątku do godz. 20.
"Dziękuję za wszystkie wyrazy solidarności, dobroci w imieniu przede wszystkim rodziny, ale także moim własnym. Czuję, że testament pana prezydenta, jego słowa wypowiedziane w niedzielę na scenie, one się spełniają już powoli, bo ilość dobroci, którą także sami sobie ukazujecie, ale okazujecie bliskim pana prezydenta, mi, jego współpracownikom - to już się dzieje" - mówiła Dulkiewicz.
*
W niedzielę wieczorem 27-letni Stefan W. podczas finału WOŚP w Gdańsku wtargnął na scenę i kilkakrotnie ugodził nożem prezydenta Adamowicza. Zamachowca zatrzymano na scenie. Samorządowiec przeszedł pięciogodzinną operację. Lekarze informowali, że jego urazy "były bardzo ciężkie", wymieniali "poważną ranę serca, ranę przepony i rany narządów wewnątrz jamy brzusznej". W poniedziałek krótko przed godz. 15 Centrum poinformowało, że prezydent Adamowicz zmarł.
W poniedziałek prokuratura postawiła Stefanowi W. zarzut zabójstwa z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Czyn ten zagrożony jest karą co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocia. Stefan W. nie przyznał się do jego popełnienia. Gdański sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego. W poniedziałek wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński informował, że Stefan W. ma problemy psychiatryczne, nazwał sprawcę ataku na Pawła Adamowicza "szaleńcem".
Czytaj: Ważne oświadczenie Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego ws. zabójcy Pawła Adamowicza »
Badanie krwi Stefana W., zabójcy Adamowicza, wykazało iż w momencie napaści nie był on pod wpływem alkoholu. Śledczy czekają na wyniki badań krwi pod kątem toksykologicznym, w tym ewentualnej obecności środków psychoaktywnych.
Rzecznik prasowa prokuratury okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk poinformowała, że w śledztwie badana jest prawidłowość organizacji i zabezpieczenia niedzielnego gdańskiego finału WOŚP, w czasie którego doszło do napaści na prezydenta Gdańska. Prokuratorzy ustalają m.in. czy nie doszło do niedopełnienia obowiązków ze strony organizatorów lub firmy ochraniającej imprezę - Agencji Ochrony "Tajfun". Firma ta równolegle jest też kontrolowana na polecenie ministra spraw wewnętrznych i administracji Joachima Brudzińskiego.
Skomentuj artykuł