Wkrótce ruszy budowa muru na granicy z Serbią
Szef kancelarii premiera Węgier Viktora Orbana zapowiedział w czwartek, że budowa ogrodzenia na granicy z Serbią rozpocznie się w najbliższych tygodniach. Węgry, Austria i Niemcy uzgodniły, że pomogą Serbii uporać się z falą nielegalnych imigrantów.
Węgry ogłosiły w czerwcu, że wybudują na liczącej 175 km granicy z Serbią wysokie na cztery metry ogrodzenie. W tym roku na Węgry nielegalnie przedostało się 70 tys. migrantów; w większości trafili tam przez terytorium Serbii.
Szef kancelarii Orbana, Janos Lazar, poinformował, że ogrodzenie będzie tylko tymczasowym rozwiązaniem i zapewnił, że środek ten nie jest wymierzony w południowego sąsiada Węgier.
- Węgry potrzebują Serbii jako sojusznika. Chcemy utrzymać ten sojusz i wzmacniać go - powiedział Lazar na konferencji prasowej.
Aby dotrzeć do Unii Europejskiej, dziesiątki tysięcy migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki korzysta ze szlaku prowadzącego przez Bałkany Zachodnie i w drodze na Węgry przemierza Grecję, Macedonię i Serbię. Po dotarciu do strefy Schengen mogą swobodnie przekraczać granice krajów UE.
- Na pewien czas umieścimy to ogrodzenie na granicy w nadziei, że Europa wkrótce znajdzie ostateczne rozwiązanie tej kwestii - powiedział Lazar.
Szef węgierskiego MSZ Peter Szijjarto wyjaśnił, że budowa ogrodzenia rozpocznie się w tym samym czasie w 10 miejscach, najczęściej wykorzystywanych przez przemytników ludzi.
Koszt budowy ogrodzenia szacowany jest na 17,7 mln - 35,4 mln euro.
Jak poinformował również w czwartek dyrektor serbskiej policji Milorad Veljović, szefowie policji z Niemiec, Austrii i Węgier uzgodnili, że pomogą Serbii uporać się z falą nielegalnych imigrantów, którzy przez terytorium tego kraju próbują dostać się do UE.
Po spotkaniu ze swymi odpowiednikami z Węgier, Austrii i Niemiec w Belgradzie Veljović powiedział, że niemieccy i austriaccy funkcjonariusze będą prowadzić inspekcje na granicy z Macedonią, by ustalić, ile osób i jaki sprzęt jest potrzebny w celu powstrzymania napływu migrantów.
- Koledzy z Węgier (...) i pojazdy wyposażone w sprzęt termowizyjny są już na granicy serbsko-macedońskiej - cytuje Veljovicia serbska agencja prasowa Beta. Szef policji dodał, że powstanie "wspólna baza migrantów".
W nienależącej do UE Serbii w tym roku o azyl ubiegało się ponad 34 tys. migrantów. Większość dostała się do kraju przez Macedonię i Bułgarię. Nie jest jasne, ile osób wjechało do Serbii nielegalnie.
- Wprowadzone we wtorek wspólne węgiersko-serbskie patrole już przynoszą efekty - na granicy z Macedonią zatrzymano setki migrantów - powiedział, cytowany przez Betę, szef węgierskiej policji Karoly Papp.
Veljović oświadczył, że Austria wyśle 80 policjantów, którzy będą uczestniczyli we wspólnych patrolach na granicy serbsko-macedońskiej.
W środę premier Orban i szef serbskiego rządu Aleksandar Vuczić poinformowali, że porozumieli się w sprawie działań mających na celu powstrzymanie napływu nielegalnych imigrantów.
Orban, który traci poparcie na rzecz radykalnie prawicowej partii Jobbik, oświadczył ostatnio, że granice Węgier powinny być chronione wszelkimi możliwymi sposobami. W ramach kampanii rządowej w całym kraju rozmieszczono billboardy z hasłami skierowanymi do imigrantów. Głoszą one np.: "Jeśli przyjeżdżasz na Węgry, nie możesz zabierać pracy Węgrom", czy: "Jeśli przyjeżdżasz na Węgry, musisz przestrzegać naszych praw".
Skomentuj artykuł