"Ocean Viking podejmie swą misję poszukiwań i ratowania ludzi w środkowej części Morza Śródziemnego, gdyż migranci umierają na tych wodach, gdzie nie ma żadnego jednostki ratunkowej" - powiedziała w sobotę Nicola Stalla, koordynatorka operacji poszukiwań i ratowania ludzi na morzu przez Ocean Viking.
Rzym dał w sobotę zielone światło operacji wysadzenia na Lampedusie 82 migrantów po zawarciu porozumienia przez pięć państw europejskich, co oznacza zwrot nowego rządu Włoch wobec polityki byłego ministra spraw wewnętrznych Matteo Salviniego, lidera skrajnie prawicowej Ligi który zamknął włoskie porty dla statków ratujących z morza migrantów. Migranci zostali rozdzieleni po 24 osoby między Włochy, Francję i Niemcy, Portugalię (8) i Luksemburg (2).
Migranci z Afryki Subsaharyjskiej, którzy wylądowali w nocy z soboty na niedzielę na Lampedusie, zostali sprawdzeni przez włoskie władze i została im udzielona pomoc medyczna.
Przebywali oni na morzu przez ponad sześć dni na pokładzie statku Ocean Viking, który uratował 50 z nich 8 września na międzynarodowych wodach u wybrzeży Libii, a następnie 34 innych osób przejęto z żaglowca "Josefa". Kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży i jej mąż zostali ewakuowani w środę helikopterem przez władze maltańskie z uwagi na jej stan.
Pływający pod norweską banderą Ocean Viking w sierpniu tego roku przez dwa tygodnie pozostawał na morzu z 356 migrantami na pokładzie, których podjął w toku kilku operacji ratowniczych. Jego prośby o przybicie do Włoch pozostały bez odpowiedzi, w końcu zawinął do portu na Malcie. Migranci zostali rozmieszczeni za zgodą rządów w sześciu krajach europejskich.
Skomentuj artykuł