Włochy: związek gmin żydowskich apeluje o ochronę prawa do pamięci o Holokauście

(fot. alredosaz / Shutterstock.com)
PAP / sz

Przewodnicząca włoskiego związku gmin żydowskich Noemi Di Segni zaapelowała do naukowców i "społeczeństwa obywatelskiego" o ochronę "prawa i obowiązku" pamięci o Holokauście, nauczania o Zagładzie i zdobywania wiedzy o niej.

Apel to odpowiedź na decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o podpisaniu ustawy o IPN i skierowaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego.

W liście, rozpowszechnionym w środę przez agencję Ansa, Di Segni napisała: "Jeśli polski Trybunał Konstytucyjny otworzy drogę dla tej ustawy, to dla Europy narodów, które po wojnie pragnęły potwierdzić zasady prawdy i wolności oraz dla całej wspólnoty naukowej, będzie to dzień smutny i przełomowy".

"Polska jest wielkim krajem ze wspaniałą historią, który w cierpieniu i z heroizmem zdobył wolność słowa" - dodała Di Segni. Wyraziła opinię, że ustawa przyjęta przez polski parlament jest "zdradą tych wartości".

DEON.PL POLECA


Di Segni zaapelowała o składanie podpisów po jej apelem.

Ponadto związek poinformował, że wysłał listy z wyrazami solidarności do związku polskich gmin żydowskich oraz polskich przedstawicieli w Międzynarodowym Sojuszu Pamięci o Holokauście (International Holocaust Remembrance Alliance).

Na czwartek przedstawiciele rzymskiej wspólnoty żydowskiej zapowiedzieli pikietę pod ambasadą RP w Wiecznym Mieście.

Zgodnie z podpisaną przez prezydenta nowelizacją ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za "rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni". Nie byłoby przestępstwem popełnienie tych czynów "w ramach działalności artystycznej lub naukowej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Włochy: związek gmin żydowskich apeluje o ochronę prawa do pamięci o Holokauście
Komentarze (7)
Oriana Bianka
8 lutego 2018, 15:21
Smutne jest, że tacy politycy izraelscy jak Yair Lapid, członek parlamentu, który mówi, że były polskie obozy koncentracyjne oraz obecny minister edukacji Izraela Bennett cieszą się poparciem wyborców. Jak więc zatem wygląda edukacja w Izraelu? Zarówno Lapid jak Bennett są krytykowani również w Izraelu, ale uzyskują poparcie wyborców, aby znaleźć się w parlamencie, a nawet jak w przypadku Benetta - w rządzie na stanowisku ministra edukacji. Bennett co prawda mówi, że obozy koncentracyjne były niemieckie, ale mówi, że "„żydowska krew krzyczy z polskiej ziemi” i że 200 tysięcy Żydów zostało zamordowanych przez Polaków. Długa jest droga, aby dotrzec do prawdy i wzajemnie wyjasnić sobie przeszłość. Ale czy politykom rzeczywiście zależy na prawdzie? Często głoszą hasła populistyczne, aby zdobyć wyborców.
8 lutego 2018, 10:07
Kaczyńskiemu jedną ustawa udało się zniszczyć i przekreślić wszystkie dobre rzeczy, jakie zbudowano w kontaktach polsko-zydowskich. Wrócilismy do epoki późnego Gomułki. Ale sądząc z ilości antysemickiego hejtu jaki się wylał w polskim internecie Kaczyński dobrze wiedział co robi. Państwo Kaczyńskiego się cały czas umacnia.
S
Szymon
8 lutego 2018, 09:38
Trudno uwierzyć, z jaką zaciętością organizacje żydowskie i politycy Izraela bronią swojego prawa do wypaczania historii. To tylko pokazuje tego "sojusznika" w prawdziwym świetle i jak bardzo było potrzebne, żeby w końcu skończyć z naszym przyzwalaniem na kłamstwa.
WDR .
8 lutego 2018, 01:54
Ponoć Pani ambasador Izraela powiedziała, że niektórzy myślą, że ustawa ma zakazać mówienia o Holokauście. A czyja to niby wina? Czy to wina Polski, że Izrael wierzy w słowa miejscowego Ryszarda Petru i miejscowej Wyborczej? A potem rozsiał te kłamsta za pomocą swojej diaspory? Jak można być takim nieudolnym ambasadorem?
Oriana Bianka
8 lutego 2018, 00:02
Wielką krzywdę zrobiono Polakom tą ustawą. Nie mieliśmy powodu, żeby wstydzić się historii naszego kraju.  Tymczasem poszedł przekaz w świat, że obecny rząd Polski chce zakazać przedstawiania faktów mówiących o tym, że byli Polacy, którzy przyczynili się do śmierci Żydów. No i to budzi sprzeciw i przedstawiane są fakty, że takie rzeczy miały miejsce.  Zarzuca się władzom Polski, że chcą zakłamywać historię. 
DS
Dariusz Siodłak
8 lutego 2018, 05:15
Myślę, że to nie Polska zrobiła sobie krzywdę tą ustawą lecz starsi bracia zrobili cały ten rejwach tworząc kolejną okazję do oczerniania Polski- zgodnie z zapowiedzią World Jewish Congress, że jeśli Polska nie zapłaci okupu będzie upodlana na arenie międzynarodowej.   Kto uważnie śledził tę całą awanturę słyszał, że ustawa o IPN była konsultowana z Izraelem - nie zgłaszali zastrzeżeń. Zwrócił na to uwagę także B.Komorowski dziwiąc się, że Polska nie podnosi głośniej tego aspektu.Być może dlatego, że konsultacje z Izraelem są niezgodne z retoryką "wstawania z kolan". W każdym razie rząd polski został oszukany przez Izraelczyków. Podobna ustawa funkcjonuje na Ukrainie, tzn.zakaz brzydkiego mówienia o banderowcach - ci też mają czelność krytykować naszą ustawę i krzyczeć o ograniczeniu wolności słowa.
R
RobRoy
7 lutego 2018, 22:42
Kto następny? Zaczęło się od głośnego krzyku, jednego prorosyjskiego głupca w Izraelu. Katalizator w postaci polityki i wielu różnych interesów, dał impuls do szybkiego wejścia w sferę mającą luźny związek z rzeczywistością. Tam już nie ma logiki i argumentów, wystarczą emocje. Po ludzku nie da się z tym wygrać, ale czasem dzieją się rzeczy... Choć nadziwić się nie mogę, to jakoś jestem zupełnie spokojny :)