Wniosek Grecji doprowadzi do kompromisu?
(fot. EPA/OLIVIER HOSLET)
PAP / kn
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker uważa, że wniosek Grecji o przedłużenie wsparcia finansowego to pozytywny znak, który może utorować drogę do kompromisu - poinformował w czwartek rzecznik KE Margaritis Schinas.
"Przewodniczący Juncker uważa ten list (Grecji - PAP) za pozytywny znak, który w jego ocenie może utorować drogę do rozsądnego kompromisu w interesie stabilności całej strefy euro" - powiedział rzecznik.
Dodał, że grecki rząd zwrócił się w czwartek o przedłużenie "głównej umowy o mechanizmie pomocy finansowej", co jest prawnym określeniem "opisującym obecny program pomocowy dla Grecji".
"Szczegółowa ocena listu oraz odpowiedź na niego będzie teraz zadaniem dla eurogrupy" - powiedział Schinas. Eurogrupa, czyli ministrowie finansów państw strefy euro, spotkają się w piątek w Brukseli o godz. 15.
Z wypowiedzi rzecznika KE wynika, że Grecy zwrócili się o przedłużenie o sześć miesięcy porozumienia o pomocy finansowej o angielskiej nazwie Master Financial Assistance Facility Agreement (MFAFA), podpisanej w 2012 r. między Grecją a Europejskim Funduszem Stabilności Finansowej.
Zgodnie z interpretacją KE porozumienie MFAFA, które wygasa 28 lutego, oznacza cały program pomocowy dla Grecji - wraz z warunkami dotyczącymi przeprowadzenia uzgodnionych w specjalnym memorandum reform i oszczędności. Umowa MFAFA zobowiązuje do wypełniania uzgodnień tego memorandum, które - jak tłumaczą źródła - nie wygasa i nie trzeba występować o jego przedłużenie.
Nowy lewicowy rząd w Atenach zapowiadał tymczasem, że zwróci się jedynie o przedłużenie tylko "umowy kredytowej" i jednocześnie zażąda zmiany warunków udzielenia pomocy finansowej, aby jej społeczne koszty były mniej dotkliwe. Na takie rozwiązanie nie było jednak zgody eurogrupy.
Prośbę Grecji już odrzucił niemiecki rząd. "Pismo z Aten nie jest treściwą propozycją rozwiązania (kryzysu)" - oświadczył w czwartek rzecznik ministerstwa finansów Martin Jaeger.
W wypowiedzi dla agencji dpa Jaeger wyjaśnił, że grecka propozycja zmierza w rzeczywistości do kontynuowania finansowania bez wypełniania zobowiązań wynikających z programu. "Pismo nie jest zgodne z kryteriami ustalonymi w poniedziałek w ramach strefy euro" - podkreślił rzecznik resortu finansów.
W latach 2010-2014 Grecja otrzymała od UE i MFW 240 mld euro w ramach programów ratunkowych, które uchroniły ją przed bankructwem. Nowy rząd w Atenach chce teraz tzw. porozumienia pomostowego zamiast nadzorowanego przez trojkę (Europejski Bank Centralny, Komisja Europejska i Międzynarodowy Fundusz Walutowy) dotychczasowego programu pomocowego.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł