Wulkan paraliżuje ruch lotniczy w Europie
Kolejne europejskie porty lotnicze są w czwartek zamykane z powodu zagrożenia, jakim jest nadciągająca chmura pyłu wyrzuconego z krateru wulkanu na Islandii. Odwołano tego dnia tysiące lotów, na lotniskach utknęły dziesiątki tysięcy pasażerów.
Agencja Associated Press pisze o "uziemieniu samolotów na skalę, jakiej nie widziano od czasu ataków terrorystycznych z 11 września 2001 roku".
Zakłócenia ruchu lotniczego nad Europą, spowodowane wybuchem wulkanu na Islandii, mogą potrwać 48 godzin - ostrzegła w czwartek europejska agencja bezpieczeństwa lotów Eurocontrol. Tego dnia w Europie odwołano ok. 25 proc. lotów.
Popiół wulkaniczny jest groźny dla silników odrzutowych i poszycia kadłubów samolotów, a ponadto może poważnie ograniczać widoczność. Tymczasem aktywność islandzkiego wulkanu Eyjafjoell nie słabnie. Kolumna dymu i popiołu, bijąca w niebo z krateru, osiąga 11 tysięcy metrów. Podobnie jak poprzedniego dnia, wiatr niesie popioły w kierunku wschodnim, w stronę kontynentu europejskiego.
Linie British Airways wstrzymały w czwartek wszystkie loty co najmniej do piątku rano, nie wykluczając, że wulkaniczny pył, unoszący się w powietrzu, może paraliżować komunikację lotniczą znacznie dłużej.
Także Irlandia zamknęła w czwartek swą przestrzeń powietrzną na osiem godzin, a w północnej Szwecji i północnej Finlandii cały ruch lotniczy został wstrzymany. W związku z zagrożeniem pyłem wulkanicznym przestrzeń powietrzną zamyka też Dania. Na lotniskach w Brukseli, Amsterdamie i Genewie do północy odwołano loty w kierunku północnym.
Paryskie lotniska Roissy i Orly będą zamknięte w czwartek do godz. 23.
Paradoksalnie, komunikacja lotnicza w rejonie samej Islandii nie jest zakłócona, ponieważ wiatr odsuwa chmurę wulkanicznego pyłu od wyspy. Lotnisko w Reykjaviku działało w czwartek normalnie.
Na londyńskim Heathrow utknęły dziesiątki tysięcy pasażerów, którym nikt nie potrafił powiedzieć, kiedy samoloty znów zaczną startować.
Chmura pyłu wulkanicznego, ciągnąca znad Islandii w kierunku kontynentu europejskiego, może podczas weekendu zakłócić ruch lotniczy w Niemczech.
Zamknięto 10 lotnisk w Niemczech, w tym we Frankfurcie
Chmury pyłu wulkanicznego znad Islandii nadal paraliżują komunikację lotniczą w Niemczech. Nie funkcjonuje 10 lotnisk, w tym największe we Frankfurcie nad Menem. Kłopoty z powrotem z USA może mieć kanclerz Angela Merkel.
Od godz. 8 w piątek żaden samolot z europejskiej przestrzeni powietrznej nie może ani lądować ani startować na lotnisku we Frankfurcie - poinformował w piątek rzecznik operatora portu lotniczego Fraport Thomas Uber. Loty międzykontynentalne kierowane są na inne lotniska, głównie do Monachium.
Przynajmniej do południa zamknięte będzie lotnisko w Hamburgu; anulowano wszystkie starty i lądowania. Podobna sytuacja panuje na berlińskich lotniskach Tegel i Schoenefeld, w Duesseldorfie, Kolonii/Bonn, Lipsku/Halle, Bremie, Hanowerze i Muenster.
W piątek z kilkudniowej wizyty w USA wraca do Niemiec kanclerz Angela Merkel. Jak podała agencja dpa, prawdopodobnie samolot rządowy nie będzie mógł lądować w Berlinie i zostanie skierowany na inne lotnisko.
Austria zapowiada zamknięcie lotnisk
W związku z zagrożeniem, jakie stanowi chmura pyłu wulkanicznego znad Islandii, także Austria postanowiła zamknąć w piątek część swych lotnisk.
Jak informuje agencja APA, późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem zamknięte zostaną lotniska w Wiedniu, Salzburgu i Linzu, a później także lotniska na południu kraju.
Szwecja stopniowo otwiera przestrzeń powietrzną
Szwecja rozpoczęła w piątek rano stopniowo otwierać swoją przestrzeń powietrzną, zamkniętą w czwartek z powodu chmury popiołów z islandzkiego wulkanu - poinformowały szwedzkie władze lotnicze.
Według nich loty będą wznowione najpierw w północnej części kraju, a następnie stopniowo w pozostałych regionach. W piątek rano sztokholmskie lotnisko Arlanda było wciąż zamknięte.
Równocześnie duńskie władze poinformowały, że przestrzeń lotnicza nad tym krajem pozostanie zamknięta do godz. 2 w nocy w sobotę.
Irlandia: Zniesiono ograniczenia w ruchu lotniczym
Władze lotnictwa cywilnego Irlandii poinformowały w piątek przed południem o zniesieniu większości ograniczeń ruchu lotniczego w tym kraju, wprowadzonych w związku z chmurą pyłu wulkanicznego znad Islandii.
Owierane są irlandzkie lotniska.
Czechy planują zamknięcie całej przestrzeni powietrznej
Z powodu popiołów wulkanicznych z islandzkiego wulkanu władze Republiki Czeskiej zamkną w piątek wczesnym popołudniem całą przestrzeń powietrzną kraju. Od godziny 10 zamknięto ją już nad północno-zachodnią częścią Czech - podała agencja CTK.
Władze lotnicze podały, że planują zamknięcie całej przestrzeni powietrznej do godziny 13. W południe ma być wstrzymane działanie międzynarodowego lotniska w Pradze - Ruzyne. Nie wiadomo, jak pisze agencja CTK, kiedy lotnisko zostanie otwarte.
W następstwie zagrożenia pyłami wulkanicznymi znad Islandii lotniska w północnej części Francji, w tym w regionie paryskim, będą zamknięte w piątek co najmniej do godz. 20 - poinformowała Naczelna Dyrekcja Lotnictwa Cywilnego (DGAC).
Lotniska we Francji zamknięte co najmniej do wieczora
Do piątku wieczór DGAC odwołała wszystkie odloty z 25 lotnisk na północy kraju, w tym z dwóch największych terminali paryskich: Roissy-Charles de Gaulle i Orly. Władze lotnicze sprecyzowały jednak, że w piątek między godz. 12 a 16 zezwolą na lądowanie niektórych samolotów na trzech paryskich lotniskach: Roissy, Orly i Le Bourget.
Wielu pasażerów, którzy mieli przesiąść się w Paryżu na loty w innych kierunkach, musiało spędzić noc z czwartku na piątek w hali lotniska Roissy. Jedynie dla części z nich linie lotnicze znalazły miejsca noclegowe w pobliskich hotelach.
Tymczasem japońskie linie lotnicze odwołały w piątek około 20 lotów z Tokio do Paryża, Amsterdamu, Londynu, Mediolanu i Frankfurtu. Loty do Londynu i Frankfurtu odwołują także linie lotnicze z Australii i Nowej Zelandii. Pasażerowie pięciu lotów australijskich linii Qantas utknęli na lotniskach w Singapurze, Hongkongu i Bangkoku.
Również chińskie państwowe linie lotnicze Air China odwołały lub opóźniły loty z Pekinu do Moskwy, Sztokholmu, Frankfurtu, Paryża i Londynu oraz z Szanghaju do Frankfurtu.
Skomentuj artykuł