Wielka Brytania: samolot rozbił się na lotnisku. "Powstała ogromna kula ognia"
Na lotnisku London Southend w Wielkiej Brytanii doszło do katastrofy. Mały samolot Beechcraft B200 rozbił się tuż po starcie. Jeden ze świadków powiedział, że "w ciągu kilku sekund samolot przewrócił się i uderzył w ziemię. Powstała ogromna kula ognia".
Katastrofa na brytyjskim lotnisku
Nie jest jasne, ile osób znajdowało się w samolocie. Zdjęcia z brytyjskich stron internetowych przedstawiają kulę ognia unoszącą się w powietrze nad lotniskiem Southend, około 56 km na wschód od Londynu.
Służba Pogotowia Ratunkowego East of England poinformowała o wysłaniu na lotnisko czterech karetek pogotowia i innych pojazdów ratunkowych.
Strona internetowa lotniska podała, że po wypadku odwołano pięć lotów międzynarodowych.
"Powstała ogromna kula ognia"
- Byłem na lotnisku z żoną i dziećmi, aby obserwować samoloty, ponieważ moi synowie bardzo się nimi interesują. Pomachaliśmy pilotom samolotu, zanim on spadł - powiedział BBC John Johnson, jeden ze świadków zdarzenia.
- Widzieliśmy uśmiechniętych pilotów, a my wszyscy odwzajemniliśmy uśmiech. Samolot obrócił się o 180 stopni w stronę miejsca startu, uruchomił silniki i minął nas, kontynuując lot po pasie startowym. Wystartował po około trzech lub czterech sekundach. Zaczął mocno przechylać się w lewo. Powiedziałem żonie, że to nietypowe. Zwykle nie widujemy samolotów wykonujących skręt na tym etapie wznoszenia. W ciągu kilku sekund samolot przewrócił się i uderzył w ziemię. Powstała ogromna kula ognia - zrelacjonował wypadek Johnson.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł