Wielki motoryzacyjny renesans w USA
Podczas gdy europejski rynek samachodowy przeżywa okres głębokiej stagnacji, w USA sprzedaż nowych samochodów wzrosła w ub. roku o ponad 13 proc., czyli najwięcej od prawie 30 lat.
Według danych specjalistycznej firmy Autodata, w 2012 r. Amerykanie kupili 14,49 mln nowych samochodów osobowych i ciężarówek, czyli o 13,4 proc. więcej niż w roku poprzednim.
Był to największy procentowy wzrost sprzedaży od roku 1984 - podaje serwis Wardsauto.com.
Zdaniem Associated Press, do takiego wzrostu sprzedaży przyczyniły się tanie kredyty na zakup samochodów, większe zaufanie do stanu gospodarki i bardzo duży wybór nowych modeli.
Osoby, które dotąd trzymały swoje stare auta, są obecnie bardziej skłonne zawierać transakcje typu "trade in", czyli kupować (przeważnie na raty) nowe samochody z odliczeniem kwoty, jaką uzyskali u dealera za stary samochód.
Największy, bo aż 35-procentowy, wzrost sprzedaży zanotował Volkswagen, co jest jednym z najlepszych wyników w historii przemysłu motoryzacyjnego. Przebojem rynkowym okazał się w kategorii aut średniej wielkości nowy Passat, którego sprzedaż wzrosła o 413 proc. w porównaniu z rokiem 2011.
Sprzedaż samochodów Chryslera (kontrolowanego obecnie przez włoskiego Fiata) wzrosła o 21 proc. (1,65 mln aut), głównie dzięki dobrym wynikom sprzedaży minivana Dodge Caravan i SUV-a Jeep Grand Cherokee. Był to najlepszy wynik tego producenta od 5 lat.
Japońska Toyota sprzedała w roku ub. 2,08 mln samochodów, czyli o 27 proc. więcej niż w dwóch poprzednich latach, które nie należały do udanych. Bardzo dobry wynik uzyskała też Honda sprzedając o 24 proc. swoich samochodów więcej.
Natomiast amerykańskie giganty motoryzacyjne - General Motors i Ford osiągnęły znacznie słabsze wyniki. GM zwiększył sprzedaż o 3,7 proc. (2,6 mln egzemplarzy) a Ford o 4,7 proc. (2,25 mln aut).
Spadł udział w rynku obu tych koncernów - odpowiednio do 17,9 i 15,5 proc. Ponadto zarówno u GM jak i u Forda spadła sprzedaż najbardziej luksusowych, a więc i najdroższych modeli - Cadillaca (GM) i Lincolna (Ford).
Skomentuj artykuł