Właściciele Biedronki zarobili 714 mln euro

(fot. Images_of_Money / flickr.com / CC)
PAP / drr

Familia Soares dos Santos zarobiła w 2012 r. najwięcej spośród siedmiu najbogatszych portugalskich rodzin. Właściciele grupy Jeronimo Martins (JM), do której należy polska sieć handlowa Biedronka, zwiększyli swój majątek o 714 mln euro.

Raport przygotowany przez lizboński dziennik ekonomiczny "Dinheiro Vivo" powstał w oparciu o ubiegłoroczne giełdowe notowania firm, w których udziały posiada siedem najbogatszych portugalskich rodzin.

"Najwięcej zarobiła rodzina Soares dos Santos. W minionym roku powiększyła ona majątek o 714 mln euro. Druga w kolejności uplasowała się familia Belmiro de Azevedo, właściciel koncernu Sonae. W 2012 r. zwiększyła ona swoją fortunę o 293 mln euro", poinformował "Dinheiro Vivo".

DEON.PL POLECA

Dziennik oszacował, że siedem najbogatszych rodzin Portugalii zwiększyło w ub.r. swoje majątki łącznie o 13 proc. do poziomu 13,1 mld euro.

Portugalscy ekonomiści przypominają, że wzbogacenie się rodziny Soares dos Santos możliwe było przede wszystkim dzięki dobrym wynikom Biedronki w Polsce, które pozytywnie oddziaływały na notowania giełdowe firmy JM. W trzech kwartałach ub.r. skonsolidowane obroty tej sieci przekroczyły 20,4 mld zł, a Biedronka miała ponad 61-procentowy udział w obrotach całej grupy.

Głową rodziny Soares dos Santos jest 78-letni Alexandre Soares dos Santos, prezes grupy Jeronimo Martins. W lipcu ub.r. lizboński miesięcznik "Exame" wycenił jego majątek na ponad 2 mld euro. Na jesieni portugalski przedsiębiorca zapowiedział rychłe wycofanie się z aktywności biznesowej, co ma nastąpić w tym roku.

Soares dos Santos był autorem jednej z najbardziej korzystnych dla grupy JM decyzji - wejścia na polski rynek detaliczny. Portugalska firma, obecna w Polsce od 1995 r., zarządza dziś siecią ponad 2000 sklepów Biedronka, a także blisko 40 drogerii Hebe.

Rodzina Soares dos Santos jest współwłaścicielem spółki Sociedade Manuel dos Santos. Firma ta posiada 56,1 proc. udziałów w grupie Jeronimo Martins.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Właściciele Biedronki zarobili 714 mln euro
Komentarze (6)
K
Kuba
8 stycznia 2013, 09:05
Nie jestem najbiedniejszy,ale kupuję w Biedronce. Produkty tej samej jakości można kupić taniej niż w innych sieciach. Pracownicy są mili, więc nie wiem czy rzeczywiście są "wykorzystywani" czy zmotywowani poza materialnie do wykonywania swojej pracy. Biedronka nie daje się naciągnąć (a dzięki temu ja mniej płacę) operatorom kart płatniczych. Jeśli sam prowadziłbym sklep spożywczy - byłoby trudno mi konkurować... Jako klient - jestem zadowolony i płacę. Dlatego POrtugalczyk się bogaci. Czy to powód do narzekania lub zadowolenia? To jest prawo natury...
:
:(
8 stycznia 2013, 00:51
Jak będziecie biedni, to też będziecie kupować w Biedronce. Tam jest na każdym produkcie taniej. Za tą samą sumę starcza na dwwa tygodnie na dlużej jedzenia dla rodziny wielodzietnej. I co?!!
P
polakmały
7 stycznia 2013, 23:54
A ja nie kupuję nic w Biedronce , nie dokładam się do niewolniczej pracy tam pracujących i do portwela jakiegoś dziada z Portugalii
IZ
i z czego PAP sie cieszy?
7 stycznia 2013, 23:15
Powyzszy wpis dotyczy zwiekszenia majatku zagranicznej firmy handlowej i jest hyba jej reklama.Natomiast niedowiadujemy sie jaki byl czysty zysk firmy  od ktorego odprowadzila podatek do Skarbu polskiego Panstwa,o ile kupcy portugalscy nie  rozliczaja sie w Portugalii.Przeciez majatek to nietylko pieniadze.Wiadomosc te nalezaloby uzupelnic o wielkosc odprowadzanych skladek ZUS,od zatrudnionych pracownikow.Skadinad wiadomo ze duze firmy handlowe zagraniczne w zasadzie nie zatrudniaja swoich pracownikow na umowe o prace,tylko na umowy zlecenia,nie odprowadzaja skladek na ubezpieczenia rentowe ,emerytalne,chorobowe,nie mowiac o urlopach, tym samym  oszukuja Panstwo i pracownikow,obywateli polskich w ich wlasnym kraju.Niestety,sytuacja pracownikow polskich w wielu przypadkach podobna jest do niewolniczej pracy w Chinach.
R
Radujmysię
7 stycznia 2013, 21:12
W czasie wielkiego kryzu: "siedem najbogatszych rodzin Portugalii zwiększyło w ub.r. swoje majątki łącznie o 13 proc. do poziomu 13,1 mld euro". Kryzys jest dla wielu okazją dla robienia dobrych interesów. Bogaci się bogaća, a biedni ubożeją. Wszak jakaś równowaga musi być.
S
Stilgar
7 stycznia 2013, 20:51
90% Polaków narzeka że wszystko sprzedano obcemu kapitałowi i że pracownicy zarabiają niewiele i są w pracy wykorzystywani ponad miarę. Chwilę później biegną radośnie do Biedronki aby Portugalczyk zarobił jeszcze więcej i jakoś szybko zapominają że niskie ceny biorą się z szantażu wobec polskich producentów (albo sprzedasz po kosztach albo nic nie sprzedasz) oraz z niskich płac i wykorzystywania pracowników (kobiety rozładowujące palety z towarem, niepłatne nadgodziny itd.). I jak tu sznować naród, który sam siebie nie szanuje? No jak?