"Wzrost cen chleba jest nieuchronny"

(fot. Instytut Spraw Obywatelskich /flickr.com)
"Dziennik Polski" / PAP / mik

Piekarze i młynarze chcą się spotkać z ministrem rolnictwa. Oczekują rzetelnej informacji dotyczącej sytuacji na rynku zbożowym oraz sposobu na jej rozwiązanie.

Obecnie cena pszenicy waha się już między 750 a 850 zł za tonę, podczas kiedy jeszcze w czerwcu br. wynosiła prawie o połowę mniej. Ceny mąki wzrosły o ok. 80 proc., więc wzrost cen pieczywa jest nieuchronny i uzasadniony.

Zapasy są nikłe, dlatego należy dokonać bilansu i zaplanować rekompensaty niedoborów. Sytuacja jest wynikiem złej pogody, ale niektóre wypowiedzi w mediach, że wyższe ceny zboża i mąki nie powinny się przełożyć na wzrost cen pieczywa, są dla piekarzy niezrozumiałe i oburzające.

Samo podnoszenie cen pieczywa nie załatwi problemu. W zależności od regionu, gatunku pieczywa i producenta, ceny poszły w górę o ponad 20 proc. Pozostali producenci zmienią je pewnie do pierwszych dni września.

Zapasy interwencyjne, które zakupiła Agencja Rynku Rolnego, są w dyspozycji Unii, bo ona za nie płaci. Oznacza to, że tylko Bruksela może zdecydować o ich przeznaczeniu - kończy "Dziennik Polski".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

"Wzrost cen chleba jest nieuchronny"
Komentarze (9)
W
wicio
1 września 2010, 14:44
No właśnie, a pan Tusk wie ile kosztuje bochenek chleba? Kiedyś pytał o to Kaczyńskiego :(
PO
Porażka Obywatelska
1 września 2010, 07:12
Młodzi wykształceni z wielkich miast wiedzą ze zwykły chleb nie jest juz modny. Dzisaj nowoczesny europejski wyborca POstępowej partii miłości jada wypieki z ekologicznych trocin, trawy oraz kory drzewnej. Przyczynia się tym do spadku poziomu CO2 w atmosferze oraz walki o pokój zgodnie ze świetlistą ścieżką wytyczoną nam przez tow. Ala Gore. Dla sił reakcji knujących sPiSki o powrocie taniego chleba z pszenicy jest to niewygodna prawda, ale demokracja jak zwykle zwycięży!
RJ
Robert Jęczeń
31 sierpnia 2010, 20:35
Jest prosty sposób na tani chleb nawet przy wyższych cenach zboża: 1. jedziesz na poblisk jarmark chłopski, 2. kupujesz tam worek żyta, 3. jedziesz z tym workiem do pobliskiego małego młyna, 4. robisz sobie mąkę razową, 5. przyrządzasz sobie zakwas, 6. po kilku dniach pieczesz w piekarniku pierwszy chleb, który nie zawiera konserwantów, mleka (to istotne dla uczulonych na mleko), ani niczego prócz mąki żytniej, wody i soli, 7. w ten sposób co kilka dni za ćwierć sklepowej ceny masz zdrowy chleb dla całej rodziny oraz satysfakcję. :)
EK
Edyta Kowalczyk
26 sierpnia 2010, 14:00
- faflu I jeszcze - jak znajdziesz się na oddziale w szpitalu z przewlekła chorobą na skutek złego odżywiania, to nie będziesz myślał o korzyściach skali, tylko o tym gdzie kupić dobre i zdrowe jedzenie.
EK
Edyta Kowalczyk
26 sierpnia 2010, 13:58
- faflu Lekcja ekonomii? A kogo będzie przy takiej gospodarce stać na powiększanie gospodarstw i czerpanie z tego korzyści od razu? Poza korzyściami skali w rolnictwie liczy się przede wszystki jakość żywności -  co szczególnie zależy od kultury rolnej i sposobu uprawy. Ogólnie, czy będziesz jadł byle jaką tanią żywność czy zdrowe i smaczne rzeczy. Przy dużych uprawach trudno o odpowiednią jakość.
AK
Adam KONSTY, Oslo
26 sierpnia 2010, 13:41
__CHLEB typu KR-IRL, stabilizujący poziom cukru we krwi na wiele godzin. Jemy bez większych zahamowań, SMACZNIE i dużo, a przede wszystkim energetycznie oraz BEZ UCZUCIA GŁODU. Zmęczenie jest nam wtedy obce, a KREATYWNOŚĆ myślenia zaskakuje nas samych. Zdrowiejmy i szczuplejmy zatem !! Takie odżywianie NIE JEST DROGIE, a wręcz WYJĄTKOWO TANIE. Koszt 1 szt. mini chlebka to 18-20 groszy czyli całodzienne wyżywienie 1 osoby nie przekroczy 2,00 zł. Zjadamy mniej droższych produktów, a to dlatego; że CHLEB typu KR-IRL, syci niewyobrażalnie przez 4-5 godz., ELIMINUJE GŁÓD, gwarantując przy tym odżywienie BIOLOGICZNIE WZORCOWE !! To kłopot, że nie kupisz tego chleba, nikt go nie piecze, nikt na nim nie zarabia, ale samemu upiec WARTO !!
MF
Michał Faflik
26 sierpnia 2010, 13:35
Nie tylko rośnie cena zboża, ale i paliw... więc nieuchronny jest wzrost cen żywności w ogóle.... a polityka rolna, jaka jest każdy widzi. Wspiera duże gospodarstwa i doprowadza do upadku małe. Takia kolektywizacja wsi II - już w Eurolandzie. Zobacz jaka jest efektywność gospodarstw małych a jaka dużych. Tu nie ma ideologii - o efekcie skali wykłada się na pierwszych lekcjach ekonomii. Rozdrobnione gospodarstwa produkują jeszcze drożej. Więc jesteś niekonsekwentna - chcesz taniego chleba i żeby rolnik miał godziwy zrobek z mikrogospodarki - tego nie da się pogodzić. Naprawdę, szukanie wszędzie spisku jest męczące.
P
PiotrP
26 sierpnia 2010, 11:52
Rośnie wszystko VAT, energia, paliwa, ogrzewania i ceny chleba. A najbardziej w siłe nasze "tanie Państwo" w niezliczone armie urzedników. Biurokracja kosztuje nas 20 Miliardów PLN ( to 20 000 000 000 PLN) rocznie tylko na same pensje urzedników !!! Tu jest rola dla powaznej opozycji a nie tylko lewacko-pomnikowej.
EK
Edyta Kowalczyk
26 sierpnia 2010, 11:41
Nie tylko rośnie cena zboża, ale i paliw... więc nieuchronny jest wzrost cen żywności w  ogóle.... a polityka rolna, jaka jest każdy widzi. Wspiera duże gospodarstwa i doprowadza do upadku małe. Takia kolektywizacja wsi II - już w Eurolandzie.