Z kart historii: Entliczek-pętliczek...

Antoni Piechniczek i Jan Tomaszewski podczas treningu - rok 1981. (fot. antonipiechniczek.pl)
inf. wł. / ŁK

Był solidnym ligowcem. Grywał na prawej obronie i w pomocy. W reprezentacji Polski wystąpił trzy razy. Ale najwięcej zdziałał jako trener kadry. 5 stycznia 1981 roku funkcję selekcjonera objął Antoni Piechniczek.

Na stanowisko trenera reprezentacji Polski wyniosła Piechniczka osławiona "afera na Okęciu". Odsunięcie od kadry Józefa Młynarczyka, za którym wstawili się Zbigniew Boniek, Stanisław Terlecki i Władysław Żmuda poskutkowało zdymisjonowaniem trenera Ryszarda Kuleszy oraz dyskwalifikacją czwórki piłkarzy.

DEON.PL POLECA

 

 

Pod wodzą Piechniczka kadra w 1981 roku wywalczyła awans do mistrzostw świata w Hiszpanii. Na mundial biało-czerwoni jechali jako wielka niewiadoma. Z powodu wprowadzenia stanu wojennego Polacy w 1982 roku do mistrzostw nie rozegrali żadnego meczu. Oczekiwania były jednak duże. I podopieczni Piechniczka spełnili je, zajmując trzecie miejsce w turnieju.

Pochodzący ze Śląska selekcjoner prowadził kadrę do 1986 roku. Ustąpił, po fali krytyki spowodowanej odpadnięciem reprezentacji w 1/8 finału mistrzostw świata w Meksyku. Mało kto zdawał sobie sprawę, że oto kończy się "złota era" w historii polskiego futbolu. Prowadzenia kadry podjął się jeszcze raz - w latach 1996-1997. Drugą przygodę z najważniejszą drużyną w kraju zakończył po nieudanych eliminacjach do mundialu we Francji.

Nim został trenerem, był solidnym zawodnikiem ligowym. Reprezentował barwy Zrywu Chorzów, Naprzodu Lipiny, Legii Warszawa i Ruchu Chorzów, a na zakończenie kariery - francuskiego LB Châteauroux. Jako trener pracował między innymi z drużynami Ruchu Chorzów i Górnika Zabrze oraz reprezentacjami Tunezji i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Zaangażował się w działalność Polskiego Związku Piłki Nożnej, w Zarządzie organizacji zasiada do dziś. Swoich sił próbował w polityce - w 2007 roku został wybrany do Senatu RP.

W roli działacza PZPN i polityka oceniany jest różnie. Ale jego sukcesy z reprezentacją są niepodważalne, a emocje - jakich kadra Piechniczka dostarczyła podczas Espana'82 - na zawsze pozostaną w pamięci pokoleń kibiców. A trener na zawsze kojarzyć będzie z piosenką Bohdana Łazuki "Tajemnica mundialu"...

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Z kart historii: Entliczek-pętliczek...
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.