Zabić bluźniercę

(fot. turcja/flickr.com)

Wiele lat temu, gdy Claudia Schiffer otrzymała wyrok śmierci za zaprezentowanie na pokazie mody kreacji z wydrukowanymi wersetami Koranu, oprócz oburzenia na irańskich immamów w moim sercu gościła też satysfakcja z tego, że w podobnej sytuacji żaden autorytet chrześcijański nie pozwoliłby sobie na skazywanie na śmierć.

W naszej części świata dojrzeliśmy już do tego, że nie wyobrażamy sobie, by komuś odbierać życie, dlatego że "obraził" czyjeś, jak się to mówi, uczucia religijne. Nie zabija się już za bluźnierstwo. Nie zawsze tak było - trzeba przyznać. Europa krwawiła wskutek wojen religijnych. Wydaje się, że to już jest za nami.

DEON.PL POLECA


Stąd mord w Paryżu szokuje i każe zastanawiać się, na ile możemy tworzyć jedno społeczeństwo z ludźmi, którzy zabijają "obrazoburców".

Nie chodzi o wybielanie redakcji paryskiego pisma. Zaleźli za skórę wielu. Wielu obrazili. I pewnie protesty czy bojkoty skierowane przeciwko ich twórczości spotkałyby się z poparciem wielu (również chrześcijańskich) środowisk. Ale zabijać!?

Właśnie. Czy zabijanie jest nie do pomyślenia? Spotykamy się i w naszym kraju z pobiciem lub nawet zabiciem, bo ktoś kogoś obraził. Ludzie nie wytrzymują napięcia. Tyle, że są to zachowania powszechnie potępiane i karane, niezgodne z naszymi normami. Pojedynki są już dawno zakazane.

Jak tworzyć jedną wspólnotę obywatelską z ludźmi, dla których ludzkie życie jest mniej warte niż...
No, właśnie. Niż co?

Tu dochodzimy do pytania o wiarę, o wiarę w życie wieczne. Zwłaszcza zamachowcy samobójcy zdają się wierzyć w o wiele większą wartość życia po śmierci niż przed nią. Ważniejszy jest honor niż życie (własne czy cudze). Czy to nie jest szlachetne? Czy nie jest godne podziwu? I czy nasze przedkładanie życia ludzkiego nad inne wartości nie jest wyrazem braku wiary w życie wieczne?

To bardzo ważne pytania dla człowieka wierzącego.

Poznałem kiedyś jezuitę, który urodził się w rodzinie muzułmańskiej. Kiedy zmienił wiarę i przyjął chrzest jego właśni bracia szukali go, aby wykonać na nim wyrok śmierci. Zmieniał kraje zamieszkania, zmieniał tożsamość (już jako jezuita). W końcu pojednał się z braćmi.

Ścigać po świecie własnego brata, aby go zabić za zmianę religii!?

Mam cichą nadzieję, że świętując Boże Narodzenie, coraz mocniej zdajemy sobie sprawę z tego, iż mamy jedno życie. I to przed śmiercią, i to po śmierci, to jedno i to samo życie. Bóg stał się człowiekiem, by nasze życie było tak samo święte na różnych jego etapach. Mamy udział w boskim życiu już tutaj na ziemi. Zamachem na świętość życia jest nie tylko marnowanie szansy na niebo, ale także działanie przeciwko życiu na ziemi (w różnych jego wymiarach, również w tym podstawowym, fizycznym). To jest przesłanie chrześcijaństwa, które wierzy, że Jezus nie jest tylko prorokiem, lecz prawdziwym Bogiem i prawdziwym Człowiekiem.

Jeśli nie masz świadomości tego, że każdy twój dzień, każdą chwilę dzieli z tobą Bóg i Człowiek, to łatwiej je zniszczysz. Oby ludzkie życie lub zdrowie nigdy nie stawało się zakładnikiem naszych idei czy walk. Bo święte jest już tu i teraz; nieważne czy w Paryżu czy w Paradyżu, czy bluźniercy czy pacjenta, chuligana czy modelki…

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zabić bluźniercę
Komentarze (81)
K
katolik
11 stycznia 2015, 22:03
Piekło nie jest puste.
V
verbum
10 stycznia 2015, 16:10
~Światłość świata. 07:51:22 | 2015-01-10 Zamiast czytac deonowe pouczania Żyłki czy ks. Siepsiaka - bez doktoracików- co to pisza na każdy temat jakby byli kompetentni w tej sprawie - to na pewno warto przeczytać książkę - wywiad z Benedyktem XVI z 2011 " Światłość świata" - gdzie na te tematy i wiele innych (ekumenizm, islam, Komunia święta) są odpowiedzi wiarygodne, umotywowane i kompetentne (najwybitniejszy teolog ostatnich czasów, współpracownik najbliższy Jana Pawła II, profesor). Mozna tez zobaczyc że papiez Franciszek jest kontynuatorem poprzedników a nie jakimś rewolucjonistą - jak to przedstawiają media, w tym również często deonowi jezuici.  CIEKAWE CZY KTOŚ ŚWIATŁOŚĆ ŚWIATA CZYTAŁ ZAMIAST KOMENTOWAĆ POUCZANIE KS. SIEPSIAKA
ZA
Z Ameryki
10 stycznia 2015, 12:43
W Ameryce masowo naśmiewają sie z Mormonów. Powstał nawet musical  Księga Mormonów, na który rozchwytywane sa bilety. Główna piosenka to " fuck God in the ass" czyli w wolnym tlumaczeniu " ch..j Bogu w dupe". No I co? No I nic. Mormoni nikogo nie wystrzelali. Założę sie, ze sami poszli to obejrzeć. Co kraj to obyczaj.
C
ciekawski
10 stycznia 2015, 13:40
czy z pederastów też się naśmiewają?
KC
k.es- c
11 stycznia 2015, 08:48
My żyjemy w innym kraju ,  my jestesmy cywilizowani. a Jankesi...eh ! upadający kraj , także ekonomicznie, moralnie już upadli , więc zamiast pisać o kowbojach to może o Maorysach ?  no...coś ze swiata kultury.  Po co nam Polakom ten obornik ?
Z
Zte
11 stycznia 2015, 12:23
Z pewnej mniejszości narodowej i pewnych tajnych towarzystw też się nie naśmiewają. Ani im to przez głowę nie przejdzie. Zresztą niechby tylko spróbowali. Ale nie wymienię ich, bo ... u nas też nie wolno.
A
Artek
10 stycznia 2015, 12:15
Religia to tez IDEOLOGIA, jakby na to nie patrzeć. I grzechem nie jest śmianie sie z Buddy, Mohameta czy Jezusa jak grzechem nie jest naśmiewanie sie z Busha czy Tuska. W Indiach wyznają wielu bogow, ale współcześni wykształceni i niewierzący obywatele tego kraju opowiadają sobie o tych bogach dowcipy tak sprośne i niewybredne, ze niejeden zaczerwienilby sie ze wstydu. I co? Nikt z siekiera za nimi nie goni. Dziwne, nie. Po prostu inna kultura. 
A
Andrzej
10 stycznia 2015, 12:25
Z  Hindusami to akurat mogę potwierdzić. Studiowałem w Londynie z dwoma takimi, którzy zanudzili mnie kawałami o swoich bogach. Rzeczywiscie byly okropne. Oni sie zaśmiewali z tego do rozpuku. Wierzen jest w Indii wiele i dlatego sa b tolerancyjni religijnie i nic złego nie widza w naśmiewanie sie z bogów.
J
Joanna
10 stycznia 2015, 16:01
Tego typu komentarze pokazują kompletne niezrozumienie tego, czym jest wiara dla wierzących różnych wyznań. To nie jest ideologia. To sfera angażująca najbardziej osobiste treści. Dopóki ludzie nie wierzący tego nie pojmą, dopóty nie uda się stworzyć naprawdę tolerancyjnego społeczeństwa. Tolerancja nie polega na opluwaniu cudzych wartości. Wolność, w której jest dozwolone wszystko, to jej najbardziej prymitywne oblicze.  
S
skierka
10 stycznia 2015, 11:33
My tutaj gadu ,gadu.... a Islam rośnie w siłę . My tutaj gadu, gadu a chrześcijaństwo wyda co roku wypusci ileś tam ...książek , rozpraw teologicznych bez jakiegokolwiek zastosowania społecznego. ZAGUBILIŚMY SENS TEGO CO NAZYWAMY EWANGELIZACJĄ. WSZYSCY , KATOLICY ,PRAWOSŁAWNI I CI Z KOśCIOŁÓW REFORMOWANYCH .  A co to jest ewangelizacja ? My  goje jesteśmy  produktem zastępczym narodu wybranego,  rzekł Pan do sługi :wyjdź na rozstaje dróg , opłotki i przymuszaj chromych , kalekich do wejścia aby zapełnił sie dom mój . A co to znaczy owo  "przymuszaj " to oczywiscie nie przemoc ale propozycja cywilizacyjna .  I rzeczywiscie tam gdzie chrześcijanstwo ma coś do zaoferowania , coś w sensie cywilizacyjnym np. u ludów pierwotnych jest i misjonarska ewangelizacja .  Tam gdzie chrzesijaństwo cofa sie cywilizacyjnie cofa sie też świadomość swiatopogladowa np... w Europie. Jezeli On jest Panem a my Sługami to powinnismy wykonywać a nie omawiać , jeżeli On jest Słowem Wcielonym to i my powinniśmy wcielać , my jedynie omawiamy ... co więcej nauczono juz nas ,ze ewangelizacyjc to słowa , słowa , słowa i żadnego zorganizowanego działania  cywilizacyjno- twórczego , ot i zbieramy "spleśniałe owoce "    Co mozemy zaoferować innym np. muzułmanow w tej kwestii ? zasiłek socjalny ? my czy państwo ? Jakie państwo ? chrzescijańskie ? a co to znaczy "państwo chrzescijańskie ?... takiego ..nie ma. Ok. jeżeli nie państwo to niech wspólnota kościoła ? jak za czasów pierwszych chrześcijan, i co wypełniamy to co jest napisane w Słowie ? 
ŚŚ
Światłość świata.
10 stycznia 2015, 07:51
Zamiast czytac deonowe pouczania Żyłki czy ks. Siepsiaka - bez doktoracików- co to pisza na każdy temat jakby byli kompetentni w tej sprawie - to na pewno warto przeczytać książkę - wywiad z Benedyktem XVI z 2011 " Światłość świata" - gdzie na te tematy i wiele innych (ekumenizm, islam, Komunia święta) są odpowiedzi wiarygodne, umotywowane i kompetentne (najwybitniejszy teolog ostatnich czasów, współpracownik najbliższy Jana Pawła II, profesor). Mozna tez zobaczyc że papiez Franciszek jest kontynuatorem poprzedików a nie jakimś rewolucjonistom - jak to przedstawiają media, w tym również często deonowi jezuici
Jarosław
9 stycznia 2015, 18:39
Prawda jest niestety bardzo smutna !!! Spędziłem parę ładnych lat jako młody chłopak w państwach islamskich myślę że co nieco zdołałem poznać specyfikę islamu ich kulturę i stosunek do nas tzw "cywilizacji".Jako grzeszny chrzescijanin muszę powiedzieć że pod względem praktykowania wiary niestety bardzo daleko nam do muzułmanów choć daremnie w Koranie można się doszukać takich słow jak miłość,wybaczanie,odpuszczenie grzechów o miłosierdziu już nie wspomnę. Czytając wiele komentarzy artykułów tu na DEONIE mam wrażenie że niestety popadliśmy w straszną pychę my ludzie ewangelii czyli Dobrej Nowiny . Co zrobiliśmy jako chrzescijanie do jakiej Europy dopuściliśmy??Chrzescijanstwo to miłosć i miłosierdzie nawet wtedy gdy jest to dla nas niewygodne gdy musimy umierać każdego dnia bo tak nakazał nam JEZUS którego wyznawcami mniemamy się być. Czy to nie przypadkiem my daliśmy przykład muzułmanom jak w bjałych rekawiczkach odchodzi sie od wiary jak depcze sie fundamentalne zasady życia ludzkiego.Czy to nie przypadkiem my ci cywilizowani ludzie nie dajemy im przykładu jak się nienawidzieć jak żyć w miłosci do mamony jak wdrażać "wolność " człowieka .Teraz własnie zbieramy plony z tego co my wszyscy zasialiśmy.To smutne bo sam często czuję się jak faryzeusz bo myslę że jestem ok !! A tak nie jest .Nigdy nie byłem zwolenikiem islamu bo wiem że wieje w nim wiatr nie ze strony światła tylko odwrotnie ale też  wiem że my jako "cywilizowani"ludzie nie jesteśmy dla nich przykładem drogi do Boga .
10 stycznia 2015, 10:07
Archetyp Mężczyzny w Chrześcijaństwie umiera o ile już nie umarł (przy współudziale takich memosiejni, jak deon). Nie chcemy chrześcijańskich mężczyzn, znajdą się inni - znacznie mniej cywilizowani.
J1
jarek 1968
10 stycznia 2015, 13:30
Tak ogólnie to poprostu nie chcemy nic !!! Nie chcemy chrześcijanskich mężczyzn,kobiet ,muzułmanów ,buddystów i innych osób które w jakiś istotny sposób przypominają co to Bóg, sumienie. Myślę że ta UPRAGNIONA !! WOLNOŚĆ  LUDZI bedzie przysłowiowym jabłkiem Adama którą sie udławimy.
10 stycznia 2015, 23:26
Nie pierwszy raz bynajmniej. Szczególnie Chrześcijanie powinni pamiętać choćby upadek Rzymu. Jacyś barbarzyńcy kolejny raz podbiją zahedonizowany na śmierć zadufany w sobie tak bardzo, że nie dostrzegający własnego upadku, pępek cywilizacji. Pozwolę sobie <a href="http://www.scribd.com/doc/138870000/Losy-imperiow-i-poszukiwanie-ocalenia#scribd">polecić</a>.
S
senior
9 stycznia 2015, 16:35
Czy w cywilizowanym świecie są granice wolności słowa, narracji, rysunku, karykatury, postępowania, których nikomu i nigdy nie można przekroczyć? Czy można  przez lata bezkarnie szydzić, poniżać, obrażać innych ze względu na religię,  rasę, przekonania itp? Czy "bracia" muzułmanie przebywają we Francji legalnie?
A
a-psik
9 stycznia 2015, 17:18
Oczywiście, że są takie granice - np. nie wolno krytykować pederastów. Natomiast szydzenie z wiary i religii jest całkowicie zgodne z linią "laickiego państwa".
WD
Wujek Dobra Rada
10 stycznia 2015, 07:47
Bracia muzułmanie dzięki "sukcesom" kolonialnym Francji przebywają we Francji nie tylko legalnie, ale są jej obywatelami. W piłce nożnej jest takie powiedzienie: "jak ktoś algierskiego pochodzenia urodzi się we Francji i jest bardzo dobry w nogę to gra dla Francji, a jak tylko dobry to dla Algierii. ;-)
J
jeżyk
9 stycznia 2015, 16:18
Świetny tekst w tej sprawie Andrzeja Kołakowskiego: padli ofiarą własnej nienawiści [url]http://www.pomniksmolensk.pl/news.php?readmore=6295#.VK_p04duRHA[/url]
L
leszek
9 stycznia 2015, 16:25
Dla katolika autorytetem i wskazówką powinno być to, co w tej sprawie powiedział papież. Ale jeśli dla kogoś autorytetem jest niechlujny bełkot w wydaniu Andrzeja Kołakowskiego, to co poradzić, każdy ma takie autorytety na jakie zasługuje.
A
a-psik
9 stycznia 2015, 17:14
Bardzo dobry tekst, trafia w sendo problemu.
A
abc
11 stycznia 2015, 22:17
a co konkretnie w tej sprawie powiedział papież? oprócz tego, że się modlił? czy mówił coś o obronie wolności słowa? czy może potępił przemoc religijną? bo to nie jest to samo
F
Filozof
9 stycznia 2015, 14:14
Do kazek. Umyj sie, ale to i tak ci nie pomoze. Jestes zgnily wewnatrz, a tego sie nie zmywa...
R
rafi
9 stycznia 2015, 12:56
Nie można utożsamiać Islamu z ludźmi, którzy stoją za zamachami. To by było spłycaniem problemu. Islam wyznaje w tej chwili ponad 1.5 miliarda ludzi. Tylko znikoma część z nich to wyznawcy ekstremistycznej wersji Islamu. Reszta żyje zwykłym życiem, chociaż jest problemem, że mają zaszczepioną wrogość wobec chrześcijaństwa. Ale najwięcej właśnie my możemy zmienić, okazując im zwykłą, ludzką życzliwość.
P
piw
9 stycznia 2015, 13:22
No właśnie zachód im okazuje życzliwośc i teraz mają co chcieli. Oni sa mili dopóki są w mniejszości. Większość z tych 1,5 miliarda muzułmanów to radykałowie mieszkający w miastach i wioskach Azji i Afryki. Przyjeżdzają do Europy ale zachwują swój radykalizm a nawet go zaostrzają widząc zdziczenie morlane Zachodu.
R
rafi
9 stycznia 2015, 14:21
Właśnie, ja się nie dziwię, że muzułmanie zachowują swój radykalizm - bo co oferuje im w zamian Zachód? Taką wolność, że można kupić pornosa w każdym kiosku??? Chrześcijaństwo też najsilniej rozwija się w biednych rejonach. I ma zupełnie inne oblicze niż to na Zachodzie. Mam wrażenie że bogactwo to jest największe nieszczęście Zachodu. Biedne dziecko w Afryce jest stokroć bardziej otwarte na Boga niż mieszkańcy Zachodzu, zapatrzeni w swoją "wolność".
P
piw
9 stycznia 2015, 14:26
TAAAAK! Ja staram się o tym mowić a nikt mnie nie słucha... Bo właśnie ubogi jest Zachód żyjący jakby Boga nie było. Oni są naprawdę biedni, chociaż mają pod dostatkiem dóbr materialnych. I do tych biednych trzeba iść i o nich się upominać. A nie ganiać z miską ryżu za jakimś murzynkiem w Afryce. Boga trzeba dawać światu, a o resztę się nie martwić.
E
essox
9 stycznia 2015, 14:33
Problem to szerzące się lewactwo podszywające się pod hasłem „wolności”. Brak zasad tak jak ~piw napisał, życie jakby Boga nie było, relatywizm moralny. Bogactwo (dobra materialne) tu nie ma nic do rzeczy lub ma, ale w niewielkim stopniu.
A
a-psik
9 stycznia 2015, 14:37
Zachód już wybrał - Belzebuba. I ten swój wybór stara się rozszerzyć na cały świat.
R
rafi
9 stycznia 2015, 14:58
To nie są "jakieś murzynki". Od nich można się wiele o Bogu dowiedzieć.
M
Mateusz
10 stycznia 2015, 17:55
Jest taki śliczny fragment w księdze proroka Amosa, który doskonale pokazuje, czemu ludzie w Europie szukają radykalizmu:  "11 Oto nadejdą dni - wyrocznia Pana Boga - gdy ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich. 12 Wtedy błąkać się będą od morza do morza, z północy na wschód będą krążyli, by znaleźć słowo Pańskie, lecz go nie znajdą." Ludzie szukają Słowa Bożego, lecz nie mogą go znaleźć, a co za tym idzie, nie mogą znaleźć sensu życia i błądzą, dając się zwieśc fałszywym prorokom. Dżihad to tylko jedna z form zagubienia. Dziesiejsza Europa to Europa smutku.
T
Tommy
9 stycznia 2015, 12:27
Kiepski artykuł. "(...) na ile możemy tworzyć jedno społeczeństwo z ludźmi, którzy zabijają "obrazoburców". - To zdanie sugeruje, że autor za zamach obarcza winą całą społeczność muzułmańską która mieszka we Francji, i to z tego tylko powodu, że zamachowcy być może (bo to też nie jest chyba pewne) wywodzą się z tej społeczności. Poza tym pisanie o tym wszystkim w takim tonie, że oto mamy do czynienia z bestialskim atakiem na cywilizowane, miłujące pokój, brzydzące się zabijaniem społeczeństwo francuskie czy w ogóle wszystkich Europejczyków - jest jakimś kabaretem. Już ktoś pisał o masowym zabijaniu dzieci nienarodzonych, ja dodam jeszcze masowy eksport broni do różnych niestabilnych krajów czy tony zepsutego drobu, jakimi za grube pieniądze przedsiębiorstwa zachodnie karmią mieszkańców Afryki. Autora te rzeczy nie szokują, ale naprawdę społeczeństwa europejskie, nie wyłączając polskiego, nie są cywilizowane, nie miłują pokoju i zawsze mają świeżą krew na rękach.
S
skierka
9 stycznia 2015, 12:14
Chyba jednak się zagalopowaliśmy .  A...jakie zalety posiada Islam ? no..jakieś mieć jednak musi ...bo się rozszerza [ wiem to brutalne ] rozszerza nie tylko dlatego ,że następne fale uchodźców nawiedzają Europę ale coraz więcej jest już jasnookich konwertytów , jeśli tego nie widzimy to nie jesteśmy obiektywni .   Jedna z tych zalet jest i to [ moim zdaniem ] że atesistyczny bełkot na nich nie działa , Chrzescijaństwo boi sie laicyzacji a laicyzacja Islamu. Jedna z tych zalet jest to ,że to co swięte ...jest swięte , tego sie po prostu nie szarga, tego nie można wyśmiać bo jest święte ergo jest nietykalne ,  ale to dla nas ...za trudne  , my juz nie may świętości , my juz nie mamy ...honoru , bloto , błoto , błoto .  Wszystko mozna zrównac z błotem  w świetle "wolności słowa "  ups. homoseksualistów nie można. bo swietle obowiązującego prawa homoseksualista ma więcej praw niż Bóg , tak. w Szwecji { jakiś rok temu } jeden z Pastorów został skazany za krytykę sodomii a on cytował jedynie znany tekst św. Pawła . Czy to takie trudne ? a jednak nie rozumiemy... My , nasi ojcowie byli tacy , to pierwociny naszej kultury "Lepiej nam zginąć ,niz patrzec na zniewagę świętości "                                                             Sienkiewicz  "Partie postępu " a ...w jakim kierunku odbywa sie ten postęp ?   czynienia z człowieka istoty godnej , która wie co to honor  czy zwierzątka które grzebie nosem w korycie , wiem jestem okrutny i wredny .    A że trudno ich zaczepic ,bo prędzej czy poźniej może to być ryzykowne ... no cóż u nich u steru władzy są męższczyźni.   Nas mozna lżyć ...na własnym terenie kanonicznym.. 
E
etyk
9 stycznia 2015, 13:51
Pojęcie honoru, którym ja się posługuję dość zasadniczo rozmija się z Twoim. Nie wyobrażam sobie, by człowiek honorowy mógł zabraniać innym tego czego sam od innych oczekuje. Jak to jest, że król Arabii Saudyjskiej (zakładam, że nie wspiera terrorystów) chętnie wspiera (politycznie i finansowo) budowę meczetów w Europie, ale w swoim kraju zabrania wznoszenia światyń chrześcijańskich, a za posiadanie Biblii surowo karze? Dla mnie jest to rzykład postępowania niehonorowego...
A
a-psik
9 stycznia 2015, 14:09
Po prostu muzułmanie traktują swoją poważnie. A zachodnie chrześcijaństwo zostało w znacznym stopniu przeżarte przez czerwoną zarazę - jak sól, która utraciła swój smak. Żywą wiarę zastępuje się jakimś dialogowaniem, pochylaniem się z troską i tym podobnymi politpoprawnymi wynalazkami.
S
skierka
10 stycznia 2015, 11:07
Nieporozumienie , ja nie utoższamiam sie z tym pojęciem honoru , ja stwierdzam ,że takie jest .  Chodzi mi o to ,ze żyjemy w"Euro- kołchozie w którym nie ma niczego stałego w sensie poczucia godności w naszym  europejskim rozumieniu . Posłowie którzy mówią co innego podczas kampanii wyborczej a co innego z trybuny. kapłani którzy mówią "bracia i siostry " po czym po mszy znikają w zaciszu plebanii by nie wejść w bliższy kontakt z ludźmi . Sądy których wyroki nie kojarzą się ze sprawiedliwością. "Gwiazdy" ekranu których słownictwo cuchnie obornikiem . szkoly zawodowe które przygotowują do wszystkiego tylko nie do wykonywania zawodu itd. itp. to "ersatz- cywilizacja  " brak wiarygodnych wzorców społecznych . u nich niektóre zasadnicze  pojęcia nie straciły jeszcze swego swej wartości , jakiekolwiek by one nie były.
K
kazek
9 stycznia 2015, 12:08
Wszystkie religie to syf,  a islam to syf do tysiecznej potegi
C
chochlik
11 stycznia 2015, 08:35
To właściwie co tutaj robisz?  a nie lepiej np. Foczki pl , nie szkoda prądu ? co  zmusza do bywania tutaj ? po co ? jaka to siła ?  A może  po prostu jesteś ochrzczony i po prostu zaparłeś się wiary ojców ,co ?
T
tak
9 stycznia 2015, 11:40
"Michał Rachoń został na polecenie Jerzego Owsiaka siłą wyprowadzony z konferencji prasowej WOŚP. Dziennikarz TV Republika zepsuł podniosły nastrój w przeddzień finału orkiestry pytaniem o ostatni wyrok sądu, którego Owsiak nie wykonał. Za karę jego ochrona w malowniczych dresach zastosowała wobec reportera argument siły. „W imieniu milionów Polaków, którzy grają z nami, żądam, aby nam nie przeszkadzać” – zaapelował Jerzy Owsiak." A  tak deonie wychwalałeś Owsiaka i wyszydzałeś tych, którzy go krytykowali. Informuję o tym, bo nie widzę jakoś Twojej chęci aby poinformować Twoich czytelników o tym oburzającym zajsciu. Czy to przykład wybiórczego informowania? Czyżbyś brał przykład z klasyków tego procederu tzn. GW i TVN24, TOK FM i im podobnych?
KZ
kto za tym stoi?
9 stycznia 2015, 11:24
"(...)Gdzie narasta napięcie, tym bardziej, im gorliwiej zachowuje się pozory, że "dobrze jest, psiakrew, a kto mówi że nie, to go w mordę!" (jak proroczo puentował swą wizje upadku Europy stary Witkacy) tam ktoś prędzej czy później rzuci iskrę na prochy. W świetle agencyjnych doniesień trudno dywagować, czy ta iskra powstała sama z siebie, czy też egzekutorów do bankrutującego szmatławca (miesiąc temu "satyryczna" gazeta ogłosiła apel do wiernych czytelników, by ratowali ją dobrowolnymi wpłatami) posłał któryś z wielkich macherów światowej polityki. Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-tchorzliwa-brutalnosc-europy,nId,1586131#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=otherGdyby dosłownie potraktować rzymską maksymę "is fecit, cui prodest" - czyli że sprawcą jest ten, kto odnosi korzyści - trzeba by natychmiast wymierzyć oskarżycielski palec w Putina. Tylko że można by oskarżenie wesprzeć jedynie przesłankami. Wiadomo, że ZSSR miał wielkie tradycje i cały rozległy, sprawny system sponsorowania terroryzmu (OWP, RAF, "Czerwone Brygady" i inna zbrodnicza swołocz), mówi się półotwarcie, że w ostatnich latach Kreml zrobił wiele dla podtrzymywania korzystnej dla siebie wojny w Syrii. Wybór na cel ataku grupki dość paskudnych typów bardzo przypomina Putinowski modus operandi - kreowanie na głównych wrogów swego reżimu a to wulgarnych idiotek z "Pussy Riot", a to półgołych dziwek z "Femenu", których "walka" z Putinem polega na znieważaniu Papieża czy demonstracyjnym zrąbywaniu krzyży upamiętniających ofiary NKWD. Ale przesłanki to tylko przesłanki. A fakt, że zbrodnia i dalszy rozwój wydarzeń (owe tajemnicze granaty wrzucane do podparyskich meczetów) są dla polityki moskiewskiego reżimu prawdziwym darem z niebios, to za mało, by twierdzić, że to on za nimi stoi". R.Ziemkiewicz
L
leszek
9 stycznia 2015, 11:33
Można czytać mądre komentarze, można też studiować bredzenie i bełkotanie redaktora ZIemkiewicza, każdy wybiera co mu pasuje.
W
wip
9 stycznia 2015, 11:35
lepsze to niż bełkot i brednie Siepsiaka
T
Tak
9 stycznia 2015, 12:09
Racja. Ten fragment to pomieszanie słusznych uwag o Pussy Riot itp. z absurdem. Przy zupełnym braku poszlak, mieszanie do zdarzenia Putina, jak krytycznie byśmy go nie oceniali, jest naprawdę niezdrowe. Ziemkiewicza sam sobie wystawia kolejne świadectwo. Dlatego nie czytam jego tekstów.
A
a-psik
9 stycznia 2015, 13:56
Tak, niewątpliwie to przebiegły Putin najpierw sprowadził do Francji miliony muzułmanów, a teraz ich wysyła na zamachy. Gdyby pewnego dnia zabrakło Putina to niektórym obraz świata zupełnie by się zawalił.
M
Mike
9 stycznia 2015, 10:51
Jak zabic bluznierce, to trzeba wybic polowe wlochow, ktorzy bluznia na okraglo Stworzyciela
W
wierny
9 stycznia 2015, 07:49
To kolejny artykulik ks. Siepsiaka zamówiony przez deon i obliczony na KLIKANIE. Wiemy przeciez co dotąd robił i co już na deonie wypisywał. A sam autor chyba wie że zabija się też wiarę a i zdrowie przez sianie zamętu, tworzenie medialnego KK i pontyfikatu, rozsiewania dysydenctwa i postmodernizmu a nawet zgorszenia. A czy jest karane obrażanie biskupów - nie widać potępienia na deonie za to widac częste dowalanie innym niż deonowi jezuici duchownym, w tym chętnie biskupom.  A są też święci którzy oddają zycie za wiarę i ludzi A to odkrywanie przez autora kim jest Jezus? No to chyba wierni wiedzą albo szukaja pogłębionych informacji - np. Jezus z Nazaretu Ratzingera
9 stycznia 2015, 08:04
Nie wiem czy o.Siepsiak pisze na zamówienie i za pieniądze, z własnej inicjatywy, czy z innego powodu. Tekst jest dobry (o drobnym niedomaganiu juz pisałem) i stawia przed oczy niebanalne pytanie o karanie śmiercią w perspektywie życie wiecznego  - aż się prosi o artykuł mówicy o histori podejścia do tego teamtu w Kościele.
J
janko
9 stycznia 2015, 04:36
"Nie zabija się już za bluźnierstwo. Nie zawsze tak było - trzeba przyznać. Europa krwawiła wskutek wojen religijnych. Wydaje się, że to już jest za nami." Nie tylko, że za bluźnierstwo się nie zabija, ale też nie karze ani nawet nie potępia. Bluźnierstwo w "europie" stało się OK i jest mile widziane. Wydaje się, że również chrześciajńska Europa jest już za nami.
W
WDR
9 stycznia 2015, 04:03
"Oby ludzkie życie lub zdrowie nigdy nie stawało się zakładnikiem naszych idei czy walk. Bo święte jest już tu i teraz;  nieważne czy w Paryżu czy w Paradyżu, czy bluźniercy czy pacjenta, chuligana czy modelki…" Tymczasem w Europie Zachodniej trwa holocaust dzieci nienarodzonych. To smutne czasy dla wartości życia. ps. Bardzo interesujący felieton o.Siepsiaka.
L
leszek
8 stycznia 2015, 23:45
Celem fanatyków nie było "ukaranie bluźnierców" - to bzdura. Celem jest przede wszystkim zasianie nienawiści. Wrogiem nie są "bluźniercy" - to wyłącznie pretekst, kto tak sądzi jest głupcem. Wrogiem są rozsądni i spokojni muzułmanie - a takich jest zdecydowana większość i aby takich albo przeciągnąć na stronę nienawiści, albo wyrzucić poza margines. To samo dotyczy chrześcijan. Pytanie, czy fanatykom się to uda, to znaczy spowodować, aby ludzie wyznający odmienne religie zaczęli się nienawidzieć, patrzyć na siebie podejrzliwie, podejrzewać złe intencje, widzieć wrogów, izolować, budować płoty, mury. Jeśli tak się stanie, to fanatycy zwyciężą. 
J
janko
9 stycznia 2015, 04:13
Czy fanatykom z Charlie Hebdo też o to chodziło?
9 stycznia 2015, 12:40
Wszystko to być może, ale na jakiej podstawie Pan konstruuje takie stanowisko?
L
Lingwista
8 stycznia 2015, 23:24
Do piw. Misiu, nie osmieszaj sie wlasna ignorancja. Mahomet nie znaczy 'syn sztana' (znasz moze jakis jezyk obcy???), tylko pochodzi od rdzenia 'modlic sie', 'wyslawiac', a w konkretnym brzmieniu znaczy: 'godzien wiary, zaufania'. Po co sie odzywasz, skoro nic nie wiesz???
P
piw
9 stycznia 2015, 08:20
Słuchaj pajacu jeden, ja nie tłumacze imienia Mahometa tylko stwierdzam że Mahomet jest synem szatana bo wszystko co nie pochodzi od Boga w Trójcy Jedynego pochodzi od złego ducha. Wszyscy bogowie czy to rzymscy czy egipscy czy inni to tak naprawdę szatan.
TF
Tom Fox
8 stycznia 2015, 22:41
Kto mowi: 'Allah akbàr', ten wyslawia Boga, Stworce i Sedziego. Islam jest religia historyczna i religia ksiegi. Jest wypadkowa objawienia judeo-chrzescijanskiego i kultury regionu. Nie jest zlem, jak zlosliwi twierdza naciagajac siebie i innych w spirale zla. Jest roznica mentalnosci. Chrzescijanin powinien zwyciezac zlo i ocalic zloczynce. Muzulmanin niszczac zlo chce zniszczyc zloczynce. Tu, przede wszystkim, rozbiagaja sie linie obydwu religii. Wzajemne poznanie pobudza do unikania prowokacji z ktorej slynely ofiary zamachu.
P
piw
8 stycznia 2015, 23:13
islam jest tworem chorej wyobraźni człowieka o imieniu Mahomet - syna szatana
I
inaczej
8 stycznia 2015, 21:52
A ja się z o. Sepsiakiem nie zgadzam i to z przyczyn fundamentalnych. Nie wiem, czy o. Sepsiak nie rozumie istoty sprawy. Absolutnie nie chodzi tutaj o wspomniane "załażenie za skórę". Jest nieskończona różnica pomiędzy obrazą uczuć religijnych, a obrazą Boga Żywego - powiedzmy czyli bluźnierstwem. Tak "tu chodzi o wiarę", a nie o subiektywizm, do którego o. Sepsiak sprawy wiary sprowadza. Jeśli chodzi o wartość życia ludzkiego, to nie jest ona ponad wszystko inne. Wojsko, a czasem policja, zabija z różnych przyczyn i nikt z tego powodu nie dramatyzuje. Ten godny potępienia szmatławiec dopuszczał się wyjątkowo odrażających bluźnierstw wobec Trójcy Świętej. Nie mnie więc obraził, ale Boga samego. Karą za grzech jest śmierć, jak mówi Pismo. I chodzi tutaj o śmierć nieskończenie gorszą śmierć wieczną - drugą, jak mówi św. Paweł. Śmierć pierwsza, która spotkała tamtych ludzi, może być rozpatrywana tylko w kategorii kary doczesnej. Codziennie giną dziesiątki niewinnych ludzi na drogach. Czy my im współczujemy? Bądźmy szczerzy: nie, bo nie mamy na to czasu. Tamci z redakcji doskonale wiedzieli, co robią. Dopuścili się odrażających bluźnierstw i ktoś zdecydował się na samosąd. Wiedzieli co robią, wiedzieli jakie może mieć to konsekwencje i te konsekwencje ponieśli. Czy mamy im współczuć bardziej niż ofiarom ruchu drogowego tylko dlatego, że media o tym wszystkim trąbią? Nie bądźmy obłudnikami!
E
ew
8 stycznia 2015, 22:00
Piąte przykazanie!
L
leszek
8 stycznia 2015, 22:17
O czym ty w ogóle piszesz ? Na jaki temat ? Przecież nie polemizujesz z autorem, a wyłącznie pleciesz bez sensu.
J
janko
9 stycznia 2015, 04:25
Słuszne spostrzeżenie. Niewątpliwie sukcesem Cywilizacji Śmierci jest sprowadzenie postrzegania religii jako jakichś prywatnych "uczuć religijnych" i dają się w tą pułapkę wciągać nawet szczerze skądinąd wierzący chrześcijanie.
J
janko
9 stycznia 2015, 04:28
Ale co "piąte przykazanie"? Czy islam uznaje dekalog?
J
janko
9 stycznia 2015, 04:29
Z sensem pisze, może po prostu nie rozumiesz.
E
ew
10 stycznia 2015, 11:36
My uznajemy - temu nie zaprzeczysz.
8 stycznia 2015, 21:24
I pewnie protesty czy bojkoty skierowane przeciwko ich twórczości spotkałyby się z poparciem wielu (również chrześcijańskich) środowisk. Za całą pewnością NIE dla zabijania. Ale. Zapytam czy zna Ojciec ich najbardziej znaną antychrześcijańską "satyrę"? Mam nadzieję, że nie ma chrzescijanina, który by nie zbojkotował ich twórczości.
L
leszek
8 stycznia 2015, 20:59
"Zło dobrem zwyciężaj" - niby stare, ale chyba ciągle jare ? Czy na pewno jest przypadkiem, że Kościół właśnie teraz rozpoznał świętego właśnie w księdzu Jerzym Popiełuszko, które swoje nauczanie oparł na tej prawdzie.
P
piw
8 stycznia 2015, 20:35
Zabijanie niewiernych jest wpisane w islam i wynika z koranu: sura 2:191 "I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili". Wpuszczająć tę zarazę Europa traci instynkt samozachowawczy i sama sobie zakłada pętlę na szyję. Muzułmanie bardzo poważnie traktują swoją religię, w przeciwiestwie do deonowych katolików. P.S. A o. Siepsiak nadal zabrania komunii na klęcząco?
M
Maciek
8 stycznia 2015, 19:16
Konieć świata, jezuita krytykuje postępowanie duchowych braci naszego ukochanego przywód... ups. papieża. Przecież takowych typków nasz Franciszek odwiedzał na Lampedusie ;)
8 stycznia 2015, 18:29
Muszę jeszcze parę razy przeczytać, żeby znaleźć coś, do czego będę się mógł przyczepić ;)
OZ
Onufry Zagłoba
8 stycznia 2015, 18:30
Radziłem mu, iżby siemię konopne w kieszeni nosił i potrochu spożywał. To tak ci się do tego przyzwyczaił, że teraz coraz to ziarno wyjmie, wrzuci do gęby, rozgryzie, miazgę zje, a łuskwinę wyplunie. W nocy, jak się obudzi, także to czyni. Od tej pory tak mu się dowcip zaostrzył, że i najbliżsi go nie poznają. (…) Bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa.
S
strada
8 stycznia 2015, 21:09
Cóż za noworoczna pozytywna zmiana:)
E
Egri
8 stycznia 2015, 21:11
Starość. Nic sie nie da zrobić.
8 stycznia 2015, 21:56
:-)
8 stycznia 2015, 22:04
Prosze nie chwalić dnia ... przed końcem roku
T
tomtom
8 stycznia 2015, 23:40
a może ta pozytywna (noworoczna) zmiana dotyczy o. Siepsiaka...? :-)
9 stycznia 2015, 12:41
"Szedł po ciemku staruszek, byłby wpadł na krzaczek, Ale mu w tym momencie zaświecił robaczek. Zacny staruszek mruknął, no jakoś mi leci, Choć żem stary, to jednak robaczek mi świeci." A. Waligórski
10 stycznia 2015, 12:00
Nie da się - Unia zakazała ... ale zakaże
R
rafi
8 stycznia 2015, 18:08
Dla nas, chrześcijan, to jest wyzwanie, by nie dać się wciągnąć złu. By nie dać sobie wmówić, że muzułmanin = wróg.
M
Mawak
8 stycznia 2015, 19:32
Dla nas chrześcijan jest wyzwanie, żeby uwierzyć w osobowe zło, które przybiera różną postać - coraz częściej jednak postać muzułmanina.
A
a-psik
8 stycznia 2015, 19:48
Raczej czerwonej zarazy, która opanowała Zachód. Dla nas chrześcijan ważne są słowa: "Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle."
M
Mawak
8 stycznia 2015, 19:57
Zgoda - czerwonej zarazy również
P
piw
8 stycznia 2015, 20:36
islam to religia szatana a Mahomet jest jego sługą