Zamieszanie wokół pożegnalnej imprezy Adama

Zamieszanie wokół pożegnalnej imprezy Adama (fot. PAP/Jacek Bednarczyk)
PAP / ad

Dość nieoczekiwanie powstało zamieszanie wokół imprezy w Zakopanem, gdzie Adam Małysz zakończy karierę skoczka. Organizator zarzuca Centralnemu Ośrodkowi Sportu wygórowaną stawkę za wynajem obiektu, a dyrektor COS twierdzi, że żadna kwota nie została ustalona.

"Jestem zbulwersowany tym, co wyczytałem w internecie na temat zawodów 26 marca w Zakopanem. Fakty są następujące: 7 marca COS, zarządzający Wielką Krokwią, otrzymał lakoniczne pismo od szwajcarskiej firmy odnośnie przeprowadzenia imprezy. Dziś, czyli 10 marca, wysłaliśmy odpowiedź. Nie padła żadna konkretna kwota za udostępnienie obiektu, gdyż nie wiemy, w jakim zakresie będzie wykorzystana infrastruktura" - powiedział PAP dyrektor COS Tomasz Lenkiewicz.

Innego zdania jest Maja Kurzyna, reprezentująca interesy głównego organizatora. "Cennikowa stawka wynajmu skoczni wynosi 18 tys. i o takich kwotach rozmawialiśmy z COS-em na spotkaniach i ustaleniach. Natomiast teraz dowiedzieliśmy się, że cała ta stawka została podniesiona dziesięciokrotnie czyli z około 23 tys. (dodatkowe 5 tys. za pawilon) do 200 tys. zł" - oświadczyła.

"W całej dyskusji nie chodzi o wysokość kwoty, lecz o nagłą zmianę ceny za udostępnienie obiektu. Gdybyśmy usłyszeli taką cenę, inaczej budżetowalibyśmy wydarzenie i inne byłyby oferty dla sponsorów. Nie jest prawdą, iż rozmowy z COS-em podjęte zostały na początku marca. Rozmowy z wicedyrektorem zakopańskiego COS Janem Walkoszem trwały od przełomu stycznia i lutego. Koszty wynajmu obiektu zostały wynegocjonowane i kilkakrotnie potwierdzone. Wszystko wskazywało na to, że podpisanie umowy jest formalnością" - wyjaśniła w rozmowie z PAP Kurzyna.

Dodała, że ostatnie spotkanie w Warszawie, na którym potwierdzona została maksymalna kwota 18 tys. zł, odbyło się w poniedziałek, 7 marca. "Zostaliśmy zapewnieni, iż warunki są ustalone i czekamy tylko na przesłanie umowy do podpisu. Zgodnie z sugestią Jana Walkosza, do niego wystosowaliśmy zamówienie. I to jest to lakoniczne pismo, o którym mówi pan dyrektor Lenkiewicz".

Dyrektor COS podkreślił, że gdyby miał tylko takie możliwości, to obiekt udostępniłby bezpłatnie, w podziękowaniu Małyszowi za wszystko, co zrobił dla polskiego sportu.

"Niestety, nie mam takiej władzy. Od 1 stycznia tego roku COS nie jest już zakładem budżetowym, lecz instytucją gospodarki budżetowej i podlega przepisom ustawy o finansach publicznych. Gdybym jakikolwiek obiekt udostępnił nieodpłatnie, ponosiłbym skutki decyzji o niegospodarności. Mogę nie zarobić złotówki, ale nie mogę złotówki dopłacić do imprezy, bo przecież są niemałe koszty utrzymania" - zaznaczył.

Lenkiewicz zwrócił też uwagę, że może iść na daleko idące ustępstwa, w granicach przepisów, ale w przypadku, kiedy gospodarzem zawodów jest związek sportowy.

"Polski Związek Narciarski nie jest głównym organizatorem gali Adam's Bull's Eye, lecz firma komercyjna. Nawiasem mówiąc impreza miała być rok temu. Dziwi mnie też fakt, że rozpoczęła się już sprzedaż biletów wstępu na nią, bez podpisania umowy na wynajęcie Wielkiej Krokwi. Ale...

Poczytuję sobie za zaszczyt, że Adam Małysz wybrał Wielką Krokiew na zakończenie kariery i tam chce oddać ostatni skok. Mimo zaistniałych nieporozumień, Centralny Ośrodek Sportu, z szacunku dla wicemistrza olimpijskiego i medalisty mistrzostw świata oraz mając w pamięci jego znakomite starty pod Tatrami, oczekuje na spotkanie z organizatorami, aby omówić szczegółowe warunki udostępnienia obiektu. Jestem gotów choćby zaraz jechać do Zakopanego" - powiedział Lenkiewicz.

Piętnastu czołowych skoczków narciarskich oraz reprezentacja Polski ma wystąpić 26 marca w Zakopanem w pożegnalnym konkursie, którym Małysz zakończy sportową karierę. Do udziału w nim zaproszeni zostali: Austriacy Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl, Finowie Janne Ahonen i Matti Hautamaeki, Szwajcarzy Simon Ammann i Andreas Kuettel, Niemcy Michael Uhrmann i Martin Schmitt, Norwegowie Anders Jacobsen, Tom Hilde i Bjoern-Einar Romoeren, Czech Jakub Janda i Japończyk Noriaki Kasai.

Zakopiańska gala będzie podsumowaniem siedemnastoletniej kariery sportowej i pożegnaniem Adama Małysza z kibicami.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Zamieszanie wokół pożegnalnej imprezy Adama
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.