Był czas, kiedy nie mogłam patrzeć na koleżanki w ciąży, bo było to dla mnie zbyt trudne. W tym wszystkim pojawiały się momenty wściekłości na Boga. Jak to się mogło stać?! Dlaczego my?
Był czas, kiedy nie mogłam patrzeć na koleżanki w ciąży, bo było to dla mnie zbyt trudne. W tym wszystkim pojawiały się momenty wściekłości na Boga. Jak to się mogło stać?! Dlaczego my?
Сергей Дубров / youtube.com / pk
Urodził się bez dłoni. Gdy matka zobaczyła jego kalectwo, po prostu zostawiła go w szpitalu. Został adoptowany i dzięki miłości, jaką obdarzyli go nowi rodzice, rozwinął niewyobrażalny talent.
Urodził się bez dłoni. Gdy matka zobaczyła jego kalectwo, po prostu zostawiła go w szpitalu. Został adoptowany i dzięki miłości, jaką obdarzyli go nowi rodzice, rozwinął niewyobrażalny talent.
"Mamo, wiesz… ja mam jeszcze inną mamę." "Czy tęsknisz za nią?" ... Jak mądrze reagować na tęsknotę adoptowanego dziecka?
"Mamo, wiesz… ja mam jeszcze inną mamę." "Czy tęsknisz za nią?" ... Jak mądrze reagować na tęsknotę adoptowanego dziecka?
https://www.facebook.com/FamilyLifeServices
Bruce i Christina adoptowali małego synka - Azariasza. Na tym filmie uwieczniono moment, w którym zobaczyli go pierwszy raz.
Bruce i Christina adoptowali małego synka - Azariasza. Na tym filmie uwieczniono moment, w którym zobaczyli go pierwszy raz.
PAP / ak
Dzieci do 7. roku życia nie powinny być umieszczane w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, a niestety tak się dzieje - alarmuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który chce, aby problemowi przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli.
Dzieci do 7. roku życia nie powinny być umieszczane w placówkach opiekuńczo-wychowawczych, a niestety tak się dzieje - alarmuje rzecznik praw dziecka Marek Michalak, który chce, aby problemowi przyjrzała się Najwyższa Izba Kontroli.
Dlaczego nas to spotkało, skoro tak bardzo chcielibyśmy się podzielić naszą miłością?… Właśnie dlatego.
Dlaczego nas to spotkało, skoro tak bardzo chcielibyśmy się podzielić naszą miłością?… Właśnie dlatego.
KAI / pk
Ustawa "o leczeniu niepłodności" z dnia 25 czerwca br. w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia - podkreśla prezydium Konferencji Episkopatu Polski (KEP) w wydanym dziś komunikacie. Biskupi zwracają uwagę, że ustawa ta - przyzwalając na tworzenie nadliczbowych zarodków - nie chroni życia nienarodzonych, zaś procedura "in vitro" nie leczy niepłodności. Przypominają jednocześnie, że metodą dobrą z punktu widzenia moralnego jest naprotechnologia.
Ustawa "o leczeniu niepłodności" z dnia 25 czerwca br. w obecnym kształcie jest nie do przyjęcia - podkreśla prezydium Konferencji Episkopatu Polski (KEP) w wydanym dziś komunikacie. Biskupi zwracają uwagę, że ustawa ta - przyzwalając na tworzenie nadliczbowych zarodków - nie chroni życia nienarodzonych, zaś procedura "in vitro" nie leczy niepłodności. Przypominają jednocześnie, że metodą dobrą z punktu widzenia moralnego jest naprotechnologia.
Kiedy biologiczna mama nie może wypełnić swojej roli, znajduje się ktoś, kto adoptuje, kto staje się rodziną zastępczą. Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po mamie bolała jak najmniej.
Kiedy biologiczna mama nie może wypełnić swojej roli, znajduje się ktoś, kto adoptuje, kto staje się rodziną zastępczą. Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po mamie bolała jak najmniej.
Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po niej bolała jak najmniej.
Nie zajmie jej miejsca, ale zrobi wszystko, by pustka po niej bolała jak najmniej.
Przez wiele lat zmagali się z problemem bezpłodności. Czekali na dziecko, bardzo go pragnęli. Zaczęli nawet kwestionować dobroć Boga. Nadszedł jednak moment, w którym zrozumieli, jaką niezwykłą historię napisał dla nich Bóg. Historię, na którą przygotowywał ich przez ponad 20 lat ich życia.
Przez wiele lat zmagali się z problemem bezpłodności. Czekali na dziecko, bardzo go pragnęli. Zaczęli nawet kwestionować dobroć Boga. Nadszedł jednak moment, w którym zrozumieli, jaką niezwykłą historię napisał dla nich Bóg. Historię, na którą przygotowywał ich przez ponad 20 lat ich życia.
Domenico Dolce i Stephano Gabbana od wielu lat tworzą nie tylko firmę (jedna z najbardziej znanych marek w świecie mody), ale są także homoseksualną parą. Od początku swojego związku są przeciwni małżeństwom homoseksualnym a ostatnio wypowiedzieli się także przeciwko temu, by pary homoseksulane wychowywały wspólnie dzieci.
Domenico Dolce i Stephano Gabbana od wielu lat tworzą nie tylko firmę (jedna z najbardziej znanych marek w świecie mody), ale są także homoseksualną parą. Od początku swojego związku są przeciwni małżeństwom homoseksualnym a ostatnio wypowiedzieli się także przeciwko temu, by pary homoseksulane wychowywały wspólnie dzieci.
Ludzie, którzy jako dzieci byli wychowywani przez pary homoseksualne dziękują parze włoskich projektantów mody Dolce i Gabbana za ich postawę względem tak zwanych rodzin jednopłciowych.
Ludzie, którzy jako dzieci byli wychowywani przez pary homoseksualne dziękują parze włoskich projektantów mody Dolce i Gabbana za ich postawę względem tak zwanych rodzin jednopłciowych.
KAI / pk
"Pary homoseksualne mogą dokonać adopcji jedynie wtedy, gdy prośba taka dotyczy biologicznego dziecka stałego partnera lub partnerki [osoby ubiegającej się o jego adoptowanie]". To fragment orzeczenia Sądu Konstytucyjnego w Kolumbii, który pod pewnymi warunkami uznał prawo do adopcji dzieci przez pary tej samej płci.
"Pary homoseksualne mogą dokonać adopcji jedynie wtedy, gdy prośba taka dotyczy biologicznego dziecka stałego partnera lub partnerki [osoby ubiegającej się o jego adoptowanie]". To fragment orzeczenia Sądu Konstytucyjnego w Kolumbii, który pod pewnymi warunkami uznał prawo do adopcji dzieci przez pary tej samej płci.
Ośrodek Adopcyjny "Dzieło Pomocy Dzieciom" / br
Tradycyjnie w pierwszą niedzielę grudnia, w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa oo. Jezuitów oraz na Akademii Ignatianum odbyły się kolejne, już szóste Małopolskie Spotkania Rodzin Adopcyjnych.
Tradycyjnie w pierwszą niedzielę grudnia, w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa oo. Jezuitów oraz na Akademii Ignatianum odbyły się kolejne, już szóste Małopolskie Spotkania Rodzin Adopcyjnych.
Poprzez Adopcję na odległość przyszła do nas Afryka ze świadectwem potrzeby dzielenia się miłością. Te adoptowane dzieci - nasze dzieci - nadają głębszy sens także naszej codzienności.
Poprzez Adopcję na odległość przyszła do nas Afryka ze świadectwem potrzeby dzielenia się miłością. Te adoptowane dzieci - nasze dzieci - nadają głębszy sens także naszej codzienności.
Działająca od niemal 130 lat brytyjska agencja adopcyjna o katolickich korzeniach definitywne zakończyła swą działalność. Wykończyło ją progejowskie prawodawstwo, które w 2009 r. doprowadziło do zamknięcia wszystkich katolickich agencji, ponieważ nie godziły się na pośredniczenie w adopcjach dla związków homoseksualnych.
Działająca od niemal 130 lat brytyjska agencja adopcyjna o katolickich korzeniach definitywne zakończyła swą działalność. Wykończyło ją progejowskie prawodawstwo, które w 2009 r. doprowadziło do zamknięcia wszystkich katolickich agencji, ponieważ nie godziły się na pośredniczenie w adopcjach dla związków homoseksualnych.
Miłość. To ona stoi u początku wielu życiowych historii. Również adopcji. Gdy dwoje ludzi decyduje się na wspólne życie, z biegiem czasu budzi się w nich pragnienie posiadania dziecka. Jednak co tak naprawdę oznacza stać się rodzicem?
Miłość. To ona stoi u początku wielu życiowych historii. Również adopcji. Gdy dwoje ludzi decyduje się na wspólne życie, z biegiem czasu budzi się w nich pragnienie posiadania dziecka. Jednak co tak naprawdę oznacza stać się rodzicem?
Anna Lipska / "Sygnały troski" / slo
Miałem kogoś. Mama, tata, znajome twarze. Pamiętam ich głos i to, że byli, choć czasem nie byli dla mnie mili. Ale byli mi znani, moi, a ja byłem ich. Może nawet ich nie pamiętam, ale wiem, że kiedyś byli. A teraz ich nie ma - obojga albo jednego z nich. Czyj więc teraz jestem? Do kogo przynależę? Gdzie jest moje miejsce? Kim jestem? Kim mogę być?
Miałem kogoś. Mama, tata, znajome twarze. Pamiętam ich głos i to, że byli, choć czasem nie byli dla mnie mili. Ale byli mi znani, moi, a ja byłem ich. Może nawet ich nie pamiętam, ale wiem, że kiedyś byli. A teraz ich nie ma - obojga albo jednego z nich. Czyj więc teraz jestem? Do kogo przynależę? Gdzie jest moje miejsce? Kim jestem? Kim mogę być?
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Część z nich to transakcje biznesowe, bo dzieci są po prostu kupowane.
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba adopcji ze wskazaniem, czyli poza kontrolą ośrodków adopcyjno-opiekuńczych. Część z nich to transakcje biznesowe, bo dzieci są po prostu kupowane.
"Prościej jest rządzić narodem, niż wychowywać czwórkę dzieci (W. Churchill). A co dopiero x-dzieci" - to fragment wpisu 19-letniego Filipa do albumu, jaki wraz z siostrami i braćmi przygotował na 23. rocznicę ślubu swoich rodziców.
"Prościej jest rządzić narodem, niż wychowywać czwórkę dzieci (W. Churchill). A co dopiero x-dzieci" - to fragment wpisu 19-letniego Filipa do albumu, jaki wraz z siostrami i braćmi przygotował na 23. rocznicę ślubu swoich rodziców.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}