Gdybyś chciał opowiedzieć osobie niewierzącej o chrześcijaństwie tylko jednym tekstem, jaki to byłby tekst? Takie zadanie stawia przed nami papież w encyklice „Lumen fidei”. Dalej Franciszek wyjaśnia, że tym tekstem nie powinny być przykazania, nie błogosławieństwa, ani nawet nie Skład Apostolski. Tym tekstem powinna być Modlitwa Pańska. Dlaczego? Spróbujmy znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Gdybyś chciał opowiedzieć osobie niewierzącej o chrześcijaństwie tylko jednym tekstem, jaki to byłby tekst? Takie zadanie stawia przed nami papież w encyklice „Lumen fidei”. Dalej Franciszek wyjaśnia, że tym tekstem nie powinny być przykazania, nie błogosławieństwa, ani nawet nie Skład Apostolski. Tym tekstem powinna być Modlitwa Pańska. Dlaczego? Spróbujmy znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Niewiele drgnęłoby w życiu Bartymeusza i Zacheusza, gdyby nie ich silne pragnienie, które pomogło im przezwyciężyć liczne przeszkody i przebić się do Jezusa.
Niewiele drgnęłoby w życiu Bartymeusza i Zacheusza, gdyby nie ich silne pragnienie, które pomogło im przezwyciężyć liczne przeszkody i przebić się do Jezusa.
Bartymeusz, syn Tymeusza spod Jerycha, dotknięty był ślepotą. Z "reportażu" św. Marka wynika, że nie był niewidomym od urodzenia. (...) dzielił los żebraków, wyobraźnią jednak ciągle wracał do tamtych lat, kiedy mógł chłonąć oczami fascynującą rzeczywistość. Gdy się dowiedział, że Jezus przybył do Jerycha, krzyczał co sił: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!". Jezus kazał Bartymeusza zawołać.
Bartymeusz, syn Tymeusza spod Jerycha, dotknięty był ślepotą. Z "reportażu" św. Marka wynika, że nie był niewidomym od urodzenia. (...) dzielił los żebraków, wyobraźnią jednak ciągle wracał do tamtych lat, kiedy mógł chłonąć oczami fascynującą rzeczywistość. Gdy się dowiedział, że Jezus przybył do Jerycha, krzyczał co sił: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!". Jezus kazał Bartymeusza zawołać.
Bartymeusz, syn Tymeusza spod Jerycha, dotknięty był ślepotą. Z „reportażu” św. Marka wynika, że nie był niewidomym od urodzenia. (...) dzielił los żebraków, wyobraźnią jednak ciągle wracał do tamtych lat, kiedy mógł chłonąć oczami fascynującą rzeczywistość. Gdy się dowiedział, że Jezus przybył do Jerycha, krzyczał co sił: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”. Jezus kazał Bartymeusza zawołać.
Bartymeusz, syn Tymeusza spod Jerycha, dotknięty był ślepotą. Z „reportażu” św. Marka wynika, że nie był niewidomym od urodzenia. (...) dzielił los żebraków, wyobraźnią jednak ciągle wracał do tamtych lat, kiedy mógł chłonąć oczami fascynującą rzeczywistość. Gdy się dowiedział, że Jezus przybył do Jerycha, krzyczał co sił: „Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!”. Jezus kazał Bartymeusza zawołać.
Każdy fragment Ewangelii stwarza nam szansę spotkania z naszym Panem i Zbawicielem – Jezusem Chrystusem. Opisy uzdrowień są w tym względzie wyjątkowo „użyteczne”. Dziś inspiruje nas i poucza przykład niewidomego żebraka. Łukasz mówi o jakimś niewidomym, zaś św. Marek mówi o nim z imienia; brzmi ono Bartymeusz (por. Mk 10, 46).
Każdy fragment Ewangelii stwarza nam szansę spotkania z naszym Panem i Zbawicielem – Jezusem Chrystusem. Opisy uzdrowień są w tym względzie wyjątkowo „użyteczne”. Dziś inspiruje nas i poucza przykład niewidomego żebraka. Łukasz mówi o jakimś niewidomym, zaś św. Marek mówi o nim z imienia; brzmi ono Bartymeusz (por. Mk 10, 46).
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}