#bojaźń boża

"Jezus nie obiecuje założonemu przez Niego Kościołowi łatwego, spokojnego życia. Z drugiej jednak strony Chrystus, który jest Głową Kościoła, poprzez swoją śmierć i Zmartwychwstanie już zwyciężył Złego. Niemniej historia się nie skończyła, (...) choć ostateczne zwycięstwo należy już do Chrystusa" pisze prof. Dariusz Kowalczyk SJ w najnowszym numerze czasopisma "Życie duchowe", przypominając również, że mając świadomość prześladowań, jakie spadną na Jego Kościół, Jezus "przygotowywał swoich uczniów, by radzili sobie ze stresem i lękiem w obliczu przeciwności".

Jeden z nich jest dziś szczególnie ważny dla każdego wierzącego.

Nastawieni byli na to, że będzie po staremu. A tu niespodzianka. Cała uroczystość zaczęła się od radości, potem nastrój zmienił się w zdziwienie, a na końcu gości obleciał strach.

Rozmawiałem z młodym mężem. Boi się o swoje małżeństwo, bo mija się ze swoją żoną - dzieli się Janusz Pyda OP. Jak wielu z nas podziela ten lęk. Jak to przenieść na relację z Bogiem?

Temat bojaźni Bożej nie należy do najchwytliwszych. Samo to słowo - bojaźń - wydaje się archaiczne, a na dodatek kojarzy się ze strachem i jakimś niejasnym ponagleniem, że "trzeba się pilnować". Tymczasem to klucz do intymnej, czułej relacji z Bogiem. Dlaczego?

Bojaźń Boża to nic innego jak szacunek do Boga, ale oparty na świadomości tego, że On pierwszy mnie ukochał i okazał mi szacunek. W wychowywaniu innych do wiary nie można straszyć, ponieważ chce się szybko osiągnąć efekty. Tak się tresuje.

- Trzeba jak najczęściej, nie tylko ludziom młodym, ale wszystkim w Kościele, pokazywać wielkość miłości i łaski Bożej - mówi abp Wojciech Polak. Czy należy bać się Boga i świata? Jak nie zmarnować darów, które Bóg nam daje? Na te i inne pytania odpowiada Prymas Polski.

Aby dostrzec działanie Boga w twoim życiu, zobaczyć, że On wcale nie milczy i chce ci przyjść z pomocą, potrzebne jest tylko jedno działanie. Spraw, by twoja wiara nie była podszyta strachem.

Bojaźń Boża to nie strach. Człowiek w spotkaniu z Bogiem odkrywa swoją małość i stąd bojaźń Boża, ale w tym samym momencie Bóg mówi "Nie bój się!" - mówił wczoraj wieczorem biskup Grzegorz Ryś. Hierarcha wygłosił prelekcję pt.

O darze bojaźni Bożej mówił dzisiaj Franciszek podczas audiencji ogólnej w Watykanie. "Kiedy ktoś żyje w złu, kiedy bluźni przeciw Bogu, kiedy wykorzystuje innych, kiedy ich tyranizuje, gdy żyje jedynie dla pieniędzy, próżności, władzy, pychy - wówczas święta bojaźń Boża stawia nas w stan alarmu: baczność!" - podkreślił Ojciec Święty.

Czym jest bojaźń Boża? Czy jest ona strachem przed Panem Bogiem? Czy powinniśmy się bać tego, że Bóg jest surowy? A może jest to coś zupełnie innego?

Jezus przyszedł objawić nam, że mamy kochającego Ojca. Nie musimy się zatem martwić.

Boża bojaźń to szacunek do Boga i świadomość własnych ograniczeń. W ten sposób możemy znaleźć właściwe miejsce we wszechświecie: widzimy, że nie jesteśmy nie­zniszczalni, wszystkomogący, ale raczej pełni słabości, grzeszni - rozmowa z o. Jackiem Prusakiem SJ

{{ article.description }}