Kilka tygodni temu na Deonie opublikowaliśmy artykuł „Mam wszystko, ale nie wiem, po co to wszystko”. Napisany z perspektywy pokolenia Z, dość dramatyczny w swej treści, choć wcale nie mroczny. Ukazuje dylemat spełnienia, które teoretycznie powinno się pojawić wtedy, gdy ma się wszystko – a jednak się nie pojawia… Ale czy problem ten dotyczy wyłącznie najmłodszego pokolenia? A czy księża, którzy tak wiele mówią o szczęściu, sami czują się szczęśliwi?
Kilka tygodni temu na Deonie opublikowaliśmy artykuł „Mam wszystko, ale nie wiem, po co to wszystko”. Napisany z perspektywy pokolenia Z, dość dramatyczny w swej treści, choć wcale nie mroczny. Ukazuje dylemat spełnienia, które teoretycznie powinno się pojawić wtedy, gdy ma się wszystko – a jednak się nie pojawia… Ale czy problem ten dotyczy wyłącznie najmłodszego pokolenia? A czy księża, którzy tak wiele mówią o szczęściu, sami czują się szczęśliwi?
Z dnia na dzień znalazły dom. Jedna z sióstr mówi o tym tak: "to było dla nas jak z Nieba". Ich marzeniem jest, aby Dom jak najszybciej mógł służyć potrzebującym dzieciom.
Z dnia na dzień znalazły dom. Jedna z sióstr mówi o tym tak: "to było dla nas jak z Nieba". Ich marzeniem jest, aby Dom jak najszybciej mógł służyć potrzebującym dzieciom.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}