Opowiadanie o weselu w Kanie utkane jest z dialogów i nieporozumień, które ukazują nowe horyzonty. Kiedy zabrakło wina, Maryja rozmawia o tym z Jezusem, potem zwraca się do sług. Z kolei Jezus nakazuje "napełnić stągwie", "zaczerpnąć i zanieść staroście weselnemu" wina, które on ocenił jako "dobre". Ewangelista z kolei komentuje znaczenie tego, co się stało.
Opowiadanie o weselu w Kanie utkane jest z dialogów i nieporozumień, które ukazują nowe horyzonty. Kiedy zabrakło wina, Maryja rozmawia o tym z Jezusem, potem zwraca się do sług. Z kolei Jezus nakazuje "napełnić stągwie", "zaczerpnąć i zanieść staroście weselnemu" wina, które on ocenił jako "dobre". Ewangelista z kolei komentuje znaczenie tego, co się stało.
Mieczysław Łusiak SJ
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: "Nie mają już wina". Jezus Jej odpowiedział: "Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja".
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: "Nie mają już wina". Jezus Jej odpowiedział: "Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła godzina moja".