Czy istnieją jednak jakieś specyficzne uczucia, po których możemy poznać, że zbliżamy się lub oddalamy od Boga? Czy nasze nastroje mogą mieć coś wspólnego z rozwojem duchowym?
Czy istnieją jednak jakieś specyficzne uczucia, po których możemy poznać, że zbliżamy się lub oddalamy od Boga? Czy nasze nastroje mogą mieć coś wspólnego z rozwojem duchowym?
W czasie rekolekcji drugiego tygodnia św. Ignacy Loyola proponuje w czwartym dniu rozważanie o dwóch sztandarach (por. Ćd 136-148), które należy zrobić dwukrotnie i dwukrotnie powtórzyć. Szóstego dnia natomiast rekolektanci winni dwukrotnie kontemplować scenę wyjścia Jezusa na pustynię (por. Ćd 161, 274), a następnie kontemplację tę dwukrotnie powtórzyć, robiąc na koniec zastosowanie zmysłów. W sumie św. Ignacy Loyola zaleca, by poświęcić tej kontemplacji pięć godzin modlitwy.
W czasie rekolekcji drugiego tygodnia św. Ignacy Loyola proponuje w czwartym dniu rozważanie o dwóch sztandarach (por. Ćd 136-148), które należy zrobić dwukrotnie i dwukrotnie powtórzyć. Szóstego dnia natomiast rekolektanci winni dwukrotnie kontemplować scenę wyjścia Jezusa na pustynię (por. Ćd 161, 274), a następnie kontemplację tę dwukrotnie powtórzyć, robiąc na koniec zastosowanie zmysłów. W sumie św. Ignacy Loyola zaleca, by poświęcić tej kontemplacji pięć godzin modlitwy.
Po kontemplacjach Pasji Jezusa w trzecim tygodniu Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli w tygodniu czwartym rekolektant rozważa tajemnice Zmartwychwstania oraz Wniebowstąpienia. To one objawiają najpełniej, że ostatecznym celem życia ludzkiego nie jest cierpienie i krzyż, trud i walka, ale udział w wiecznej radości i szczęśliwości Boga.
Po kontemplacjach Pasji Jezusa w trzecim tygodniu Ćwiczeń duchownych św. Ignacego Loyoli w tygodniu czwartym rekolektant rozważa tajemnice Zmartwychwstania oraz Wniebowstąpienia. To one objawiają najpełniej, że ostatecznym celem życia ludzkiego nie jest cierpienie i krzyż, trud i walka, ale udział w wiecznej radości i szczęśliwości Boga.
Sam tytuł książki może budzić kontrowersje: edukacja ignacjańska czy jezuicka. Św. Ignacy - założyciel zakonu jezuitów (Towarzystwa Jezusowego) - nie stworzył własnego systemu edukacyjnego. Nie to było celem u progu działalności Towarzystwa Jezusowego. Jednak dał dla niego podstawy w postaci Ćwiczeń duchownych. Tego rodzaju spory stają się bezprzedmiotowe w momencie, kiedy uświadomimy sobie, że od XVI wieku jezuici odgrywali istotną rolę w kształceniu i wychowaniu młodych ludzi. Ogromna liczba instytucji edukacyjnych na całym świecie - kolegiów, uniwersytetów - świadczy o randze jezuickiej propozycji edukacyjnej.
Sam tytuł książki może budzić kontrowersje: edukacja ignacjańska czy jezuicka. Św. Ignacy - założyciel zakonu jezuitów (Towarzystwa Jezusowego) - nie stworzył własnego systemu edukacyjnego. Nie to było celem u progu działalności Towarzystwa Jezusowego. Jednak dał dla niego podstawy w postaci Ćwiczeń duchownych. Tego rodzaju spory stają się bezprzedmiotowe w momencie, kiedy uświadomimy sobie, że od XVI wieku jezuici odgrywali istotną rolę w kształceniu i wychowaniu młodych ludzi. Ogromna liczba instytucji edukacyjnych na całym świecie - kolegiów, uniwersytetów - świadczy o randze jezuickiej propozycji edukacyjnej.
Moralne lęki, niepewność sumienia i skrupuły nie są nieszczęściem czy chorobą, której za wszelką cenę trzeba się pozbyć. To raczej naturalny stan duszy, która po omacku, ale z całą determinacją szuka obecności Boga i pełnienia Jego woli, a przez to poczucia sensu i bezpieczeństwa.
Moralne lęki, niepewność sumienia i skrupuły nie są nieszczęściem czy chorobą, której za wszelką cenę trzeba się pozbyć. To raczej naturalny stan duszy, która po omacku, ale z całą determinacją szuka obecności Boga i pełnienia Jego woli, a przez to poczucia sensu i bezpieczeństwa.
Pośród trosk, jakie niesie życie, i wyzwań, jakie stawia przed nami wiara, wielu szuka dziś indywidualnego kierownictwa duchowego i wsparcia w postępie na drodze do Boga. Ta książka to pomoc zarówno dla kierowników duchowych, jak i osób korzystających z kierownictwa, które wyszły poza początkowy etap tej drogi.
Pośród trosk, jakie niesie życie, i wyzwań, jakie stawia przed nami wiara, wielu szuka dziś indywidualnego kierownictwa duchowego i wsparcia w postępie na drodze do Boga. Ta książka to pomoc zarówno dla kierowników duchowych, jak i osób korzystających z kierownictwa, które wyszły poza początkowy etap tej drogi.
Jeden z pierwszych towarzyszy, których pozyskał do swojej grupy św. Ignacy był piętnaście lat od niego młodszy Piotr Faber. Urodził się w 1506 roku w okolicy Villaret, otoczonej szczytami Alp, na terenie diecezji genewskiej.
Jeden z pierwszych towarzyszy, których pozyskał do swojej grupy św. Ignacy był piętnaście lat od niego młodszy Piotr Faber. Urodził się w 1506 roku w okolicy Villaret, otoczonej szczytami Alp, na terenie diecezji genewskiej.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}