Myśl, która stanowi dla mnie spoiwo całej dzisiejszej liturgii słowa, to ta, że Jezus uważa nas za swoich przyjaciół. To naprawdę poważna sprawa. Może czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie dociera do nas, że to wielka rzecz mieć za swojego przyjaciela samego Syna Bożego. Chciałbym więc, na podstawie osobistych doświadczeń, podzielić się tym, jak rozumiem przyjaźń. Bo zdaje się, że to dobry trop, by zrozumieć, do jak bardzo bliskiej relacji zaprasza nas Jezus, mówiąc: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. […] Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (J 15, 9.15).
Myśl, która stanowi dla mnie spoiwo całej dzisiejszej liturgii słowa, to ta, że Jezus uważa nas za swoich przyjaciół. To naprawdę poważna sprawa. Może czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy, nie dociera do nas, że to wielka rzecz mieć za swojego przyjaciela samego Syna Bożego. Chciałbym więc, na podstawie osobistych doświadczeń, podzielić się tym, jak rozumiem przyjaźń. Bo zdaje się, że to dobry trop, by zrozumieć, do jak bardzo bliskiej relacji zaprasza nas Jezus, mówiąc: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. […] Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego” (J 15, 9.15).
Strefa Wodza / YouTube / mł
Czy prawdziwy przyjaciel ma tylko chwalić, czy ma prawo zwrócić uwagę, nawet, jeśli to zaboli? Gdy przeczytałem to pytanie, wydało mi się proste. ale gdy zacząłem się nad tym zastanawiać, zobaczyłem, że to dotyczy wielu ważniejszych i trudnych rzeczy - mówi o. Tomasz Nowak OP w kolejnym odcinku cyklu "Pytania i Podpowiedzi".
Czy prawdziwy przyjaciel ma tylko chwalić, czy ma prawo zwrócić uwagę, nawet, jeśli to zaboli? Gdy przeczytałem to pytanie, wydało mi się proste. ale gdy zacząłem się nad tym zastanawiać, zobaczyłem, że to dotyczy wielu ważniejszych i trudnych rzeczy - mówi o. Tomasz Nowak OP w kolejnym odcinku cyklu "Pytania i Podpowiedzi".
Zabieranie się za tekst o przyjaźni kojarzy mi się z próbą przejścia jakiejś niesamowicie wysokiej góry. Dla mnie to trochę szaleństwo, brawura i swojego rodzaju głupota.
Zabieranie się za tekst o przyjaźni kojarzy mi się z próbą przejścia jakiejś niesamowicie wysokiej góry. Dla mnie to trochę szaleństwo, brawura i swojego rodzaju głupota.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}