Logo źródła: Dziennik Polski Majka Lisińska-Kozioł / "Dziennik Polski"
Gdy babcia nie odpowiada na telefony przyjaciółki i nawet nie włącza telewizora, gdy wnukom mówi, że nie chce jej się nawet wstać z łóżka, bo niczego już nie potrzebuje - zazwyczaj kiwamy głowami ze zrozumieniem. No cóż, ma swoje lata, ma prawo być smutna.
Gdy babcia nie odpowiada na telefony przyjaciółki i nawet nie włącza telewizora, gdy wnukom mówi, że nie chce jej się nawet wstać z łóżka, bo niczego już nie potrzebuje - zazwyczaj kiwamy głowami ze zrozumieniem. No cóż, ma swoje lata, ma prawo być smutna.
Logo źródła: Dziennik Polski Dorota Dejmek / "Dziennik Polski"
Zapalenie zatok przynosowych to jedno z najczęstszych schorzeń, które nas dopadają - niezależnie od wieku i płci. Co druga osoba miała z nim do czynienia przynajmniej raz w życiu, a około 15 proc. cierpi na przewlekłą postać. Z badań TNS OBOP przeprowadzonych w 2009 r. na reprezentatywnej próbie 1000 osób, które ukończyły 15. rok życia, wynika, że ponad 4 mln Polaków doświadcza problemów z zatokami.
Zapalenie zatok przynosowych to jedno z najczęstszych schorzeń, które nas dopadają - niezależnie od wieku i płci. Co druga osoba miała z nim do czynienia przynajmniej raz w życiu, a około 15 proc. cierpi na przewlekłą postać. Z badań TNS OBOP przeprowadzonych w 2009 r. na reprezentatywnej próbie 1000 osób, które ukończyły 15. rok życia, wynika, że ponad 4 mln Polaków doświadcza problemów z zatokami.
Logo źródła: Dziennik Polski Katarzyna Klimek-Michno / "Dziennik Polski"
Public relations dla policjantów. Górnictwo morskie dla inżynierów. Zarządzanie projektami przez humanistów. Dyplom po dyplomie pozwala na zmianę kariery.
Public relations dla policjantów. Górnictwo morskie dla inżynierów. Zarządzanie projektami przez humanistów. Dyplom po dyplomie pozwala na zmianę kariery.
Logo źródła: Dziennik Polski Barbara Matoga / "Dziennik Polski"
Dziecko, drobny blondynek w rajstopkach, ma nie więcej niż 3 lata. Kot - mały burasek - nie więcej niż kilka miesięcy. Dziecko łapie kota za szyję i dusi, potem chwyta za ogon i wali kotem o podłogę, o ścianę, o kanapę, kopie zwierzę. A wszystko to ktoś umieszcza w popularnym serwisie internetowym You Tube, opatrując tytułem: "Kot kaskader".
Dziecko, drobny blondynek w rajstopkach, ma nie więcej niż 3 lata. Kot - mały burasek - nie więcej niż kilka miesięcy. Dziecko łapie kota za szyję i dusi, potem chwyta za ogon i wali kotem o podłogę, o ścianę, o kanapę, kopie zwierzę. A wszystko to ktoś umieszcza w popularnym serwisie internetowym You Tube, opatrując tytułem: "Kot kaskader".
Logo źródła: Dziennik Polski Jakub Taczanowski / "Dziennik Polski"
Rodzinny kurort, położony nieco na uboczu, oczywiście w stosunku do wielkiego narciarskiego świata - tak można scharakteryzować Dachstein West. To jednak nieco myląca i niepełna charakterystyka ośrodka. Miłośników dwóch i jednej deski mogłaby zmylić, sugerując, że chodzi o małą stację z kilkoma wyciągami i paroma łatwymi zjazdami. A tak nie jest!
Rodzinny kurort, położony nieco na uboczu, oczywiście w stosunku do wielkiego narciarskiego świata - tak można scharakteryzować Dachstein West. To jednak nieco myląca i niepełna charakterystyka ośrodka. Miłośników dwóch i jednej deski mogłaby zmylić, sugerując, że chodzi o małą stację z kilkoma wyciągami i paroma łatwymi zjazdami. A tak nie jest!
Logo źródła: Dziennik Polski Piotr Subik / "Dziennik Polski"
Grupy Interwencyjne Służby Więziennej, których w Polsce powstało 15, mają przy okazji pomóc zwalczyć stereotyp funkcjonariusza SW. A ten stereotyp to: niskie wykształcenie, brzuszek, znęcanie się nad więźniami, wymuszanie posłuszeństwa pałką.
Grupy Interwencyjne Służby Więziennej, których w Polsce powstało 15, mają przy okazji pomóc zwalczyć stereotyp funkcjonariusza SW. A ten stereotyp to: niskie wykształcenie, brzuszek, znęcanie się nad więźniami, wymuszanie posłuszeństwa pałką.
Logo źródła: Dziennik Polski Wacław Krupiński / "Dziennik Polski"
Moja mama, gdy pierwszy raz usłyszała "Janicka", była przerażona: "Jezus Mario, dziywce, syćkim zek pedziała, ze bedziys w radiu śpiywać, a ty ło takik brzyćkik sprawak na całom Polske!" - opowiada Anna Wójciak.
Moja mama, gdy pierwszy raz usłyszała "Janicka", była przerażona: "Jezus Mario, dziywce, syćkim zek pedziała, ze bedziys w radiu śpiywać, a ty ło takik brzyćkik sprawak na całom Polske!" - opowiada Anna Wójciak.
Logo źródła: Dziennik Polski Katarzyna Klimek-Michno
Nowy rok będzie znów rokiem pracownika, ale tylko w niektórych branżach - prognozują analitycy
Nowy rok będzie znów rokiem pracownika, ale tylko w niektórych branżach - prognozują analitycy
Logo źródła: Dziennik Polski Grzegorz Skowron / "Dziennik Polski"
Wybory parlamentarne, polska prezydencja w UE, spis powszechny, podwyżki cen, a być może reforma systemu emerytalnego - to główne wyzwania, jakie nowy rok przyniesie rządzącym i rządzonym. Co jeszcze? Zobacz sam.
Wybory parlamentarne, polska prezydencja w UE, spis powszechny, podwyżki cen, a być może reforma systemu emerytalnego - to główne wyzwania, jakie nowy rok przyniesie rządzącym i rządzonym. Co jeszcze? Zobacz sam.
Logo źródła: Dziennik Polski Agnieszka Malatyńska Stankiewicz / Dziennik Polski
Mijający rok był wyjątkowo dobry dla klasyki: różnorodne koncerty i wypełnione niemal do granic możliwości sale koncertowe. Jeszcze nigdy tak wiele się nie działo. Sprawił to zapewne Rok Chopinowski, a co za tym idzie chopinowskie pospolite ruszenie.
Mijający rok był wyjątkowo dobry dla klasyki: różnorodne koncerty i wypełnione niemal do granic możliwości sale koncertowe. Jeszcze nigdy tak wiele się nie działo. Sprawił to zapewne Rok Chopinowski, a co za tym idzie chopinowskie pospolite ruszenie.
Logo źródła: Dziennik Polski Ewa Piłat / Dziennik Polski
Szczęśliwego Nowego Roku! To życzenie będzie powtarzane miliony razy dziś, jutro i w najbliższych dniach, w domach, na zabawach, na ulicach, w pracy, w SMS-ach i listach. Szczęśliwego, czyli jakiego? Czego potrzebujemy do osiągnięcia szczęścia?
Szczęśliwego Nowego Roku! To życzenie będzie powtarzane miliony razy dziś, jutro i w najbliższych dniach, w domach, na zabawach, na ulicach, w pracy, w SMS-ach i listach. Szczęśliwego, czyli jakiego? Czego potrzebujemy do osiągnięcia szczęścia?
Logo źródła: Dziennik Polski Katarzyna Klimek-Michno / "Dziennik Polski"
SEOwiec, e-PRowiec, specjalista social media - to nowe zawody, na które bardzo szybko rośnie zapotrzebowanie. Specjalistów jest jednak na razie niewielu.
SEOwiec, e-PRowiec, specjalista social media - to nowe zawody, na które bardzo szybko rośnie zapotrzebowanie. Specjalistów jest jednak na razie niewielu.
Logo źródła: Dziennik Polski Leszek Galarowicz / "Dziennik Polski"
Zazwyczaj nie jest posiadaczem własnego M, ale wynajmuje, mieszka z rodzicami, żyje na kredyt. Mój typowy rówieśnik ma co najwyżej namiastkę domu. Czy prawdziwym domem można nazwać wynajmowane mieszkanie, życie po ślubie wspólnie z rodzicami, czy własne lokum na trzydziestoletni kredyt?
Zazwyczaj nie jest posiadaczem własnego M, ale wynajmuje, mieszka z rodzicami, żyje na kredyt. Mój typowy rówieśnik ma co najwyżej namiastkę domu. Czy prawdziwym domem można nazwać wynajmowane mieszkanie, życie po ślubie wspólnie z rodzicami, czy własne lokum na trzydziestoletni kredyt?
Logo źródła: Dziennik Polski Marcin Wilk / "Dziennik Polski"
O kompleksie i podziwie, fenomenie Jožina z Bažin, oraz Masaryku-playboyu z Mariuszem Suroszem, autorem książki "Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów", rozmawia Marcin Wilk.
O kompleksie i podziwie, fenomenie Jožina z Bažin, oraz Masaryku-playboyu z Mariuszem Suroszem, autorem książki "Pepiki. Dramatyczne stulecie Czechów", rozmawia Marcin Wilk.
Ewa Kopcik / "Dziennik Polski"
Rozmowa z księdzem Antonim Stachurą, kapelanem Aresztu Śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie.
Rozmowa z księdzem Antonim Stachurą, kapelanem Aresztu Śledczego przy ul. Montelupich w Krakowie.
Logo źródła: Dziennik Polski Wacław Krupiński / "Dziennik Polski"
Mam do tych wydarzeń osobisty stosunek. Byłem w Gdańsku na początku stycznia 1971 roku; pamiętam spalony gmach komitetu wojewódzkiego PZPR i liczne ślady pacyfikacji miasta - rozmowa z Antonim Krauze, reżyserem filmu "Czarny Czwartek", który opowiada o masakrze na Wybrzeżu.
Mam do tych wydarzeń osobisty stosunek. Byłem w Gdańsku na początku stycznia 1971 roku; pamiętam spalony gmach komitetu wojewódzkiego PZPR i liczne ślady pacyfikacji miasta - rozmowa z Antonim Krauze, reżyserem filmu "Czarny Czwartek", który opowiada o masakrze na Wybrzeżu.
Logo źródła: Dziennik Polski Barbara Rotter-Stankiewicz / "Dziennik Polski"
W moim życiu ważną, o ile nie decydującą rolę odegrały trzy miłości: Kraków, Częstochowa i Uniwersytet Jagielloński. Żadna z nich nie była w stosunku do siebie konkurentką, przeciwnie, wszystkie trzy wzajemnie się uzupełniał - mówi prof. Antoni Jackowski.
W moim życiu ważną, o ile nie decydującą rolę odegrały trzy miłości: Kraków, Częstochowa i Uniwersytet Jagielloński. Żadna z nich nie była w stosunku do siebie konkurentką, przeciwnie, wszystkie trzy wzajemnie się uzupełniał - mówi prof. Antoni Jackowski.
Katarzyna Klimek-Michno / "Dziennik Polski"
Fundują stypendia, organizują warsztaty, zakładają akademie - krakowskie przedsiębiorstwa wspierając studentów, chcą zyskać nowych pracowników.
Fundują stypendia, organizują warsztaty, zakładają akademie - krakowskie przedsiębiorstwa wspierając studentów, chcą zyskać nowych pracowników.
Logo źródła: Dziennik Polski Jerzy Lackowski / "Dziennik Polski"
Niedawno minęły trzy lata od powołania rządu Donalda Tuska, w którym funkcję ministra edukacji narodowej pełni Katarzyna Hall. Analizując owe trzy lata kierowania przez nią polską oświatą można stwierdzić, iż podejmowane z jej inicjatywy działania będą miały fatalne skutki dla poziomu kształcenia młodych Polaków, ich przyszłości oraz generalnie dla stanu naszego państwa.
Niedawno minęły trzy lata od powołania rządu Donalda Tuska, w którym funkcję ministra edukacji narodowej pełni Katarzyna Hall. Analizując owe trzy lata kierowania przez nią polską oświatą można stwierdzić, iż podejmowane z jej inicjatywy działania będą miały fatalne skutki dla poziomu kształcenia młodych Polaków, ich przyszłości oraz generalnie dla stanu naszego państwa.
Logo źródła: Dziennik Polski Jan Rogóż / "Dziennik Polski"
"Dziennik Polskiego", który od 4 lutego 1945 zaczął schodzić z maszyn, ukazuje się do dziś już w innym wydawnictwie, ale pod tym samym adresem z tym samym szyldem opracowanym przez dawnego grafika "IKC-a" Tadeusza Olszewskiego. Jest więc w jakimś sensie "Dziennik Polski" ostatnim - choć pogrobowcem i z nieprawego łoża - najmłodszym dziecięciem największego koncernu prasowego w dziejach polskiej prasy.
"Dziennik Polskiego", który od 4 lutego 1945 zaczął schodzić z maszyn, ukazuje się do dziś już w innym wydawnictwie, ale pod tym samym adresem z tym samym szyldem opracowanym przez dawnego grafika "IKC-a" Tadeusza Olszewskiego. Jest więc w jakimś sensie "Dziennik Polski" ostatnim - choć pogrobowcem i z nieprawego łoża - najmłodszym dziecięciem największego koncernu prasowego w dziejach polskiej prasy.