Czy kobiety, które odnajdują się w byciu „córką Króla” i kupują malinową Biblię, popełniają jakiś błąd? Czy taki błąd popełniają mężczyźni, którzy należą do wspólnoty, posługującej się paramilitarną metaforyką? Oczywiście, że nie. Ich wrażliwość, ich wybór. Problem pojawia się jednak, kiedy zamiast jednej z opcji powstaje katolicki "projekt lady".
Czy kobiety, które odnajdują się w byciu „córką Króla” i kupują malinową Biblię, popełniają jakiś błąd? Czy taki błąd popełniają mężczyźni, którzy należą do wspólnoty, posługującej się paramilitarną metaforyką? Oczywiście, że nie. Ich wrażliwość, ich wybór. Problem pojawia się jednak, kiedy zamiast jednej z opcji powstaje katolicki "projekt lady".
Obserwując ten spór, początkowo byłam zaniepokojona tym, że z pozoru tak „niewinny” projekt, jakim zdaje się „Biblia dla kobiet”, wywołał tak skrajne reakcje. Po dłuższym zastanowieniu doszłam jednak do przekonania, że to… bardzo dobrze.
Obserwując ten spór, początkowo byłam zaniepokojona tym, że z pozoru tak „niewinny” projekt, jakim zdaje się „Biblia dla kobiet”, wywołał tak skrajne reakcje. Po dłuższym zastanowieniu doszłam jednak do przekonania, że to… bardzo dobrze.
Dobrze, że zaczyna się o tym głośno mówić. Same zakonnice coraz częściej mają odwagę sprzeciwiać się patologicznym zachowaniom i mechanizmom.
Dobrze, że zaczyna się o tym głośno mówić. Same zakonnice coraz częściej mają odwagę sprzeciwiać się patologicznym zachowaniom i mechanizmom.
KAI / kk
Prawdziwym niebezpieczeństwem jest to, że mężczyźni nie mają zrównoważonych stosunków z kobietami. "Jest to groźne w kapłaństwie i należy to radykalnie zmienić" – podkreślił prefekt Kongregacji ds. Biskupów.
Prawdziwym niebezpieczeństwem jest to, że mężczyźni nie mają zrównoważonych stosunków z kobietami. "Jest to groźne w kapłaństwie i należy to radykalnie zmienić" – podkreślił prefekt Kongregacji ds. Biskupów.
KAI / df
"Katolickie feministki oczekują zmiany w Kościele, która pozwoli mu być na równi Kościołem kobiet i mężczyzn. Żebyśmy razem byli tym Kościołem, potrzeba dużych przemian – w mentalności, praktyce, strukturach, kulturze."
"Katolickie feministki oczekują zmiany w Kościele, która pozwoli mu być na równi Kościołem kobiet i mężczyzn. Żebyśmy razem byli tym Kościołem, potrzeba dużych przemian – w mentalności, praktyce, strukturach, kulturze."
„Ciekawe, czy wniosłyby lodówkę na czwarte piętro, he, he!”, „aborcjonistki!”, „oczywiście, że jestem za równością kobiet i mężczyzn, ale nie jestem feministką”, „o co w ogóle chodzi, przecież dziś kobiety i mężczyźni są równi”… A co Ty, katoliku, myślisz o feminizmie? A co, jeśli Twój papież wyraża feministyczne poglądy?
„Ciekawe, czy wniosłyby lodówkę na czwarte piętro, he, he!”, „aborcjonistki!”, „oczywiście, że jestem za równością kobiet i mężczyzn, ale nie jestem feministką”, „o co w ogóle chodzi, przecież dziś kobiety i mężczyźni są równi”… A co Ty, katoliku, myślisz o feminizmie? A co, jeśli Twój papież wyraża feministyczne poglądy?
Zuzanna Radzik
Ich zjawisko było szokiem dla ówczesnego Kościoła. Dlaczego wybrały taką drogę i czemu ich krytycy mówili, że stosują "podwójne zaprzeczenie"? Tłumaczy teolożka i dziennikarka, Zuzanna Radzik.
Ich zjawisko było szokiem dla ówczesnego Kościoła. Dlaczego wybrały taką drogę i czemu ich krytycy mówili, że stosują "podwójne zaprzeczenie"? Tłumaczy teolożka i dziennikarka, Zuzanna Radzik.
Kiedy słyszę, że podczas Synodu o młodzieży w Watykanie, biskupi będą zastanawiać się nad rolą kobiet w Kościele, czuję, jak wstrząsa mną wściekłość.
Kiedy słyszę, że podczas Synodu o młodzieży w Watykanie, biskupi będą zastanawiać się nad rolą kobiet w Kościele, czuję, jak wstrząsa mną wściekłość.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}