Świat nie toleruje słabeuszy ani tych, którzy są ‘miękcy’ i nieprzystosowani do walki o ‘swoje’. Nikt się nie liczy z tymi, którzy nie mają wpływu i zasobów, żeby narzucić swoje wizje. Argumenty dobra powszechnego, troski o najsłabszych, rzadko znajdują posłuch, a prawdziwe rozmowy toczące się w zaciszu gabinetów dotyczą raczej ‘interesów’ poszczególnych wpływowych krajów czy grup. Rodzi to olbrzymią frustrację w każdym niemal zakątku globu. Głos Kościoła jest słyszany, ale lekceważony i ‘puszczany’ mimo uszu.
Świat nie toleruje słabeuszy ani tych, którzy są ‘miękcy’ i nieprzystosowani do walki o ‘swoje’. Nikt się nie liczy z tymi, którzy nie mają wpływu i zasobów, żeby narzucić swoje wizje. Argumenty dobra powszechnego, troski o najsłabszych, rzadko znajdują posłuch, a prawdziwe rozmowy toczące się w zaciszu gabinetów dotyczą raczej ‘interesów’ poszczególnych wpływowych krajów czy grup. Rodzi to olbrzymią frustrację w każdym niemal zakątku globu. Głos Kościoła jest słyszany, ale lekceważony i ‘puszczany’ mimo uszu.
KAI / pk
- Synod Biskupów ma strukturalny wymiar i jest rzeczą fundamentalną dla Kościoła - powiedział bp Luis Marin de San Martin.
- Synod Biskupów ma strukturalny wymiar i jest rzeczą fundamentalną dla Kościoła - powiedział bp Luis Marin de San Martin.