Idziemy wzdłuż asfaltowej drogi biegnącej przez wioskę. Zauważam w rowie plastikową butelkę. Przechodzi mi myśl: „a wezmę ją, kocham to miejsce, nie chcę, żeby tu było naśmiecone”. Krok do rowu pozwala mi odkryć inną butelkę, puszkę i pustą paczkę po papierosach. No skoro już się zebrałam, wlazłam do tego rowu i schyliłam, to pozbieram wszystko. Po chwili moje „zdobycze” przestają mieścić mi się w rękach.
Idziemy wzdłuż asfaltowej drogi biegnącej przez wioskę. Zauważam w rowie plastikową butelkę. Przechodzi mi myśl: „a wezmę ją, kocham to miejsce, nie chcę, żeby tu było naśmiecone”. Krok do rowu pozwala mi odkryć inną butelkę, puszkę i pustą paczkę po papierosach. No skoro już się zebrałam, wlazłam do tego rowu i schyliłam, to pozbieram wszystko. Po chwili moje „zdobycze” przestają mieścić mi się w rękach.
Spotykamy się w tych rekolekcjach ponad podziałami, co dla mnie jest znakiem powszechności Kościoła. Możemy wyjść z różnych pozycji, a spotkać się w jakimś miejscu i zgodzić się co do pewnych spraw. To bardzo szerokie, uniwersalne rekolekcje, skierowane absolutnie do wszystkich.
Spotykamy się w tych rekolekcjach ponad podziałami, co dla mnie jest znakiem powszechności Kościoła. Możemy wyjść z różnych pozycji, a spotkać się w jakimś miejscu i zgodzić się co do pewnych spraw. To bardzo szerokie, uniwersalne rekolekcje, skierowane absolutnie do wszystkich.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}