malibracia.org.pl/dm
Jeszcze kilka lat temu okres świąteczny dla pani Teresy był czasem radosnych przygotowań. Robiła zakupy, gotowała, planowała spotkania. Opiekowała się chorym mężem i choć to nie było łatwe, oboje najbardziej cieszyli się z tego, że wciąż mogą być razem. Po śmierci męża pani Teresa została zupełnie sama. Świat wokół niej nieustannie przyspiesza, a ona czuje, że nie potrafi już dotrzymać mu kroku.
Trudno dostatecznie wyrazić, jak ważne w życiu jest spotkanie z Bożym teraz, gotowość przyjęcia Go tu i teraz i wyrażania Go wobec innych dokładnie w takim życiu, jakie teraz mam, w moim obecnym stanie. Jeżeli to moje „teraz” oznacza bycie osobą samotną, to pojawia się pytanie o duchowe przeżywanie tego stanu - zaznaczają autorzy książki „Duchowość, intymność i seksualność”.
Osoby, które dotkliwie doznają własnego osamotnienia, myślą, że wtedy do szczęścia potrzebna im jest druga osoba, a nawet Bóg. Ale tak naprawdę osobą, której w tej chwili najbardziej potrzebują, są oni sami - pisze ks. Jacek Prusak SJ w książce "Pójdźcie na miejsce osobne".
Kevin Vost
W ten sposób dowiesz się, że nie jesteś sam, a otrzymane rady mogą pomóc w przezwyciężeniu samotności lub pobudzić chęć do wyciągnięcia ręki do osoby samotnej.
{{ article.description }}