facebook.com / jb
Może myślisz sobie, że to koniec Kościoła w Polsce. A ja myślę, że tu się nic nie kończy, a wszystko dopiero zaczyna. Myślę, że to nie czas armagedonu, ale żniw, i że dziś tak jak niegdyś – stając pośrodku znękanej cierpieniem Ziemi Świętej, wśród zagubionego i udręczonego ludu – Jezus zachęca nas: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Mt 9, 38). Tylko czy my potrafimy jeszcze w to uwierzyć?
Może myślisz sobie, że to koniec Kościoła w Polsce. A ja myślę, że tu się nic nie kończy, a wszystko dopiero zaczyna. Myślę, że to nie czas armagedonu, ale żniw, i że dziś tak jak niegdyś – stając pośrodku znękanej cierpieniem Ziemi Świętej, wśród zagubionego i udręczonego ludu – Jezus zachęca nas: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na żniwo swoje” (Mt 9, 38). Tylko czy my potrafimy jeszcze w to uwierzyć?
Nie ma wątpliwości, że działania naprawcze trzeba podejmować tu i teraz. 
Nie ma wątpliwości, że działania naprawcze trzeba podejmować tu i teraz. 
wiez.com.pl / jb
Podkreśla, że oni mają naprawdę wiele do powiedzenia. Pisze: "Dialog wiary i niewiary leży w Polsce niemal odłogiem".
Podkreśla, że oni mają naprawdę wiele do powiedzenia. Pisze: "Dialog wiary i niewiary leży w Polsce niemal odłogiem".
Od dłuższego czasu trwa w Kościele polskim taka naparzanka, że uciekł nam sens Kościoła. W wyniku wojenek, straciliśmy z oczu Najważniejszego – Jezusa, i tego, co nas wszystkich łączy – chrzest.
Od dłuższego czasu trwa w Kościele polskim taka naparzanka, że uciekł nam sens Kościoła. W wyniku wojenek, straciliśmy z oczu Najważniejszego – Jezusa, i tego, co nas wszystkich łączy – chrzest.
gosc.pl / jb
Słuchając niektórych duchownych, czasem ma ochotę protestować, ale wtedy "spotyka cierpliwego Jezusa", który mówi: "Koniarek, co ty się rzucasz?"
Słuchając niektórych duchownych, czasem ma ochotę protestować, ale wtedy "spotyka cierpliwego Jezusa", który mówi: "Koniarek, co ty się rzucasz?"