PAP / wm
Czterej rosyjscy żołnierze, którzy po katastrofie pod Smoleńskiem ograbili zwłoki Andrzeja Przewoźnika, nie stanęli jeszcze przed sądem, ponieważ Polska nie odpowiedziała na niektóre pytania postawione przez stronę rosyjską - pisze czwartkowy "Kommiersant".
Czterej rosyjscy żołnierze, którzy po katastrofie pod Smoleńskiem ograbili zwłoki Andrzeja Przewoźnika, nie stanęli jeszcze przed sądem, ponieważ Polska nie odpowiedziała na niektóre pytania postawione przez stronę rosyjską - pisze czwartkowy "Kommiersant".
Jerzy Malczyk / PAP / slo
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli w czwartek rano zakończyli badanie wraku samolotu Tu-154M znajdującego się na lotnisku w Smoleńsku i wyruszyli w drogę powrotną do Polski. Do kraju dotrą w piątek. Na lotnisku Siewiernyj pracowali od 23 września.
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli w czwartek rano zakończyli badanie wraku samolotu Tu-154M znajdującego się na lotnisku w Smoleńsku i wyruszyli w drogę powrotną do Polski. Do kraju dotrą w piątek. Na lotnisku Siewiernyj pracowali od 23 września.
Marcin Jabłoński / PAP / slo
Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej otrzymali pierwszą ekspertyzę z badania ekshumowanych zwłok Zbigniewa Wassermanna - poinformowała w czwartek PAP prokuratura wojskowa. Opinia nie odnosi się do rosyjskiej dokumentacji medycznej.
Prokuratorzy prowadzący śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej otrzymali pierwszą ekspertyzę z badania ekshumowanych zwłok Zbigniewa Wassermanna - poinformowała w czwartek PAP prokuratura wojskowa. Opinia nie odnosi się do rosyjskiej dokumentacji medycznej.
"Nasz Dziennik" / PAP / pz
Zbieżność danych rosyjskich badań sekcyjnych ciała Zbigniewa Wassermanna z wynikami polskich badań jest śladowa. To może przesądzić o potrzebie dokonania masowych ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej - stwierdza "Nasz Dziennik".
Zbieżność danych rosyjskich badań sekcyjnych ciała Zbigniewa Wassermanna z wynikami polskich badań jest śladowa. To może przesądzić o potrzebie dokonania masowych ekshumacji wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej - stwierdza "Nasz Dziennik".
Jerzy Malczyk / PAP / slo
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli, którzy w czwartek przyjechali do Smoleńska, rozpoczęli w piątek rano badanie wraku samolotu Tu-154M, znajdującego się na tamtejszym lotnisku. Ich misja potrwa do 30 września.
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli, którzy w czwartek przyjechali do Smoleńska, rozpoczęli w piątek rano badanie wraku samolotu Tu-154M, znajdującego się na tamtejszym lotnisku. Ich misja potrwa do 30 września.
PAP / slo
PiS nie jest dla nas dzisiaj wiarygodnym partnerem - mówił w środę poseł Ireneusz Raś, lider listy PO do Sejmu, podczas debaty z jedynką na liście PiS Andrzejem Dudą. Niczego bym nie przesądzał, bo po wyborach PO może się rozpaść - odparł Duda.
PiS nie jest dla nas dzisiaj wiarygodnym partnerem - mówił w środę poseł Ireneusz Raś, lider listy PO do Sejmu, podczas debaty z jedynką na liście PiS Andrzejem Dudą. Niczego bym nie przesądzał, bo po wyborach PO może się rozpaść - odparł Duda.
PAP / pz
Kolejni dwaj prokuratorzy i ośmiu biegłych pracujących dla polskiej prokuratury prowadzącej śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, w środę wyruszą do Smoleńska, by uczestniczyć w oględzinach wraku polskiego samolotu i wszechstronnie go przebadać.
Kolejni dwaj prokuratorzy i ośmiu biegłych pracujących dla polskiej prokuratury prowadzącej śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej, w środę wyruszą do Smoleńska, by uczestniczyć w oględzinach wraku polskiego samolotu i wszechstronnie go przebadać.
PAP / apio
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli, którzy w niedzielę przylecieli do Moskwy, aby dokonać oględzin elementów wyposażenia samolotu TU-154M, znajdujących się w stolicy Rosji, w poniedziałek rozpoczynają swoją misję.
Polscy prokuratorzy wojskowi i biegli, którzy w niedzielę przylecieli do Moskwy, aby dokonać oględzin elementów wyposażenia samolotu TU-154M, znajdujących się w stolicy Rosji, w poniedziałek rozpoczynają swoją misję.
Marcin Jabłoński / PAP / slo
Prokuratura otrzymała przetłumaczoną odpowiedź na wysłany w styczniu do Danii wniosek o pomoc prawną ws. telefonu satelitarnego z Tu-154M - poinformowała we wtorek PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa. Obecnie odpowiedź ta jest analizowana przez śledczych.
Prokuratura otrzymała przetłumaczoną odpowiedź na wysłany w styczniu do Danii wniosek o pomoc prawną ws. telefonu satelitarnego z Tu-154M - poinformowała we wtorek PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa. Obecnie odpowiedź ta jest analizowana przez śledczych.
PAP / slo
Prokurator generalny nie przyszedł na posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości, na którym posłowie PiS chcieli pytać go o okoliczności odsunięcia prok. Marka Pasionka od śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
Prokurator generalny nie przyszedł na posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości, na którym posłowie PiS chcieli pytać go o okoliczności odsunięcia prok. Marka Pasionka od śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.
PAP / im
"Jesteśmy tutaj, by zabiegać, walczyć o prawdę o katastrofie smoleńskiej" - mówił w sobotę wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński do uczestników "marszu pamięci", którzy jak co miesiąc zebrali się przed Pałacem Prezydenckim.
"Jesteśmy tutaj, by zabiegać, walczyć o prawdę o katastrofie smoleńskiej" - mówił w sobotę wieczorem prezes PiS Jarosław Kaczyński do uczestników "marszu pamięci", którzy jak co miesiąc zebrali się przed Pałacem Prezydenckim.
PAP / apio
Utwierdziłem się w przekonaniu, że załoga chciała lądować i była pod presją - powiedział po lekturze protokołu komisji badającej katastrofę smoleńską oraz stenogramów rozmów emerytowany pilot PLL LOT, m.in. b. kapitan Tu-154M Lech Kasprowicz. Zdaniem komisji piloci nie chcieli lądować.
Utwierdziłem się w przekonaniu, że załoga chciała lądować i była pod presją - powiedział po lekturze protokołu komisji badającej katastrofę smoleńską oraz stenogramów rozmów emerytowany pilot PLL LOT, m.in. b. kapitan Tu-154M Lech Kasprowicz. Zdaniem komisji piloci nie chcieli lądować.
PAP / apio
Były polski akredytowany przy MAK płk Edmund Klich, który badał katastrofę smoleńską, ocenił w poniedziałek, że opublikowany tego dnia protokół polskiej komisji, która również badała tę tragedię nie zawiera "sensacji". Po stenogramach spodziewałem się więcej - powiedział.
Były polski akredytowany przy MAK płk Edmund Klich, który badał katastrofę smoleńską, ocenił w poniedziałek, że opublikowany tego dnia protokół polskiej komisji, która również badała tę tragedię nie zawiera "sensacji". Po stenogramach spodziewałem się więcej - powiedział.
PAP / apio
Poseł Antoni Macierewicz (PiS) oświadczył, że w opublikowanym w poniedziałek protokole z prac komisji Jerzego Millera "nie ma podstawowych materiałów źródłowych", które są niezbędne do dokonania "solidnej, uczciwej analizy" wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r.
Poseł Antoni Macierewicz (PiS) oświadczył, że w opublikowanym w poniedziałek protokole z prac komisji Jerzego Millera "nie ma podstawowych materiałów źródłowych", które są niezbędne do dokonania "solidnej, uczciwej analizy" wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r.
PAP / wm
Wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, Magdalena Merta powiedziała, że dowód osobisty męża, który otrzymała, to inny dokument niż ten na zdjęciu w aktach przesłanych przez Rosjan. "Jeden jest przedmiotem, który był przy mężu, drugi preparowano" - uważa.
Wdowa po wiceministrze kultury Tomaszu Mercie, Magdalena Merta powiedziała, że dowód osobisty męża, który otrzymała, to inny dokument niż ten na zdjęciu w aktach przesłanych przez Rosjan. "Jeden jest przedmiotem, który był przy mężu, drugi preparowano" - uważa.
PAP / apio
Wojskowa prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia dowodu osobistego należącego do wiceministra kultury Tomasza Merty, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia zeszłego roku - poinformowała w środę Naczelna Prokuratura Wojskowa.
Wojskowa prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zniszczenia dowodu osobistego należącego do wiceministra kultury Tomasza Merty, który zginął w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia zeszłego roku - poinformowała w środę Naczelna Prokuratura Wojskowa.
PAP / apio
W poniedziałek upubliczniony zostanie w internecie protokół, na podstawie którego powstał raport komisji Jerzego Millera wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. - poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
W poniedziałek upubliczniony zostanie w internecie protokół, na podstawie którego powstał raport komisji Jerzego Millera wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. - poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
PAP / wm
W poniedziałek przeprowadzono ekshumację zwłok Zbigniewa Wassermanna. To pierwsza ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej. Naczelna Prokuratura Wojskowa nie przesądza, czy będą następne - chcą ich jeszcze trzy rodziny ofiar.
W poniedziałek przeprowadzono ekshumację zwłok Zbigniewa Wassermanna. To pierwsza ekshumacja ofiary katastrofy smoleńskiej. Naczelna Prokuratura Wojskowa nie przesądza, czy będą następne - chcą ich jeszcze trzy rodziny ofiar.
PAP / apio
Pod koniec sierpnia upubliczniony ma zostać protokół, na podstawie którego powstał raport końcowy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Nieujawniony zostanie jedynie załącznik numer siedem, zawierający informacje o obrażeniach ofiar.
Pod koniec sierpnia upubliczniony ma zostać protokół, na podstawie którego powstał raport końcowy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Nieujawniony zostanie jedynie załącznik numer siedem, zawierający informacje o obrażeniach ofiar.
Godząc się na konwencję chicagowską przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej, premier Donald Tusk złamał prawo - uważa Stowarzyszenie Solidarni 2010, które złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez szefa rządu.
Godząc się na konwencję chicagowską przy wyjaśnianiu przyczyn katastrofy smoleńskiej, premier Donald Tusk złamał prawo - uważa Stowarzyszenie Solidarni 2010, które złożyło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez szefa rządu.