KAI / drr
W najbliższą niedzielę po raz pierwszy organizowany jest Dzień Otwarty w Sekretariacie Episkopatu Polski. Od 30 lat ma on swoją siedzibę przy skwerze kard. Stefana Wyszyńskiego 6 w Warszawie.
W najbliższą niedzielę po raz pierwszy organizowany jest Dzień Otwarty w Sekretariacie Episkopatu Polski. Od 30 lat ma on swoją siedzibę przy skwerze kard. Stefana Wyszyńskiego 6 w Warszawie.
Przy jednym stole siedzą różni ludzie. Wszyscy przyznają się do katolickiej tożsamości, ale odmiennie przeżywają swoją wiarę. Inaczej rozumieją swoje powołanie, co innego jest dla nich priorytetem, inaczej chcą manifestować wiarę, inaczej pojmują swój stosunek do świata, innych wyznań, religii lub niewierzących. Mimo to wszyscy dobrowolnie siedzą przy wspólnym stole. Są przyjaciółmi ale nie spotkali się w tym gronie od roku.
Przy jednym stole siedzą różni ludzie. Wszyscy przyznają się do katolickiej tożsamości, ale odmiennie przeżywają swoją wiarę. Inaczej rozumieją swoje powołanie, co innego jest dla nich priorytetem, inaczej chcą manifestować wiarę, inaczej pojmują swój stosunek do świata, innych wyznań, religii lub niewierzących. Mimo to wszyscy dobrowolnie siedzą przy wspólnym stole. Są przyjaciółmi ale nie spotkali się w tym gronie od roku.
Przyznam, że dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że Aleksandra Kwaśniewska i Jakub Badach przyjęli sakrament małżeństwa w Kościele rzymskokatolickim. Wcześniej myślałem, że po prostu "wzięli ślub w kościele".
Przyznam, że dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że Aleksandra Kwaśniewska i Jakub Badach przyjęli sakrament małżeństwa w Kościele rzymskokatolickim. Wcześniej myślałem, że po prostu "wzięli ślub w kościele".
KAI / drr
Zdaniem ks. Szostka dość częsta wśród księży jest postawa szukania wrogów, zamiast dostrzegania w ludziach tego, co dobre i budujące. Ks. prof. Szostek wyraził opinię, że złe traktowanie księży dzisiaj może mieć także dobrą stronę. Chodzi o to, aby przejść przez ten czyściec, aby się odrodzić.
Zdaniem ks. Szostka dość częsta wśród księży jest postawa szukania wrogów, zamiast dostrzegania w ludziach tego, co dobre i budujące. Ks. prof. Szostek wyraził opinię, że złe traktowanie księży dzisiaj może mieć także dobrą stronę. Chodzi o to, aby przejść przez ten czyściec, aby się odrodzić.
Nie jeden raz w życiu katolika zdarza się przyjąć Komunię Świętą z rąk kapłana ze zdziwieniem. Zniesmaczeniem. Oburzeniem. Przyczyna emocji jest prozaiczna, wręcz banalna. Zdarza się przecież - proszę wybaczyć, jest to jednak ludzkie - że higiena księżowskich dłoni pozostawia wiele do życzenia.
Nie jeden raz w życiu katolika zdarza się przyjąć Komunię Świętą z rąk kapłana ze zdziwieniem. Zniesmaczeniem. Oburzeniem. Przyczyna emocji jest prozaiczna, wręcz banalna. Zdarza się przecież - proszę wybaczyć, jest to jednak ludzkie - że higiena księżowskich dłoni pozostawia wiele do życzenia.
Polskim katolikom "wiernym Tradycji" zagraża dziś odstąpienie od prawdy Ewangelii, zgodnie z którą Jezus przestawał blisko z grzesznikami i nie pozwolił obrzucić cudzołożnicy kamieniami. Z drugiej strony katolikom "otwartym" grozi zatrzaśnięcie się we własnym gronie wzajemnej adoracji i zamknięcie się na słowo Chrystusa.
Polskim katolikom "wiernym Tradycji" zagraża dziś odstąpienie od prawdy Ewangelii, zgodnie z którą Jezus przestawał blisko z grzesznikami i nie pozwolił obrzucić cudzołożnicy kamieniami. Z drugiej strony katolikom "otwartym" grozi zatrzaśnięcie się we własnym gronie wzajemnej adoracji i zamknięcie się na słowo Chrystusa.
Kościół nie musi stawiać murów. Jeżeli dla kogoś świat jest aż tak zły, że potrzebuje się od niego grodzić, ten działa poza misją Kościoła - mówi bp Grzegorz Ryś.
Kościół nie musi stawiać murów. Jeżeli dla kogoś świat jest aż tak zły, że potrzebuje się od niego grodzić, ten działa poza misją Kościoła - mówi bp Grzegorz Ryś.
Gdybym był człowiekiem niewierzącym i swoją wiedzę o Kościele i księżach czerpał tylko z takiego "Newsweeka", doszedłbym do wniosku, że cała ta religia to jedna wielka ściema i marnowanie czasu.
Gdybym był człowiekiem niewierzącym i swoją wiedzę o Kościele i księżach czerpał tylko z takiego "Newsweeka", doszedłbym do wniosku, że cała ta religia to jedna wielka ściema i marnowanie czasu.
Wy, którzy w ostatnią sobotę przemaszerowaliście przez Warszawę, i Wy, którzy w swoich domach solidaryzowaliście się z tym wydarzeniem, do Was się zwracam z tymi prostymi, a bardzo nam wszystkim potrzebnymi słowami.
Wy, którzy w ostatnią sobotę przemaszerowaliście przez Warszawę, i Wy, którzy w swoich domach solidaryzowaliście się z tym wydarzeniem, do Was się zwracam z tymi prostymi, a bardzo nam wszystkim potrzebnymi słowami.
Paweł Kozacki OP
Fakt, że Polska się spartyjniła nie ulega wątpliwości. Co prawda, odkąd pamiętam były u nas rozmaite różnice, pęknięcia i podziały polityczne, ale od momentu rozpadu POPiS-u zaczął się nowy etap.
Fakt, że Polska się spartyjniła nie ulega wątpliwości. Co prawda, odkąd pamiętam były u nas rozmaite różnice, pęknięcia i podziały polityczne, ale od momentu rozpadu POPiS-u zaczął się nowy etap.
KAI / drr
Grupa senatorów z różnych ugrupowań chce przyjęcia uchwały w sprawie udziału świeckich i duchownych katolików w debacie publicznej. Zdaniem parlamentarzystów, takie prawo jest przynależne katolikom z racji posiadania przez nich "pełni praw przysługujących obywatelom polskim" oraz "z tytułu zagwarantowanej konstytucyjnie wolności religijnej". Pierwsze czytanie projektu uchwały ma się odbyć dzisiaj podczas posiedzenia senackiej Komisji Ustawodawczej.
Grupa senatorów z różnych ugrupowań chce przyjęcia uchwały w sprawie udziału świeckich i duchownych katolików w debacie publicznej. Zdaniem parlamentarzystów, takie prawo jest przynależne katolikom z racji posiadania przez nich "pełni praw przysługujących obywatelom polskim" oraz "z tytułu zagwarantowanej konstytucyjnie wolności religijnej". Pierwsze czytanie projektu uchwały ma się odbyć dzisiaj podczas posiedzenia senackiej Komisji Ustawodawczej.
KAI/ im
Grupa senatorów z różnych ugrupowań chce przyjęcia uchwały w sprawie udziału świeckich i duchownych katolików w debacie publicznej. Zdaniem parlamentarzystów, takie prawo jest przynależne katolikom z racji posiadania przez nich "pełni praw przysługujących obywatelom polskim" oraz "z tytułu zagwarantowanej konstytucyjnie wolności religijnej".
Grupa senatorów z różnych ugrupowań chce przyjęcia uchwały w sprawie udziału świeckich i duchownych katolików w debacie publicznej. Zdaniem parlamentarzystów, takie prawo jest przynależne katolikom z racji posiadania przez nich "pełni praw przysługujących obywatelom polskim" oraz "z tytułu zagwarantowanej konstytucyjnie wolności religijnej".
Skandal jakich dawno nie było! Szaty rozdziera oburzona upadkiem dobrych obyczajów "Gazeta Wyborcza". Niezawodny red. Stasiński jest wstrząśnięty: "Nieletni uczniowie zlizujący z kolan księdza białą substancję w pozach poddaństwa to akt poniżenia godności młodych ludzi". Europosłanka Senyszyn, znana z troski o moralność, rozprawia z oburzeniem o "salezjańskiej szkole seksu oralnego".
Skandal jakich dawno nie było! Szaty rozdziera oburzona upadkiem dobrych obyczajów "Gazeta Wyborcza". Niezawodny red. Stasiński jest wstrząśnięty: "Nieletni uczniowie zlizujący z kolan księdza białą substancję w pozach poddaństwa to akt poniżenia godności młodych ludzi". Europosłanka Senyszyn, znana z troski o moralność, rozprawia z oburzeniem o "salezjańskiej szkole seksu oralnego".
Do sprawy opublikowanych w internecie zdjęć z otrzęsin pierwszoklasistów z Gimnazjum Salezjanów w Lubinie z udziałem księdza dyrektora nawiązuje o. Józef Augustyn. W swoim komentarzu dla KAI zwraca uwagę, że głos w tej sprawie powinien zabrać przedstawiciel właściciela szkoły. I to jak najszybciej, by ten medialny teatr nie przeradzał się w nagonkę na szkolnictwo salezjańskie i katolickie - podkreśla jezuita.
Do sprawy opublikowanych w internecie zdjęć z otrzęsin pierwszoklasistów z Gimnazjum Salezjanów w Lubinie z udziałem księdza dyrektora nawiązuje o. Józef Augustyn. W swoim komentarzu dla KAI zwraca uwagę, że głos w tej sprawie powinien zabrać przedstawiciel właściciela szkoły. I to jak najszybciej, by ten medialny teatr nie przeradzał się w nagonkę na szkolnictwo salezjańskie i katolickie - podkreśla jezuita.
KAI/ im
Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski w Sprawie Zarządzania Dobrami Materialnymi Kościoła - jest 25 sierpnia jednym z tematów obrad biskupów diecezjalnych i Rady Stałej KEP na Jasnej Górze. Abp Wiktor Skworc poinformował, że będzie to swego rodzaju podręcznik dla biskupa diecezji, jak zarządzać powierzonymi sobie dobrami.
Instrukcja Konferencji Episkopatu Polski w Sprawie Zarządzania Dobrami Materialnymi Kościoła - jest 25 sierpnia jednym z tematów obrad biskupów diecezjalnych i Rady Stałej KEP na Jasnej Górze. Abp Wiktor Skworc poinformował, że będzie to swego rodzaju podręcznik dla biskupa diecezji, jak zarządzać powierzonymi sobie dobrami.
PAP / im
Jednakowe zasady finansowania w diecezjach, zalecenie publikowania rocznych sprawozdań przez proboszczów i biskupów, a także większy nadzór ze strony świeckich - to założenia nowego modelu finansowania Kościoła, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Jednakowe zasady finansowania w diecezjach, zalecenie publikowania rocznych sprawozdań przez proboszczów i biskupów, a także większy nadzór ze strony świeckich - to założenia nowego modelu finansowania Kościoła, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Gdy do dobrego tonu należy w tych dniach wypowiadanie się w komentarzach wieloaspektowo na temat podpisanego przez abp. Michalika i Cyryla I "Przesłania do narodów Polski i Rosji" albo roztrząsanie kto i dlaczego zawinił w sprawie Amber Gold, trochę głupio mi poruszać rzecz wydawałoby się drobną i w dodatku sprawę wewnątrzkościelną.
Gdy do dobrego tonu należy w tych dniach wypowiadanie się w komentarzach wieloaspektowo na temat podpisanego przez abp. Michalika i Cyryla I "Przesłania do narodów Polski i Rosji" albo roztrząsanie kto i dlaczego zawinił w sprawie Amber Gold, trochę głupio mi poruszać rzecz wydawałoby się drobną i w dodatku sprawę wewnątrzkościelną.
KAI / im
O odrzucenie pokusy wybiórczego chrześcijaństwa oraz wierność Chrystusowi i Kościołowi zaapelował do wiernych archidiecezji częstochowskiej abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który wieczorem 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze przewodniczył Mszy św. w intencji Częstochowy i jej mieszkańców. - Ewangelia głoszona przez Kościół jest jedna, należy więc odrzucić pokusę tzw. wybiórczego chrześcijaństwa - mówił abp Depo.
O odrzucenie pokusy wybiórczego chrześcijaństwa oraz wierność Chrystusowi i Kościołowi zaapelował do wiernych archidiecezji częstochowskiej abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który wieczorem 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny na Jasnej Górze przewodniczył Mszy św. w intencji Częstochowy i jej mieszkańców. - Ewangelia głoszona przez Kościół jest jedna, należy więc odrzucić pokusę tzw. wybiórczego chrześcijaństwa - mówił abp Depo.
Pod koniec czerwca tego roku mój proboszcz na parafialnych stronach internetowych opublikował dekret miejscowego biskupa ordynariusza przenoszący go do innej parafii. Z lakonicznego i napisanego fatalną polszczyzną dokumentu wynikają dla niego trzy sprawy: gdzie mieści się nowa parafia, że ma się w niej zainstalować już za 10 dni i że głównym jego zadaniem na nowej placówce ma być "dzieło wyposażenia świątyni".
Pod koniec czerwca tego roku mój proboszcz na parafialnych stronach internetowych opublikował dekret miejscowego biskupa ordynariusza przenoszący go do innej parafii. Z lakonicznego i napisanego fatalną polszczyzną dokumentu wynikają dla niego trzy sprawy: gdzie mieści się nowa parafia, że ma się w niej zainstalować już za 10 dni i że głównym jego zadaniem na nowej placówce ma być "dzieło wyposażenia świątyni".
Tomasz Królak / KAI / drr
Stanowisko Kościoła ws. in vitro jest dziś bardziej elastyczne niż w czasach poprzedniej kadencji - ocenia w rozmowie z KAI Jarosław Gowin, twórca jednego z projektów ustawy ws. sztucznego zapłodnienia. Jednak, jego zdaniem, Sejm obecnej kadencji jest zbyt podzielony i nie uchwali żadnego prawa ws. in vitro. W wywiadzie dla KAI tłumaczy dlaczego nie oczekuje jednoznacznego poparcia dla swojego projektu przez Episkopat, ocenia świadomość bioetyczną społeczeństwa i odnosi się do ataków ze strony prof. Magdaleny Środy.
Stanowisko Kościoła ws. in vitro jest dziś bardziej elastyczne niż w czasach poprzedniej kadencji - ocenia w rozmowie z KAI Jarosław Gowin, twórca jednego z projektów ustawy ws. sztucznego zapłodnienia. Jednak, jego zdaniem, Sejm obecnej kadencji jest zbyt podzielony i nie uchwali żadnego prawa ws. in vitro. W wywiadzie dla KAI tłumaczy dlaczego nie oczekuje jednoznacznego poparcia dla swojego projektu przez Episkopat, ocenia świadomość bioetyczną społeczeństwa i odnosi się do ataków ze strony prof. Magdaleny Środy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}