Gdy w korporacji dochodzi do ostrego konfliktu przełożonego z podwładnym, ostatecznym kryterium rozwiązania sporu powinno być dobro firmy, które przedkłada się ponad interesy osobiste zwaśnionych. Jednak Kościół to nie firma, tu panują prawa zgoła odmienne. A kto chce przykładać logikę korporacjonizmu do mistycznego Ciała Chrystusa, nic nie rozumie z Kościoła.
Gdy w korporacji dochodzi do ostrego konfliktu przełożonego z podwładnym, ostatecznym kryterium rozwiązania sporu powinno być dobro firmy, które przedkłada się ponad interesy osobiste zwaśnionych. Jednak Kościół to nie firma, tu panują prawa zgoła odmienne. A kto chce przykładać logikę korporacjonizmu do mistycznego Ciała Chrystusa, nic nie rozumie z Kościoła.
PAP / KAI / drr
Ks. Wojciech Lemański, stając się dobrowolnym zakładnikiem mediów, wyrządził wielką szkodę Kościołowi oraz wywołał poważną dezorientację i niepokój społeczeństwa - napisano w komunikacie kurii warszawsko-praskiej opublikowanym w niedzielę wieczorem.
Ks. Wojciech Lemański, stając się dobrowolnym zakładnikiem mediów, wyrządził wielką szkodę Kościołowi oraz wywołał poważną dezorientację i niepokój społeczeństwa - napisano w komunikacie kurii warszawsko-praskiej opublikowanym w niedzielę wieczorem.
KAI / drr
Administrator parafii pw. Narodzenia Pańskiego w Jasienicy koncelebrował dziś Mszę św. na nowej placówce z dotychczasowym proboszczem. Zastąpił on na urzędzie ks. Wojciecha Lemańskiego. Tym samym został zrealizowany dekret abp Henryka Hosera z dnia 5 lipca, w którym biskup warszawsko-praski usunął ks. Lemańskiego z urzędu proboszcza w Jasienicy.
Administrator parafii pw. Narodzenia Pańskiego w Jasienicy koncelebrował dziś Mszę św. na nowej placówce z dotychczasowym proboszczem. Zastąpił on na urzędzie ks. Wojciecha Lemańskiego. Tym samym został zrealizowany dekret abp Henryka Hosera z dnia 5 lipca, w którym biskup warszawsko-praski usunął ks. Lemańskiego z urzędu proboszcza w Jasienicy.
Burza medialna wokół ks. Wojciecha Lemańskiego nie cichnie. Media wałkują temat nie dlatego, że jest "sezon ogórkowy" i nie ma o czym pisać. Trwa ostra walka - zakulisowa i jawna - o pozytywne rozpatrzenie odwołań księdza w Watykanie.
Burza medialna wokół ks. Wojciecha Lemańskiego nie cichnie. Media wałkują temat nie dlatego, że jest "sezon ogórkowy" i nie ma o czym pisać. Trwa ostra walka - zakulisowa i jawna - o pozytywne rozpatrzenie odwołań księdza w Watykanie.
Alina Petrowa-Wasilewicz / KAI / drr
Od blisko dwóch tygodni opinia publiczna w Polsce jest świadkiem żenującego spektaklu, którego głównym bohaterem jest usunięty z urzędu proboszcza w Jasienicy ks. Wojciech Lemański. Wykreowany na ofiarę swojego przełożonego abp Henryka Hosera - autorytarysty i antysemity - stał się dla części mediów "nadsumieniem" Kościoła, który bezpardonowo rozlicza go z grzechów - rzeczywistych i urojonych.
Od blisko dwóch tygodni opinia publiczna w Polsce jest świadkiem żenującego spektaklu, którego głównym bohaterem jest usunięty z urzędu proboszcza w Jasienicy ks. Wojciech Lemański. Wykreowany na ofiarę swojego przełożonego abp Henryka Hosera - autorytarysty i antysemity - stał się dla części mediów "nadsumieniem" Kościoła, który bezpardonowo rozlicza go z grzechów - rzeczywistych i urojonych.
KAI / slo
Ks. Wojciech Lemański odbył wczoraj rozmowę w Kurii diecezji warszawsko-praskiej. Dziś po porannej Mszy św. w parafii w Jasienicy poinformował wiernych o ustaleniach. Zgodnie z dekretem abp. Henryka Hosera, administratorem parafii jest ks. Grzegorz Chojnicki.
Ks. Wojciech Lemański odbył wczoraj rozmowę w Kurii diecezji warszawsko-praskiej. Dziś po porannej Mszy św. w parafii w Jasienicy poinformował wiernych o ustaleniach. Zgodnie z dekretem abp. Henryka Hosera, administratorem parafii jest ks. Grzegorz Chojnicki.
Przez katolickie (w Polsce) media w ostatnim czasie przewinęły się dwa wydarzenia. Sprawa księdza Lemańskiego i afera wokół zdjęć pani Radwańskiej. Obydwa zostały dokładnie omówione, przedyskutowane, więc nie roszczę sobie prawa do włączania się jeszcze w te dyskusje. Chciałbym jednak na kanwie tych dwóch wydarzeń podzielić się pewnym moim spostrzeżeniem.
Przez katolickie (w Polsce) media w ostatnim czasie przewinęły się dwa wydarzenia. Sprawa księdza Lemańskiego i afera wokół zdjęć pani Radwańskiej. Obydwa zostały dokładnie omówione, przedyskutowane, więc nie roszczę sobie prawa do włączania się jeszcze w te dyskusje. Chciałbym jednak na kanwie tych dwóch wydarzeń podzielić się pewnym moim spostrzeżeniem.
KAI / psd
Ks. Wojciech Lemański na swoim blogu poinformował parafian, że postanowił podporządkować się decyzji abp. Henryka Hosera i opuścić parafię. "Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony - szczerze przepraszam" - napisał.
Ks. Wojciech Lemański na swoim blogu poinformował parafian, że postanowił podporządkować się decyzji abp. Henryka Hosera i opuścić parafię. "Jeśli ktokolwiek zdarzeniami ostatnich tygodni w Jasienicy poczuł się dotknięty lub zgorszony - szczerze przepraszam" - napisał.
KAI / psd
O. Wiesław Dawidowski, augustianin, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (PRChiŻ) zrezygnował ze swojego członkostwa w Radzie. Jego rezygnacja nastąpiła już w piątek 12 lipca. Dzień później zrezygnowała także Barbara Sułek-Kowalska, członek zarządu. Jak dowiaduje się KAI powodem tych rezygnacji jest oświadczenie PRChiŻ popierające ks. Wojciecha Lemańskiego, które - wczoraj wieczorem - podpisał tylko Stanisław Krajewski, współprzewodniczący ze strony żydowskiej.
O. Wiesław Dawidowski, augustianin, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów (PRChiŻ) zrezygnował ze swojego członkostwa w Radzie. Jego rezygnacja nastąpiła już w piątek 12 lipca. Dzień później zrezygnowała także Barbara Sułek-Kowalska, członek zarządu. Jak dowiaduje się KAI powodem tych rezygnacji jest oświadczenie PRChiŻ popierające ks. Wojciecha Lemańskiego, które - wczoraj wieczorem - podpisał tylko Stanisław Krajewski, współprzewodniczący ze strony żydowskiej.
KAI / slo
Ks. Wojciech Lemański nie jest już proboszczem w Jasienicy. Utracił wszystkie prerogatywy związane z tym urzędem, m.in. uprawnienie do asystowania przy ważnym zawieraniu małżeństw - podkreśla ks. dr hab. Piotr Majer z Instytutu Prawa Kanonicznego UPJPII w Krakowie.
Ks. Wojciech Lemański nie jest już proboszczem w Jasienicy. Utracił wszystkie prerogatywy związane z tym urzędem, m.in. uprawnienie do asystowania przy ważnym zawieraniu małżeństw - podkreśla ks. dr hab. Piotr Majer z Instytutu Prawa Kanonicznego UPJPII w Krakowie.
KAI / slo
W sprawie ks. Wojciecha Lemańskiego zabrali głos również członkowie Zespołu Ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski.
W sprawie ks. Wojciecha Lemańskiego zabrali głos również członkowie Zespołu Ekspertów ds. bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski.
PAP/ ad
"Imputowane Księdzu Arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do Narodu Żydowskiego jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu. Byłoby to absurdalne również w świetle danych osobowych ks. Lemańskiego będących w posiadaniu Kurii Biskupiej (dokumenty Chrztu, Bierzmowania, życiorys)"
"Imputowane Księdzu Arcybiskupowi, że miałby dopytywać ks. Lemańskiego o znak obrzezania i o przynależność do Narodu Żydowskiego jest bezsensowne z powodu braku motywów i celu. Byłoby to absurdalne również w świetle danych osobowych ks. Lemańskiego będących w posiadaniu Kurii Biskupiej (dokumenty Chrztu, Bierzmowania, życiorys)"
KAI / pz
Dopóki trwa postępowanie kanoniczne, którego powodem jest sam ks. Wojciech Lemański kuria diecezji warszawsko-praskiej nie planuje wydać żadnego oficjalnego dokumentu - dowiedziała się KAI.
Dopóki trwa postępowanie kanoniczne, którego powodem jest sam ks. Wojciech Lemański kuria diecezji warszawsko-praskiej nie planuje wydać żadnego oficjalnego dokumentu - dowiedziała się KAI.
Ks. Wojciech Lemański 24 maja od abp. Henryka Hosera otrzymał drugie upomnienie kanoniczne oraz zakaz wypowiadania się w mediach. Ordynariusz diecezji ma do tego prawo, więc tej decyzji nie zamierzam krytykować. Chcę ufać, że najwidoczniej są sprawy, o których nie wiem, a które dają słuszną podstawę do wydania dekretu. Co nie zmienia faktu, że wokół tej sprawy jest kilka okoliczności wartych skomentowania.
Ks. Wojciech Lemański 24 maja od abp. Henryka Hosera otrzymał drugie upomnienie kanoniczne oraz zakaz wypowiadania się w mediach. Ordynariusz diecezji ma do tego prawo, więc tej decyzji nie zamierzam krytykować. Chcę ufać, że najwidoczniej są sprawy, o których nie wiem, a które dają słuszną podstawę do wydania dekretu. Co nie zmienia faktu, że wokół tej sprawy jest kilka okoliczności wartych skomentowania.
Ksiądz to ma trudno. Może nie każdy. Ale taki, co "nigdzie nie chodzi bez sutanny, nie zdejmuje koloratki nawet w wyjątkowe upały", to ojej. Zawsze jest na służbie, gotów do działania. Mój znajomy myślał o powołaniu tak samo. Cały przejęty, rozmodlony, nie rozumiał kolegów z seminarium. Gdy chodzili bez sutann, w tzw. cywilkach, strasznie się oburzał. Zrezygnował po drugim roku, nie z własnej woli. Załamał mu się świat. Teraz jest lepiej. Handluje dewocjonaliami. Przypomniał mi się, gdy czytałam pewien wywiad z ks. Lemańskim. Cytat pochodzi z jego wypowiedzi.
Ksiądz to ma trudno. Może nie każdy. Ale taki, co "nigdzie nie chodzi bez sutanny, nie zdejmuje koloratki nawet w wyjątkowe upały", to ojej. Zawsze jest na służbie, gotów do działania. Mój znajomy myślał o powołaniu tak samo. Cały przejęty, rozmodlony, nie rozumiał kolegów z seminarium. Gdy chodzili bez sutann, w tzw. cywilkach, strasznie się oburzał. Zrezygnował po drugim roku, nie z własnej woli. Załamał mu się świat. Teraz jest lepiej. Handluje dewocjonaliami. Przypomniał mi się, gdy czytałam pewien wywiad z ks. Lemańskim. Cytat pochodzi z jego wypowiedzi.