Tamtego dnia, po usłyszeniu wiadomości o wznowie, wszedłem pod prysznic i w radiu usłyszałem piosenkę. To była delikatna odpowiedź Pana Boga na moją modlitwę - pisał ksiądz Kaczkowski.
Tamtego dnia, po usłyszeniu wiadomości o wznowie, wszedłem pod prysznic i w radiu usłyszałem piosenkę. To była delikatna odpowiedź Pana Boga na moją modlitwę - pisał ksiądz Kaczkowski.
"Zjedz, musisz być silna". Marnować czas na jogurciki, zamiast wykorzystywać go na bliskość - jakie to bezsensowne. Musimy wszystko otulić miłością - pisał ks. Jan Kaczkowski
"Zjedz, musisz być silna". Marnować czas na jogurciki, zamiast wykorzystywać go na bliskość - jakie to bezsensowne. Musimy wszystko otulić miłością - pisał ks. Jan Kaczkowski
youtube.com/ ed
Książka księdza Jana Kaczkowskiego "Grunt pod nogami" otrzymała prestiżową nagrodę w czasie tegorocznej gali Empiku.
Książka księdza Jana Kaczkowskiego "Grunt pod nogami" otrzymała prestiżową nagrodę w czasie tegorocznej gali Empiku.
Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka
Dziś urodziny ks. Jana Kaczkowskiego. Poznajcie ludzi, dzięki którym Jan pojawił się na świecie. Tak o swoich rodzicach i o tym, co im zawdzięcza opowiada sam onkocelebryta.
Dziś urodziny ks. Jana Kaczkowskiego. Poznajcie ludzi, dzięki którym Jan pojawił się na świecie. Tak o swoich rodzicach i o tym, co im zawdzięcza opowiada sam onkocelebryta.
"Ile razy mogłem mu przekazać dobre wieści, wyrazić opinie na temat tekstów, nad którymi pracowaliśmy, słuchał uważnie. W pewnym sensie był łasy na pochwały; to pewnie efekt izolacji, jaką mu zafundowali koledzy księża" - pisze Tomasz Ponikło, redaktor książek księdza Kaczkowskiego.
"Ile razy mogłem mu przekazać dobre wieści, wyrazić opinie na temat tekstów, nad którymi pracowaliśmy, słuchał uważnie. W pewnym sensie był łasy na pochwały; to pewnie efekt izolacji, jaką mu zafundowali koledzy księża" - pisze Tomasz Ponikło, redaktor książek księdza Kaczkowskiego.
Karol Wilczyński / Damian Kramski
Może powiem ostro, ale taka była sytuacja - nie przepadałem wtedy za księżmi. Ale on swoim uśmiechem i pogodą ducha przełamał lody. Po paru chwilach, mówiąc wprost, leżałem na ziemi.
Może powiem ostro, ale taka była sytuacja - nie przepadałem wtedy za księżmi. Ale on swoim uśmiechem i pogodą ducha przełamał lody. Po paru chwilach, mówiąc wprost, leżałem na ziemi.
swiatsiekreci.tvp.pl / kw / ef
Sprawiał, że wszyscy czuli się swobodnie. I nagle kilka osób ustawiało się w kolejce i prosiło o indywidualną spowiedź - Antoni Pawlicki wspominał ks. Jana Kaczkowskiego w programie TVP "Świat się kręci". Przeczytaj, co powiedział.
Sprawiał, że wszyscy czuli się swobodnie. I nagle kilka osób ustawiało się w kolejce i prosiło o indywidualną spowiedź - Antoni Pawlicki wspominał ks. Jana Kaczkowskiego w programie TVP "Świat się kręci". Przeczytaj, co powiedział.
Redakcja DEON.pl
Takiego go poznaliśmy. Taki był. Takiego chcemy go zapamiętać. On naprawdę żył na pełnej petardzie. I dawał nadzieję - wierzącym i niewierzącym. Właśnie taki był ksiądz Jan Kaczkowski.
Takiego go poznaliśmy. Taki był. Takiego chcemy go zapamiętać. On naprawdę żył na pełnej petardzie. I dawał nadzieję - wierzącym i niewierzącym. Właśnie taki był ksiądz Jan Kaczkowski.
Redakcja DEON.pl
Od 2012 roku zmagał się z glejakiem mózgu. Mimo choroby cały czas starał się - ja sam mówił - żyć na pełnej petardzie. Kierował puckim hospicjum, jeździł z kazaniami i konferencjami po całej Polsce i nie tylko. Zmarł ksiądz Jan Kaczkowski.
Od 2012 roku zmagał się z glejakiem mózgu. Mimo choroby cały czas starał się - ja sam mówił - żyć na pełnej petardzie. Kierował puckim hospicjum, jeździł z kazaniami i konferencjami po całej Polsce i nie tylko. Zmarł ksiądz Jan Kaczkowski.
Ksiądz Jan w nowej odsłonie zdradza powody życiowej energii i źródła duchowej siły. Namawia, żeby zamiast ciągle na coś czekać, zacząć żyć już teraz. Bo jest później, niż nam się wydaje. Bo grunt to twardo stąpać po ziemi i nie przestawać patrzeć w niebo.
Ksiądz Jan w nowej odsłonie zdradza powody życiowej energii i źródła duchowej siły. Namawia, żeby zamiast ciągle na coś czekać, zacząć żyć już teraz. Bo jest później, niż nam się wydaje. Bo grunt to twardo stąpać po ziemi i nie przestawać patrzeć w niebo.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}