Rozmawialiśmy o odchodzeniu. Zapytałam wtedy ks. Jana Kaczkowskiego, czego ludzie żałują najbardziej przed śmiercią - pisze Katarzyna Olubińska. Jaka była jego odpowiedź?
Rozmawialiśmy o odchodzeniu. Zapytałam wtedy ks. Jana Kaczkowskiego, czego ludzie żałują najbardziej przed śmiercią - pisze Katarzyna Olubińska. Jaka była jego odpowiedź?
Przemysław Wilczyński/ ed
Jej mama dostała diagnozę: złośliwy nowotwór piersi. Usłyszała w słuchawce: to ja przyjadę. - Wie pan, co to znaczy mieć w domu osobę nieuleczalnie chorą i mieć kogoś, kto odbierze telefon w nocy?
Jej mama dostała diagnozę: złośliwy nowotwór piersi. Usłyszała w słuchawce: to ja przyjadę. - Wie pan, co to znaczy mieć w domu osobę nieuleczalnie chorą i mieć kogoś, kto odbierze telefon w nocy?
Ks. Jan Kaczkowski/ Piotr Żyłka / Fundacja im. ks. Jana Kaczkowskiego
- W moim religijnym wychowaniu najwięcej zawdzięczam ukochanej babci. Babcia Wincentyna, zwana Wisią, to w mojej rodzinie jedyna katoliczka z prawdziwego zdarzenia - opowiadał ks. Jan.
- W moim religijnym wychowaniu najwięcej zawdzięczam ukochanej babci. Babcia Wincentyna, zwana Wisią, to w mojej rodzinie jedyna katoliczka z prawdziwego zdarzenia - opowiadał ks. Jan.
youtube.com/wydawnictwowam/ "Życie pod prąd"/ Edyta Drozdowska
Pacjenci czują się tam jak w domu. Wiadomo, co lubi jeść pani Brygida, można zamieszkać z kotem i marzyć o jedzeniu lodów malinowych z widokiem na morze. Wszystkim pacjentom, pracownikom i przyjaciołom Hospicjum w Pucku składamy najlepsze życzenia!
Pacjenci czują się tam jak w domu. Wiadomo, co lubi jeść pani Brygida, można zamieszkać z kotem i marzyć o jedzeniu lodów malinowych z widokiem na morze. Wszystkim pacjentom, pracownikom i przyjaciołom Hospicjum w Pucku składamy najlepsze życzenia!
Przemysław Wilczyński
Czy ks. Jan miał powody, by obawiać się o święcenia? W wywiadzie opowiedział o seminarium jako miejscu - przynajmniej jeśli idzie o stosunek do wady wzroku - ciągłych upokorzeń i niepewności.
Czy ks. Jan miał powody, by obawiać się o święcenia? W wywiadzie opowiedział o seminarium jako miejscu - przynajmniej jeśli idzie o stosunek do wady wzroku - ciągłych upokorzeń i niepewności.
ks. Jan Kaczkowski
Dlaczego Kościół sprzeciwia się eutanazji? Czy dlatego, że czerpie radość, kiedy patrzy na cierpiących ludzi? - posłuchaj, co na ten temat ma do powiedzenia ks. Jan Kaczkowski.
Dlaczego Kościół sprzeciwia się eutanazji? Czy dlatego, że czerpie radość, kiedy patrzy na cierpiących ludzi? - posłuchaj, co na ten temat ma do powiedzenia ks. Jan Kaczkowski.
Redakcja DEON.pl
Ksiądz Jan Kaczkowski żył szybko i odważnie. Wiedział, że ma niewiele czasu. Przed śmiercią powiedział, jakie jest jego największe marzenie. Zrobił dla nas tak wiele. Zróbmy coś dla niego.
Ksiądz Jan Kaczkowski żył szybko i odważnie. Wiedział, że ma niewiele czasu. Przed śmiercią powiedział, jakie jest jego największe marzenie. Zrobił dla nas tak wiele. Zróbmy coś dla niego.
materiały prasowe
Inaugurację działalności uświetnią msza święta oraz koncert "Pamiętamy o Ks. Janie Kaczkowskim", które odbędą się w Sopocie w Kościele Św. Jerzego 28 marca 2018 r. o godz. 18:00.
Inaugurację działalności uświetnią msza święta oraz koncert "Pamiętamy o Ks. Janie Kaczkowskim", które odbędą się w Sopocie w Kościele Św. Jerzego 28 marca 2018 r. o godz. 18:00.
Przemysław Wilczyński
Jaki był Jan Kaczkowski przed chorobą? W wywiadach i książkach mówił trochę o swoim dzieciństwie. Ale jego życie to także historia zmagania z niepełnosprawnością, odtrąceniem, osobnością.
Jaki był Jan Kaczkowski przed chorobą? W wywiadach i książkach mówił trochę o swoim dzieciństwie. Ale jego życie to także historia zmagania z niepełnosprawnością, odtrąceniem, osobnością.
Przemysław Wilczyński
Jej mama dostała diagnozę: złośliwy nowotwór piersi. Usłyszała w słuchawce: to ja przyjadę. - Wie pan, co to znaczy mieć w domu osobę nieuleczalnie chorą i mieć kogoś, kto odbierze telefon w nocy?
Jej mama dostała diagnozę: złośliwy nowotwór piersi. Usłyszała w słuchawce: to ja przyjadę. - Wie pan, co to znaczy mieć w domu osobę nieuleczalnie chorą i mieć kogoś, kto odbierze telefon w nocy?
Przemysław Wilczyński
Jan zaprosił mnie do swojego życia. Próbował wydobyć ze mnie to, co czułem. Przecież ta choroba dotknęła całą rodzinę - mówi Piotr Konkel, jeden z "synków" ks. Kaczkowskiego.
Jan zaprosił mnie do swojego życia. Próbował wydobyć ze mnie to, co czułem. Przecież ta choroba dotknęła całą rodzinę - mówi Piotr Konkel, jeden z "synków" ks. Kaczkowskiego.
Redakcja DEON.pl
Co sprawiło, że wikarego z Kaszub pokochała cała Polska? Chętnie opowiadał o swoim życiu, walce z rakiem i założonym przez siebie hospicjum. Ale czy znaliśmy go naprawdę?
Co sprawiło, że wikarego z Kaszub pokochała cała Polska? Chętnie opowiadał o swoim życiu, walce z rakiem i założonym przez siebie hospicjum. Ale czy znaliśmy go naprawdę?
Redakcja DEON.pl
Zapraszamy was do wzięcia udziału w konkursie. Szczegóły znajdziecie na końcu tego tekstu: goo.gl/tcW3qQ
Zapraszamy was do wzięcia udziału w konkursie. Szczegóły znajdziecie na końcu tego tekstu: goo.gl/tcW3qQ
ks. Jan Kaczkowski/ Joanna Podsadecka
"Kościół stoi na stanowisku, że jeśli dziecko poczęło się na skutek gwałtu czy kazirodztwa, nie ma to wpływu na jego godność. A jak jest w przypadku in vitro? Pamiętam, ilu ludzi z pogardą wypowiadało się potem o dzieciach poczętych tą metodą - ks. Jan odpowiada na to i inne trudne pytania.
"Kościół stoi na stanowisku, że jeśli dziecko poczęło się na skutek gwałtu czy kazirodztwa, nie ma to wpływu na jego godność. A jak jest w przypadku in vitro? Pamiętam, ilu ludzi z pogardą wypowiadało się potem o dzieciach poczętych tą metodą - ks. Jan odpowiada na to i inne trudne pytania.
ks. Jan Kaczkowski, Joanna Podsadecka
"Moje małżeństwo z 29-letnim stażem jest po prostu piekłem na ziemi. Popadłam w depresję. Czy to jest krzyż, który mam dźwigać?" - ks. Jan odpowiada na to i inne trudne pytania.
"Moje małżeństwo z 29-letnim stażem jest po prostu piekłem na ziemi. Popadłam w depresję. Czy to jest krzyż, który mam dźwigać?" - ks. Jan odpowiada na to i inne trudne pytania.
facebook.com/grzegorzkramer/ ed
Poznajcie to miejsce. Pacjenci mówią, że jest tam jak w domu, można poczuć się jak w SPA i zamieszkać z kotem. Jak wygląda Puckie Hospicjum bez księdza Kaczkowskiego?
Poznajcie to miejsce. Pacjenci mówią, że jest tam jak w domu, można poczuć się jak w SPA i zamieszkać z kotem. Jak wygląda Puckie Hospicjum bez księdza Kaczkowskiego?
ed, pk
Gwiazdy polskiej muzyki zaangażowały się w niecodzienną inicjatywę, która wesprze Puckie Hospicjum. Z tej okazji powstał również wyjątkowy singiel, który dzięki waszym głosom, może znaleźć się na Liście Przebojów Trójki. Posłuchajcie:
Gwiazdy polskiej muzyki zaangażowały się w niecodzienną inicjatywę, która wesprze Puckie Hospicjum. Z tej okazji powstał również wyjątkowy singiel, który dzięki waszym głosom, może znaleźć się na Liście Przebojów Trójki. Posłuchajcie:
- "Palisz dużo trawki?" - próbował zagadać ksiądz. Bez spotkania Jana pewnie siedziałbym teraz w więzieniu. Raz nawet uciekł ze szpitala, żeby w sądzie zeznawać w mojej sprawie.
- "Palisz dużo trawki?" - próbował zagadać ksiądz. Bez spotkania Jana pewnie siedziałbym teraz w więzieniu. Raz nawet uciekł ze szpitala, żeby w sądzie zeznawać w mojej sprawie.
Joanna Podsadecka
Pamiętam momenty, gdy spodziewał się wznowy. I radość, że Mu przywiozłam marynowane rydze. Przede wszystkim jednak to Jego łapczywe chwytanie dobrych chwil - pisze Joanna Podsadecka.
Pamiętam momenty, gdy spodziewał się wznowy. I radość, że Mu przywiozłam marynowane rydze. Przede wszystkim jednak to Jego łapczywe chwytanie dobrych chwil - pisze Joanna Podsadecka.
ks. Jan Kaczkowski
O tej jednej rzeczy, która liczy się w życiu każdego oraz o tym, w jakie pułapki możesz wpaść w myśleniu o sobie - mówi ksiądz Jan Kaczkowski.
O tej jednej rzeczy, która liczy się w życiu każdego oraz o tym, w jakie pułapki możesz wpaść w myśleniu o sobie - mówi ksiądz Jan Kaczkowski.