KAI/mk
Franciszek przestrzegł, że życie wypełnione tylko radością i spełnione jest niemożliwe, a co więcej - nie byłoby dla nas dobre. - Żadna próba nie jest ponad nasze siły - zapewnił papież.
Franciszek przestrzegł, że życie wypełnione tylko radością i spełnione jest niemożliwe, a co więcej - nie byłoby dla nas dobre. - Żadna próba nie jest ponad nasze siły - zapewnił papież.
KAI/mk
- Wystrzegajmy się narcyzmu i ekshibicjonizmu, opartego na próżności, który prowadzi także nas, chrześcijan, nas, księży, nas, biskupów, do tego, że zawsze mamy na ustach słowo "ja" - wskazał papież Franciszek. - Tam, gdzie jest za dużo "a", mało jest Boga - ostrzegł.
- Wystrzegajmy się narcyzmu i ekshibicjonizmu, opartego na próżności, który prowadzi także nas, chrześcijan, nas, księży, nas, biskupów, do tego, że zawsze mamy na ustach słowo "ja" - wskazał papież Franciszek. - Tam, gdzie jest za dużo "a", mało jest Boga - ostrzegł.
KAI/mk
Franciszek przestrzegł chrześcijan przed ocenianiem innych jako gorszych, bo "w ten sposób czujemy się lepsi od innych i odsuwamy od siebie wielu, których Bóg chce objąć". - Proszę, abyśmy zawsze włączali: tak w Kościele jak i w społeczeństwie, wciąż naznaczonym wieloma nierównościami i marginalizacją - apelował papież w dzisiejszej homilii wygłoszonej podczas mszy św. kanonizacyjnej.
Franciszek przestrzegł chrześcijan przed ocenianiem innych jako gorszych, bo "w ten sposób czujemy się lepsi od innych i odsuwamy od siebie wielu, których Bóg chce objąć". - Proszę, abyśmy zawsze włączali: tak w Kościele jak i w społeczeństwie, wciąż naznaczonym wieloma nierównościami i marginalizacją - apelował papież w dzisiejszej homilii wygłoszonej podczas mszy św. kanonizacyjnej.
KAI/mk
- Zapomnienie o obecności Boga w naszym życiu idzie w parze z nieznajomością samych siebie, cech naszej osobowości i naszych najgłębszych pragnień - mówił papież Franciszek podczas środowej audiencji ogólnej. Zachęcił do robienia rachunku sumienia, który pomaga ocenić to, co w naszym życiu jest najważniejsze.
- Zapomnienie o obecności Boga w naszym życiu idzie w parze z nieznajomością samych siebie, cech naszej osobowości i naszych najgłębszych pragnień - mówił papież Franciszek podczas środowej audiencji ogólnej. Zachęcił do robienia rachunku sumienia, który pomaga ocenić to, co w naszym życiu jest najważniejsze.
KAI/mk
- Czy modlę się za niewierzącego, za tego, który jest daleko, za tego, który jest rozgoryczony? - pytał papież w rozważaniach przed modlitwą na Anioł Pański. - Pomyśl o jakiejś osobie, która może tego nigdy nie słyszała i powiedz jej to: „Wiesz, jesteś ważny dla Boga” - wezwał Franciszek.
- Czy modlę się za niewierzącego, za tego, który jest daleko, za tego, który jest rozgoryczony? - pytał papież w rozważaniach przed modlitwą na Anioł Pański. - Pomyśl o jakiejś osobie, która może tego nigdy nie słyszała i powiedz jej to: „Wiesz, jesteś ważny dla Boga” - wezwał Franciszek.
KAI/mk
O patrzeniu na śmierć jako przejście do życia, które "zamyka czas niepewności i odrzuca zegar", mówił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. - Bo piękno życia, które nie ma już terminu ważności, zaczyna się właśnie wtedy - podkreślił papież.
O patrzeniu na śmierć jako przejście do życia, które "zamyka czas niepewności i odrzuca zegar", mówił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. - Bo piękno życia, które nie ma już terminu ważności, zaczyna się właśnie wtedy - podkreślił papież.
KAI/mk
Nasze życie nie ma się zamykać w sobie, w wyimaginowanej ziemskiej doskonałości, bo jego przeznaczeniem jest wyjście poza nią, poprzez przejście śmierci - mówił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji generalnej. Starość - podkreślił papież - najlepiej nadaje się do głoszenia radosnej nowiny, że życie jest wprowadzaniem do ostatecznego spełnienia.
Nasze życie nie ma się zamykać w sobie, w wyimaginowanej ziemskiej doskonałości, bo jego przeznaczeniem jest wyjście poza nią, poprzez przejście śmierci - mówił Franciszek podczas dzisiejszej audiencji generalnej. Starość - podkreślił papież - najlepiej nadaje się do głoszenia radosnej nowiny, że życie jest wprowadzaniem do ostatecznego spełnienia.
KAI/mk
Franciszek przestrzegł, że „gromadzenie dóbr materialnych nie wystarczy, by dobrze żyć”. - Ten, kto ma wiele, nigdy nie jest zaspokojony: zawsze chce więcej i tylko dla siebie. (..) W ten sposób nie jest już wolny: jest przywiązany, jest niewolnikiem tego, co paradoksalnie powinno mu służyć do życia wolnego i pogodnego - mówił papież wzywając do zastanowienia: co zostawimy po sobie?
Franciszek przestrzegł, że „gromadzenie dóbr materialnych nie wystarczy, by dobrze żyć”. - Ten, kto ma wiele, nigdy nie jest zaspokojony: zawsze chce więcej i tylko dla siebie. (..) W ten sposób nie jest już wolny: jest przywiązany, jest niewolnikiem tego, co paradoksalnie powinno mu służyć do życia wolnego i pogodnego - mówił papież wzywając do zastanowienia: co zostawimy po sobie?
KAI/mk
- Dobro drugiego człowieka jest także moim dobrem! Czy umiemy w ten sposób patrzeć na innych? Czy umiemy się cieszyć z powodu innych? - pytał papież Franciszek podczas rozważań przed niedzielną modlitwą na Anioł Pański.
- Dobro drugiego człowieka jest także moim dobrem! Czy umiemy w ten sposób patrzeć na innych? Czy umiemy się cieszyć z powodu innych? - pytał papież Franciszek podczas rozważań przed niedzielną modlitwą na Anioł Pański.
W opinii wielu kardynałów, biskupów, księży, wiernych, całej masy komentatorów pontyfikat Franciszka to wielka rewolucja, która doprowadzi do katastrofy. Papież popełnia błąd za błędem, wprowadza zamieszanie, próbuje zmieniać nauczanie Kościoła. Łódź Piotrowa zaraz rozbije się o skały.
W opinii wielu kardynałów, biskupów, księży, wiernych, całej masy komentatorów pontyfikat Franciszka to wielka rewolucja, która doprowadzi do katastrofy. Papież popełnia błąd za błędem, wprowadza zamieszanie, próbuje zmieniać nauczanie Kościoła. Łódź Piotrowa zaraz rozbije się o skały.
KAI/mk
- Posiadanie władzy, bycie człowiekiem kultury i sławy nie jest gwarancją podobania się Bogu. Wręcz przeciwnie, może to doprowadzić do tego, że ktoś stanie się arogancki i odrzuci Boga. Trzeba być natomiast ubogim wewnętrznie, tak jak uboga jest pustynia - mówił papież Franciszek w homilii podczas Mszy św., której przewodniczył w sali koncertowej Megaron w Atenach.
- Posiadanie władzy, bycie człowiekiem kultury i sławy nie jest gwarancją podobania się Bogu. Wręcz przeciwnie, może to doprowadzić do tego, że ktoś stanie się arogancki i odrzuci Boga. Trzeba być natomiast ubogim wewnętrznie, tak jak uboga jest pustynia - mówił papież Franciszek w homilii podczas Mszy św., której przewodniczył w sali koncertowej Megaron w Atenach.
KAI/mk
- Ten, kto czyni dobro, inwestuje w wieczność - mówił papież Franciszek podczas dzisiejszego rozważania przed modlitwą "Anioł Pański". - Słowo Boże ostrzega nas dzisiaj: scena tego świata przeminie. I tylko miłość pozostanie - podkreślił papież.
- Ten, kto czyni dobro, inwestuje w wieczność - mówił papież Franciszek podczas dzisiejszego rozważania przed modlitwą "Anioł Pański". - Słowo Boże ostrzega nas dzisiaj: scena tego świata przeminie. I tylko miłość pozostanie - podkreślił papież.
KAI / kk
"Jeśli w naszym wnętrzu obecny będzie Duch Święty, to będziemy mieli odwagę, by iść naprzód. Odwagę, by zwyciężyć w wielu zmaganiach. Nie ze względu na nas, ale na Ducha Świętego, który jest z nami" - powiedział Ojciec Święty.
"Jeśli w naszym wnętrzu obecny będzie Duch Święty, to będziemy mieli odwagę, by iść naprzód. Odwagę, by zwyciężyć w wielu zmaganiach. Nie ze względu na nas, ale na Ducha Świętego, który jest z nami" - powiedział Ojciec Święty.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}