Scena z Łukaszowej Ewangelii może wydawać się wręcz groteskowa, biorąc pod uwagę, że czcimy dziś w liturgii Jezusa Chrystusa jako Króla Wszechświata. Rozciągnięty na krzyżu pomiędzy niebem i ziemią jest jednak dla nas prawdziwie Królem, choć próżno szukać u Niego bogatych szat, na darmo rozglądać się za tronem i wysadzaną drogocennymi kamieniami koroną. W Jego Królestwie prawdziwym i jedynym bogactwem jest Miłość.
Scena z Łukaszowej Ewangelii może wydawać się wręcz groteskowa, biorąc pod uwagę, że czcimy dziś w liturgii Jezusa Chrystusa jako Króla Wszechświata. Rozciągnięty na krzyżu pomiędzy niebem i ziemią jest jednak dla nas prawdziwie Królem, choć próżno szukać u Niego bogatych szat, na darmo rozglądać się za tronem i wysadzaną drogocennymi kamieniami koroną. W Jego Królestwie prawdziwym i jedynym bogactwem jest Miłość.
PAP / pk
- Wiara nie umrze dopóki Pan będzie adorowany, dopóki wierzący w Eucharystii będą widzieli nadzieję na przetrwanie - powiedział w niedzielę były asystent krajowy Akcji Katolickiej bp Mirosław Milewski w czasie obchodów patronalnych organizacji.
- Wiara nie umrze dopóki Pan będzie adorowany, dopóki wierzący w Eucharystii będą widzieli nadzieję na przetrwanie - powiedział w niedzielę były asystent krajowy Akcji Katolickiej bp Mirosław Milewski w czasie obchodów patronalnych organizacji.
PAP / pk
- Jest to wręcz nadużycie, obarczone niebezpieczeństwem manipulacji. Mówiąc o Chrystusie królu Polski popadamy w konflikt teologiczny. Chrystus jest królem wszechświata, czyli wszystkich, a nie tylko Polski. Nie możemy zawężać Jego władzy królewskiej do naszego narodu, nie możemy popadać w retorykę mesjanizmu polskiego - powiedział PAP ks. prof. Marek Chmielewski z KUL.
- Jest to wręcz nadużycie, obarczone niebezpieczeństwem manipulacji. Mówiąc o Chrystusie królu Polski popadamy w konflikt teologiczny. Chrystus jest królem wszechświata, czyli wszystkich, a nie tylko Polski. Nie możemy zawężać Jego władzy królewskiej do naszego narodu, nie możemy popadać w retorykę mesjanizmu polskiego - powiedział PAP ks. prof. Marek Chmielewski z KUL.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Jeśli nie poddamy się Bogu, On nie będzie mógł troszczyć się o nas i nie doświadczymy Jego miłości.
Jeśli nie poddamy się Bogu, On nie będzie mógł troszczyć się o nas i nie doświadczymy Jego miłości.
Jak by nie patrzeć, przyjęcie Chrystusa za Króla nie oznacza zrobienia mu sztandaru z koroną na głowie. Jezus staje się Królem w moim życiu, gdy przyjmuję Jego sposób działania.
Jak by nie patrzeć, przyjęcie Chrystusa za Króla nie oznacza zrobienia mu sztandaru z koroną na głowie. Jezus staje się Królem w moim życiu, gdy przyjmuję Jego sposób działania.