Po poronieniu przejrzałam w internecie chyba wszystko, co na ten temat zostało napisane. I znalazłam dużo materiałów kierowanych do rodziców, którzy mieli ciało, widzieli dziecko na USG, słyszeli serduszko. A co z nami - rodzicami, którzy na potwierdzenie istnienia dziecka mają tylko test?
Po poronieniu przejrzałam w internecie chyba wszystko, co na ten temat zostało napisane. I znalazłam dużo materiałów kierowanych do rodziców, którzy mieli ciało, widzieli dziecko na USG, słyszeli serduszko. A co z nami - rodzicami, którzy na potwierdzenie istnienia dziecka mają tylko test?
Niektórzy mają wrażenie, że gdy podzielą się z innymi wiadomością o stracie dziecka, to zabrzmi tak, jakby przyznali się, że pijani jechali autem i zabili człowieka. To taki kaliber zapętlenia, wyrzutów i obwiniania siebie.
Niektórzy mają wrażenie, że gdy podzielą się z innymi wiadomością o stracie dziecka, to zabrzmi tak, jakby przyznali się, że pijani jechali autem i zabili człowieka. To taki kaliber zapętlenia, wyrzutów i obwiniania siebie.
Logo źródła: Czas Serca Elżbieta Małasiewicz-Machula / slo
Dla kobiety pragnącej dziecka nie ma znaczenia, że tak krótko była w ciąży, bo od pierwszych chwil kochała swoje dziecko. Dla niej zawalił się teraz cały świat. Co dalej?
Dla kobiety pragnącej dziecka nie ma znaczenia, że tak krótko była w ciąży, bo od pierwszych chwil kochała swoje dziecko. Dla niej zawalił się teraz cały świat. Co dalej?