teolo
Kiedy miałem dziewiętnaście lat miałem niepowtarzalną okazję rozmowy z osiemdziesięcioośmioletnim wówczas Czesławem Miłoszem. W trakcie kilkuminutowej konwersacji zadałem mu pytanie czy fakt swojej aktywności literackiej rozważał kiedykolwiek w kategoriach powołania. Stary poeta utkwił pytający wzrok w mojej twarzy, jakby zdziwiony takim podejściem do kwestii jego twórczości, następnie uśmiechnął się życzliwie i po chwili zastanowienia odpowiedział: „Niestety, powołanie!”
Kiedy miałem dziewiętnaście lat miałem niepowtarzalną okazję rozmowy z osiemdziesięcioośmioletnim wówczas Czesławem Miłoszem. W trakcie kilkuminutowej konwersacji zadałem mu pytanie czy fakt swojej aktywności literackiej rozważał kiedykolwiek w kategoriach powołania. Stary poeta utkwił pytający wzrok w mojej twarzy, jakby zdziwiony takim podejściem do kwestii jego twórczości, następnie uśmiechnął się życzliwie i po chwili zastanowienia odpowiedział: „Niestety, powołanie!”
Nie bez kozery mawiano w dawnej Rzeczypospolitej: Kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie. W PRL-u już to takie oczywiste nie było, zwłaszcza gdy komuś marzyła się kariera w strukturach władzy czy partii. A co będą mówić w ponowoczesnej Polsce?
Nie bez kozery mawiano w dawnej Rzeczypospolitej: Kto ma księdza w rodzie, tego bieda nie ubodzie. W PRL-u już to takie oczywiste nie było, zwłaszcza gdy komuś marzyła się kariera w strukturach władzy czy partii. A co będą mówić w ponowoczesnej Polsce?
Radio Watykańskie / drr
126 seminarzystów przygotowuje się do kapłaństwa w Timorze Wschodnim. W maleńkim azjatyckim kraju, który cieszy się wolnością od zaledwie dekady, to prawdziwy boom powołaniowy.
126 seminarzystów przygotowuje się do kapłaństwa w Timorze Wschodnim. W maleńkim azjatyckim kraju, który cieszy się wolnością od zaledwie dekady, to prawdziwy boom powołaniowy.
Redakcja LISTu rozmawia z o. Andrzejem Kamińskim, dominikaninem, kierownikiem duchowym.
Redakcja LISTu rozmawia z o. Andrzejem Kamińskim, dominikaninem, kierownikiem duchowym.
Modlitwa to jest spotkanie, spotkanie zaś dokonuje się pomiędzy osobami. Tylko osoby mogą się spotkać.
Modlitwa to jest spotkanie, spotkanie zaś dokonuje się pomiędzy osobami. Tylko osoby mogą się spotkać.
Ciągle przekonuję się, że nie ma nic wspanialszego jak ten Boży plan. Najlepszą rzeczą jaką mogłem w życiu zrobić to zaufać mu i zaangażować się w realizowanie tego planu.
Ciągle przekonuję się, że nie ma nic wspanialszego jak ten Boży plan. Najlepszą rzeczą jaką mogłem w życiu zrobić to zaufać mu i zaangażować się w realizowanie tego planu.
Tożsamość osób konsekrowanych przejawia się bardziej w tym, kim są, niż w tym, co robią.
Tożsamość osób konsekrowanych przejawia się bardziej w tym, kim są, niż w tym, co robią.
Przez oderwanie od świata osoby konsekrowane świadczą o przemijalności obecnej epoki, ukazują, że nie należy tracić z oczu najważniejszego powołania, jakim jest nieustanne przebywanie z Bogiem.
Przez oderwanie od świata osoby konsekrowane świadczą o przemijalności obecnej epoki, ukazują, że nie należy tracić z oczu najważniejszego powołania, jakim jest nieustanne przebywanie z Bogiem.
Tożsamość osób konsekrowanych przejawia się bardziej w tym, kim są, niż w tym, co robią.
Powołanie do małżeństwa jest powszechne i oczywiste. Także powołanie kapłańskie jest niemal dla wszystkich czytelne, gdyż większość ludzi uznaje fakt, że człowiek potrzebuje świadków Bożej prawdy o człowieku i Bożej miłości do człowieka. Najtrudniej jest zrozumieć sens życia konsekrowanego.
Tożsamość osób konsekrowanych przejawia się bardziej w tym, kim są, niż w tym, co robią.
Powołanie do małżeństwa jest powszechne i oczywiste. Także powołanie kapłańskie jest niemal dla wszystkich czytelne, gdyż większość ludzi uznaje fakt, że człowiek potrzebuje świadków Bożej prawdy o człowieku i Bożej miłości do człowieka. Najtrudniej jest zrozumieć sens życia konsekrowanego.
Rozmowa z ks. prof. dr. hab. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich
Rozmowa z ks. prof. dr. hab. Waldemarem Chrostowskim, przewodniczącym Stowarzyszenia Biblistów Polskich
Nie ma kryzysu powołań i nie ma ludzi bez powołania, gdyż Bóg, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani.
Warto sprecyzować znaczenie podstawowych pojęć, którymi posługujemy się, gdy mówimy o powołaniach w Kościele i o ludziach powołanych.
Nie ma kryzysu powołań i nie ma ludzi bez powołania, gdyż Bóg, który powołuje, nigdy nie jest w kryzysie. Kryzys mogą przeżywać jedynie ci, którzy są powołani.
Warto sprecyzować znaczenie podstawowych pojęć, którymi posługujemy się, gdy mówimy o powołaniach w Kościele i o ludziach powołanych.
Jak błędne decyzje zamykają serce na prawdę.
Powołanie jest nieodwołalne. Jesteśmy jednak wolni, a diabeł wciąż kręci się wokół nas jak nadgorliwy urzędnik skarbowy. Bóg nie odbierze nam siłą możliwości dokonywania głupich wyborów Możemy w dziedzinie powołania pokrzyżować plany Panu Bogu i sobie samym. Jak? Posłuchajmy opowieści...
Jak błędne decyzje zamykają serce na prawdę.
Powołanie jest nieodwołalne. Jesteśmy jednak wolni, a diabeł wciąż kręci się wokół nas jak nadgorliwy urzędnik skarbowy. Bóg nie odbierze nam siłą możliwości dokonywania głupich wyborów Możemy w dziedzinie powołania pokrzyżować plany Panu Bogu i sobie samym. Jak? Posłuchajmy opowieści...
Radio Watykańskie/ kb
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba powołań do kapłaństwa zwiększyła się tam o 50 procent. W tym roku studia seminaryjne rozpoczęło 1349 kleryków, czyli niemal dwa razy więcej niż w Polsce, choć katolików jest w tym azjatyckim kraju co najwyżej 8 mln.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba powołań do kapłaństwa zwiększyła się tam o 50 procent. W tym roku studia seminaryjne rozpoczęło 1349 kleryków, czyli niemal dwa razy więcej niż w Polsce, choć katolików jest w tym azjatyckim kraju co najwyżej 8 mln.
ks. Marek Dziewiecki / "Sygnały troski"
Zrozumieć człowieka to znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego nieszczęśliwi są ci, którzy nie kochają? Człowiekowi łatwiej jest zrozumieć świat wokół siebie niż samego siebie. Dzieje się tak dlatego, że człowiek to ktoś najbardziej niezwykły w widzialnym wszechświecie. Po drugie, gdy człowiek próbuje poznać samego siebie, wtedy staje się sędzią we własnej sprawie, a to utrudnia mu bezstronne i całościowe poznanie prawdy o sobie. Dopóki nie wiemy, kim jesteśmy i skąd (czy od Kogo!) pochodzimy, dopóty nie możemy zrozumieć sensu naszego istnienia ani rozsądnie kierować naszym życiem. Z własną tajemnicą najbardziej borykają się ateiści, gdyż wierzą w to, że są dziećmi przypadku i że nie różnią się istotnie od zwierząt.
Zrozumieć człowieka to znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego nieszczęśliwi są ci, którzy nie kochają? Człowiekowi łatwiej jest zrozumieć świat wokół siebie niż samego siebie. Dzieje się tak dlatego, że człowiek to ktoś najbardziej niezwykły w widzialnym wszechświecie. Po drugie, gdy człowiek próbuje poznać samego siebie, wtedy staje się sędzią we własnej sprawie, a to utrudnia mu bezstronne i całościowe poznanie prawdy o sobie. Dopóki nie wiemy, kim jesteśmy i skąd (czy od Kogo!) pochodzimy, dopóty nie możemy zrozumieć sensu naszego istnienia ani rozsądnie kierować naszym życiem. Z własną tajemnicą najbardziej borykają się ateiści, gdyż wierzą w to, że są dziećmi przypadku i że nie różnią się istotnie od zwierząt.
Od śmierci Jana Pawła minęły już ponad cztery lata, ale 16 października ciągle pozostaje dla nas datą szczególną. Może w Roku Kapłańskim warto sięgnąć głębiej, poza datę wyboru Polaka na papieża, żeby lepiej zrozumieć istotę powołania.
Od śmierci Jana Pawła minęły już ponad cztery lata, ale 16 października ciągle pozostaje dla nas datą szczególną. Może w Roku Kapłańskim warto sięgnąć głębiej, poza datę wyboru Polaka na papieża, żeby lepiej zrozumieć istotę powołania.
Zaobserwowany w 2008 roku spadek liczby kandydatów do kapłaństwa w niektórych naszych seminariach duchownych prowokuje do zastanowienia się nad tym, jaki jest dzisiaj rzeczywisty stan powołań kapłańskich w Polsce. Szczególnie interesujące i ważne wydaje się uzmysłowienie sobie przyczyn obecnej sytuacji. Może ono bowiem stanowić podstawę do sformułowania wniosków odnośnie działań praktycznych w zakresie „budzenia” nowych powołań.
Zaobserwowany w 2008 roku spadek liczby kandydatów do kapłaństwa w niektórych naszych seminariach duchownych prowokuje do zastanowienia się nad tym, jaki jest dzisiaj rzeczywisty stan powołań kapłańskich w Polsce. Szczególnie interesujące i ważne wydaje się uzmysłowienie sobie przyczyn obecnej sytuacji. Może ono bowiem stanowić podstawę do sformułowania wniosków odnośnie działań praktycznych w zakresie „budzenia” nowych powołań.
Chcesz naprawdę rozpoznać swoje powołanie i odkryć czego Bóg oczekuje od Ciebie? Realizuj najpierw to, czego Bóg oczekuje od wszystkich. Uważaj byś sobie nie zrobił „Boga prywatnego”; bożka, którego sam sobie odkryłeś, któremu Ty wyznaczasz spotkanie. W ten sposób nie odkryjesz powołania.
Chcesz naprawdę rozpoznać swoje powołanie i odkryć czego Bóg oczekuje od Ciebie? Realizuj najpierw to, czego Bóg oczekuje od wszystkich. Uważaj byś sobie nie zrobił „Boga prywatnego”; bożka, którego sam sobie odkryłeś, któremu Ty wyznaczasz spotkanie. W ten sposób nie odkryjesz powołania.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}