PAP / drr
Polscy prokuratorzy przebywający w Moskwie mają od poniedziałku uczestniczyć w przesłuchaniach czterech świadków - osób przebywających na wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku w dniu katastrofy samolotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 r.
Polscy prokuratorzy przebywający w Moskwie mają od poniedziałku uczestniczyć w przesłuchaniach czterech świadków - osób przebywających na wieży kontrolnej lotniska w Smoleńsku w dniu katastrofy samolotu Tu-154M 10 kwietnia 2010 r.
PAP / drr
To, o czym napisała "Komsomolskaja Prawda" jest po prostu nieprawdą i manipulacją - oświadczył w piątek rzecznik rządu Paweł Graś. Według niego przed i po opublikowaniu polskiego raportu ws. katastrofy smoleńskiej "będziemy świadkami takich właśnie różnego rodzaju wrzutek medialnych".
To, o czym napisała "Komsomolskaja Prawda" jest po prostu nieprawdą i manipulacją - oświadczył w piątek rzecznik rządu Paweł Graś. Według niego przed i po opublikowaniu polskiego raportu ws. katastrofy smoleńskiej "będziemy świadkami takich właśnie różnego rodzaju wrzutek medialnych".
PAP / drr
Doniesienia rosyjskich mediów na temat rzekomej tajnej instrukcji, zgodnie z którą Tu-154M mógł odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera", mają charakter "dywersyjny" - uważa szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS).
Doniesienia rosyjskich mediów na temat rzekomej tajnej instrukcji, zgodnie z którą Tu-154M mógł odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera", mają charakter "dywersyjny" - uważa szef parlamentarnego zespołu ds. zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej Antoni Macierewicz (PiS).
PAP / drr
Szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch zdementował w piątek informacje rosyjskich mediów o tajnej instrukcji mającej obowiązywać w pułku specjalnym, według której o lądowaniu na lotnisku zapasowym miałby decydować "główny pasażer".
Szef Sztabu Generalnego WP gen. Mieczysław Cieniuch zdementował w piątek informacje rosyjskich mediów o tajnej instrukcji mającej obowiązywać w pułku specjalnym, według której o lądowaniu na lotnisku zapasowym miałby decydować "główny pasażer".
"Polska The Times" / PAP / drr
- Premier powinien Smoleńsk sprowadzać do właściwej rangi, a więc do tragicznej katastrofy lotniczej - mówi w wywiadzie z "Polską The Times" były szef rządu Leszek Miller.
- Premier powinien Smoleńsk sprowadzać do właściwej rangi, a więc do tragicznej katastrofy lotniczej - mówi w wywiadzie z "Polską The Times" były szef rządu Leszek Miller.
PAP / drr
Do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera" - informuje w piątek "Komsomolskaja Prawda".
Do katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem mogła doprowadzić tajna instrukcja, zgodnie z którą samolot może odejść na lotnisko zapasowe tylko za zgodą "głównego pasażera" - informuje w piątek "Komsomolskaja Prawda".
PAP / slo
Rząd Donalda Tuska ponosi współodpowiedzialność za raport MAK, który nie wyjaśnia przyczyn katastrofy, ale także obraża pamięć ofiar, plami honor polskiego żołnierza oraz narusza dobra RP - głosi uchwała przyjęta na sobotniej Radzie Politycznej PiS, do której dotarła PAP.
Rząd Donalda Tuska ponosi współodpowiedzialność za raport MAK, który nie wyjaśnia przyczyn katastrofy, ale także obraża pamięć ofiar, plami honor polskiego żołnierza oraz narusza dobra RP - głosi uchwała przyjęta na sobotniej Radzie Politycznej PiS, do której dotarła PAP.
PAP / drr
Choć na lotnisku w Smoleńsku panował pełny chaos, to jednak kontrolerzy lotów uczynili wszystko, co od nich zależne, aby polski Tu-154M zawczasu otrzymał informacje o aktualnej pogodzie i zdążył odejść na lotnisko zapasowe - ocenia w piątek "Nowaja Gazieta".
Choć na lotnisku w Smoleńsku panował pełny chaos, to jednak kontrolerzy lotów uczynili wszystko, co od nich zależne, aby polski Tu-154M zawczasu otrzymał informacje o aktualnej pogodzie i zdążył odejść na lotnisko zapasowe - ocenia w piątek "Nowaja Gazieta".
PAP / drr
Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy minimalnych warunkach atmosferycznych - mówi Wiesław Jedynak z polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.
Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy minimalnych warunkach atmosferycznych - mówi Wiesław Jedynak z polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.
PAP / drr
Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem to "w zasadzie sprawa między Rosją a Polską" - powiedział w czwartek rzecznik Departamentu Stanu w odpowiedzi na prośbę o komentarz na temat dochodzenia i pytanie czy USA w nim pomogą.
Śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem to "w zasadzie sprawa między Rosją a Polską" - powiedział w czwartek rzecznik Departamentu Stanu w odpowiedzi na prośbę o komentarz na temat dochodzenia i pytanie czy USA w nim pomogą.
PAP / drr
Rada Bezpieczeństwa Narodowego może się zająć polskimi i rosyjskimi wnioskami z badania katastrofy Tu-154 w marcu - przewiduje szef BBN, zarazem sekretarz Rady, Stanisław Koziej.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego może się zająć polskimi i rosyjskimi wnioskami z badania katastrofy Tu-154 w marcu - przewiduje szef BBN, zarazem sekretarz Rady, Stanisław Koziej.
PAP / psd
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna ocenił, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy smoleńskiej była spóźniona, ponieważ "nie była w tym samym dniu".
Marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna ocenił, że reakcja rządu na raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) w sprawie katastrofy smoleńskiej była spóźniona, ponieważ "nie była w tym samym dniu".
PAP / drr
Blisko sześć godzin trwało burzliwe posiedzenie sejmowych komisji infrastruktury, obrony i sprawiedliwości dotyczące działań organów państwowych w związku z katastrofą smoleńską.
Blisko sześć godzin trwało burzliwe posiedzenie sejmowych komisji infrastruktury, obrony i sprawiedliwości dotyczące działań organów państwowych w związku z katastrofą smoleńską.
PAP / tvn24 / wab
- To Moskwa podjęła decyzję o tym, że samolot, wbrew opinii ludzi na wieży, miał być sprowadzany - twierdzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, upublicznienie zapisów rozmów kontrolerów z wieży lotniska w Smoleńsku, obalą tezę o naciskach na polskich pilotów.
- To Moskwa podjęła decyzję o tym, że samolot, wbrew opinii ludzi na wieży, miał być sprowadzany - twierdzi prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem, upublicznienie zapisów rozmów kontrolerów z wieży lotniska w Smoleńsku, obalą tezę o naciskach na polskich pilotów.
PAP / drr
Płk Edmund Klich uważa, że analizując ostatnie sekundy lotu polskiego Tu-154M trzeba brać pod uwagę m.in. wcześniejsze rozmowy pilotów i przyjęte przez nich założenie, że będą odchodzić na autopilocie. Według niego, tym samolotem i przy braku systemu ILS na lotnisku w Smoleńsku takie rozwiązanie było niemożliwe.
Płk Edmund Klich uważa, że analizując ostatnie sekundy lotu polskiego Tu-154M trzeba brać pod uwagę m.in. wcześniejsze rozmowy pilotów i przyjęte przez nich założenie, że będą odchodzić na autopilocie. Według niego, tym samolotem i przy braku systemu ILS na lotnisku w Smoleńsku takie rozwiązanie było niemożliwe.
PAP / drr
Rosja traktowała wybiórczo odczyty z czarnych skrzynek i próbowała ukryć, że już 22 sekundy przed katastrofą była decyzja o odejściu na drugi krąg - uważa Marcin Dubieniecki. Zdaniem pełnomocnika Marty Kaczyńskiej hipoteza zamachu jest bardziej aktualna niż dotychczas.
Rosja traktowała wybiórczo odczyty z czarnych skrzynek i próbowała ukryć, że już 22 sekundy przed katastrofą była decyzja o odejściu na drugi krąg - uważa Marcin Dubieniecki. Zdaniem pełnomocnika Marty Kaczyńskiej hipoteza zamachu jest bardziej aktualna niż dotychczas.
PAP / drr
Publikacja raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem wywołała w Polsce taki efekt, jak eksplozja bomby - ocenia w poniedziałek dziennik "Nowyje Izwiestija".
Publikacja raportu końcowego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) na temat katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem wywołała w Polsce taki efekt, jak eksplozja bomby - ocenia w poniedziałek dziennik "Nowyje Izwiestija".
PAP / drr
Zachowanie premiera Donalda Tuska po ogłoszeniu raportu MAK jest racjonalne; dobrze, jeśli ten jednoznaczny kurs wobec Rosji zostanie utrzymany; zarówno rząd, jak i opozycja nieprzygotowane do sytuacji - to niektóre opinie politologów i ekspertów, z którymi rozmawiała PAP.
Zachowanie premiera Donalda Tuska po ogłoszeniu raportu MAK jest racjonalne; dobrze, jeśli ten jednoznaczny kurs wobec Rosji zostanie utrzymany; zarówno rząd, jak i opozycja nieprzygotowane do sytuacji - to niektóre opinie politologów i ekspertów, z którymi rozmawiała PAP.
PAP / ad
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w niedzielę, że kwestią dni jest przedstawienie raportu komisji badającej przyczyny katastrofy, której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller. W ocenie PiS rząd powinien zabiegać o powołanie komisji międzynarodowej.
Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział w niedzielę, że kwestią dni jest przedstawienie raportu komisji badającej przyczyny katastrofy, której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller. W ocenie PiS rząd powinien zabiegać o powołanie komisji międzynarodowej.
PAP / drr
Zdaniem eksperta piątkowa rozmowa telefoniczna prezydentów Rosji i Polski, Dmitrija Miedwiediewa i Bronisława Komorowskiego, stawia kropkę w dyskusji na temat raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) dotyczącego katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
Zdaniem eksperta piątkowa rozmowa telefoniczna prezydentów Rosji i Polski, Dmitrija Miedwiediewa i Bronisława Komorowskiego, stawia kropkę w dyskusji na temat raportu Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) dotyczącego katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}