#strażak

Nie trzeba mieć peleryny, by być superbohaterem. Udowodnił to strażak Łukasz Jęcz z Zielonej Góry, który wyruszył w podróż dookoła Polski na 150-letnim bicyklu. Celem wyprawy było zebranie niezbędnych środków na leczenie 4-letniej Emilii, córki Łukasza.

Na terenie Polski działa wiele jednostek ochotniczej straży pożarnej. Tworzą je ludzie na co dzień wykonujący różne profesje i zawody. Zarówno mężczyźni, jak i kobiety, starsi i młodzi. Wśród nich są również osoby duchowne. Nie tylko kapelani strażaków, szczególnie widoczni podczas uroczystości z okazji Dnia Strażaka, pogrzebów czy poświęcenia sprzętu strażackiego. Niektórzy duchowni, posiadający kwalifikacje i odpowiednie przeszkolenie, angażują się w akcje ratownicze, by ratować życie i mienie ludzi. I ja do nich należę - mówi ks. Roman Sękalski.

Piotr Milczarek, 30-letni strażak, który niemal 1,5 roku był w śpiączce, jest ósmym pacjentem, który opuszcza klinikę "Budzik" dla dorosłych, prowadzoną przez fundację "Akogo" Ewy Błaszczyk i opiekującą się osobami w śpiączce. Mężczyzna wyjdzie do domu w piątek.

Każdego roku rzymski strażak wchodzi na olbrzymią drabinę, by oddać hołd Niepokalanej. Zobacz wzruszające nagranie, które 8 grudnia - w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny - zostało opublikowane w sieci.

Ks. Dawid Gawenda jest wikariuszem w parafii św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach. Niedawno 32-letni kapłan zdał kurs strażaka-ratownika i wstąpił w szeregi tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej.

Pracująca w straży pożarnej Megan Warfield była w dziewiątym miesiącu ciąży i jechała do szpitala, ponieważ rozpoczęły się jej skurcze porodowe. W pewnym momencie niedaleko niej wydarzył się karambol. Gdy Megan zobaczyła, że jeden z pojazdów leży na dachu, a pod nim znajduje się zakleszczona osoba, natychmiast pobiegła, aby jej pomóc. Niecałą dobę później urodziła zdrową córeczkę.

Na autostradzie A4 niedaleko Krakowa w trakcje akcji straży pożarnej doszło do tragicznego wypadku. Samochód potrącił trzech strażaków. Jeden z nich zginął, osierocił czwórkę dzieci.

10 osób z jednej rodziny, w tym troje dzieci, zginęło w piątek w pożarze domu w miejscowości Nescopeck w stanie Pensylwania w USA - poinformowała miejscowa straż pożarna. Trwają czynności w celu ustalenia przyczyn tragedii. Zmarli to rodzina strażaka, który przyjechał gasić pożar.

Według Szymona Kokota, strażaka i fundatora fundacji cfbt.pl, „szacuje się, że na całym świecie różnego rodzaju nowotwory przyczyniają się do śmierci nawet 70 proc. strażaków”. - Część z nich zmarła oczywiście na emeryturze – dodaje Kokot.

Służący w jednostce PSP w Żywcu mł. kpt. Piotr Talik będąc już po służbie uratował czworo dzieci i dwoje dorosłych z budynku, którego poddasze trawił ogień. Ponadto mężczyzna pomógł strażakom, którzy przybyli na miejsce.

Prawdziwe bohaterstwo w Niemczech pokazał 15 latek z Polski - Bartek Zarębski. W trakcie powodzi w Nadrenii Północnej-Westfalii chłopak uratował jednego ze strażaków, którego w trakcie akcji pomocowej porwała woda.

{{ article.description }}