Za oknem piękna pogoda, słońce, błękit nieba, choć dwa dni temu w szwedzkiej Uppsali, przywitały mnie chmury i deszcz. Jakże inaczej wygląda świat, kiedy aura nam sprzyja. Biorę udział w międzynarodowym spotkaniu współbraci jezuitów, redaktorów naczelnych czasopism i mediów o charakterze społeczno-kulturalnym. I stąd pomysł na ten felieton, czyli kilka refleksji o roli podróżowania w naszym życiu.
Za oknem piękna pogoda, słońce, błękit nieba, choć dwa dni temu w szwedzkiej Uppsali, przywitały mnie chmury i deszcz. Jakże inaczej wygląda świat, kiedy aura nam sprzyja. Biorę udział w międzynarodowym spotkaniu współbraci jezuitów, redaktorów naczelnych czasopism i mediów o charakterze społeczno-kulturalnym. I stąd pomysł na ten felieton, czyli kilka refleksji o roli podróżowania w naszym życiu.
Są sposoby na zdiagnozowanie, że to właśnie ta choroba męczy twoją duszę. Można ją poznać po określonych objawach.
Są sposoby na zdiagnozowanie, że to właśnie ta choroba męczy twoją duszę. Można ją poznać po określonych objawach.
Adrian Wawrzyczek
Nawyki, przyzwyczajenia, poglądy, ulubione miejsca i zaufani ludzie. To wszystko składa się na tzw. "strefę komfortu", skąd w ogóle pomysł, by z tego rezygnować?
Nawyki, przyzwyczajenia, poglądy, ulubione miejsca i zaufani ludzie. To wszystko składa się na tzw. "strefę komfortu", skąd w ogóle pomysł, by z tego rezygnować?
Jacek Prusak SJ/ Edyta Drozdowska
Nie trzeba obsesyjnie pracować nad wizerunkiem. Nie wolno dać się nabrać, że "jesteś tym, jak wyglądasz". Nie warto zadowalać się namiastką szczęścia - mówi Jacek Prusak SJ, psychoterapeuta.
Nie trzeba obsesyjnie pracować nad wizerunkiem. Nie wolno dać się nabrać, że "jesteś tym, jak wyglądasz". Nie warto zadowalać się namiastką szczęścia - mówi Jacek Prusak SJ, psychoterapeuta.
Lepiej, łatwiej i bardziej komfortowo zostać w miejscu znanym i bezpiecznym. Nie wychylać się, nie prowokować stresu i strachu. Dlaczego?
Lepiej, łatwiej i bardziej komfortowo zostać w miejscu znanym i bezpiecznym. Nie wychylać się, nie prowokować stresu i strachu. Dlaczego?