„Święty Karol! Ileż razy przemyśliwałem jego życie…” tak mówił o swoim patronie Karol Wojtyła – Jan Paweł II, wspominając Włocha, Karola Boromeusza, nazywanego też „nauczycielem biskupów” lub „okiem papieża”. Święty Karol Boromeusz wśród tego, co mogło go zepsuć, czyli wpływowej rodziny, nepotyzmu, bogactwa i władzy, w których czasem człowiek może się zatracić, potrafił być wierny temu, co nosił wpisane w herb. Prowadziła go „humilitas” czyli pokora. Kościół wspomina św. Karola Boromeusza 4 listopada.
„Święty Karol! Ileż razy przemyśliwałem jego życie…” tak mówił o swoim patronie Karol Wojtyła – Jan Paweł II, wspominając Włocha, Karola Boromeusza, nazywanego też „nauczycielem biskupów” lub „okiem papieża”. Święty Karol Boromeusz wśród tego, co mogło go zepsuć, czyli wpływowej rodziny, nepotyzmu, bogactwa i władzy, w których czasem człowiek może się zatracić, potrafił być wierny temu, co nosił wpisane w herb. Prowadziła go „humilitas” czyli pokora. Kościół wspomina św. Karola Boromeusza 4 listopada.
Nie słyszał nic o wirusach powodujących choroby, nie orientował się w tym, jak się rozprzestrzeniają i jak można im zapobiegać. Dlatego powielany obrazek z bosym świętym udzielającym komunii to bezmyślny błąd. Wiem za to, że Karol działał niestandardowo i pewnie dziś zachowałby się zupełnie inaczej, niż podejrzewamy.
Nie słyszał nic o wirusach powodujących choroby, nie orientował się w tym, jak się rozprzestrzeniają i jak można im zapobiegać. Dlatego powielany obrazek z bosym świętym udzielającym komunii to bezmyślny błąd. Wiem za to, że Karol działał niestandardowo i pewnie dziś zachowałby się zupełnie inaczej, niż podejrzewamy.
Otrzymał prawie wszystkie kościelne zaszczyty i przywileje. Najszczęśliwszy był, gdy mógł wreszcie opuścić Rzym i zostać zwyczajnym ordynariuszem diecezji.
Otrzymał prawie wszystkie kościelne zaszczyty i przywileje. Najszczęśliwszy był, gdy mógł wreszcie opuścić Rzym i zostać zwyczajnym ordynariuszem diecezji.
KAI / psd
Na konieczność oczyszczenia i reformy współczesnego Kościoła zwrócił uwagę papież w przesłaniu skierowanym na ręce arcybiskupa Mediolanu, kard. Dionigiego Tettamanziego z okazji 400- lecia kanonizacji św. Karola Boromeusza. Benedykt XVI zaznaczył, że pierwszym i najpilniejszym wymaganiem jest zawsze nawrócenie ku Bogu każdego członka Kościoła.
Na konieczność oczyszczenia i reformy współczesnego Kościoła zwrócił uwagę papież w przesłaniu skierowanym na ręce arcybiskupa Mediolanu, kard. Dionigiego Tettamanziego z okazji 400- lecia kanonizacji św. Karola Boromeusza. Benedykt XVI zaznaczył, że pierwszym i najpilniejszym wymaganiem jest zawsze nawrócenie ku Bogu każdego członka Kościoła.