DEON.pl / mł
- Prosimy siostry o wyraźne, przejrzyste mówienie o tym problemie w zakonach. Jesteśmy po to, by wam pomóc, jesteśmy z wami, nie czujcie się osamotnione - mówiła s. Jolanta Hernik RMI, jedna z zakonnic, która wspiera osoby wykorzystane seksualnie.
- Prosimy siostry o wyraźne, przejrzyste mówienie o tym problemie w zakonach. Jesteśmy po to, by wam pomóc, jesteśmy z wami, nie czujcie się osamotnione - mówiła s. Jolanta Hernik RMI, jedna z zakonnic, która wspiera osoby wykorzystane seksualnie.
Kościół od wielu lat zajmuje się problemem wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. Ale oprócz dramatu wykorzystywania nieletnich, w Kościele nabrzmiewa także inny problem. To wykorzystywanie na różnych polach (seksualne, nadużycia władzy, wyzysk, często wręcz niewolnictwo) sióstr zakonnych.
Kościół od wielu lat zajmuje się problemem wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. Ale oprócz dramatu wykorzystywania nieletnich, w Kościele nabrzmiewa także inny problem. To wykorzystywanie na różnych polach (seksualne, nadużycia władzy, wyzysk, często wręcz niewolnictwo) sióstr zakonnych.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki kk
Wykorzystywanie seksualne "to nie jest sprawa, która pojawiła się dopiero w dzisiejszych czasach" - mówi s. Joanna Olech. "W zakonach zawsze zdarzały się takie zjawiska. Są też i dzisiaj".
Wykorzystywanie seksualne "to nie jest sprawa, która pojawiła się dopiero w dzisiejszych czasach" - mówi s. Joanna Olech. "W zakonach zawsze zdarzały się takie zjawiska. Są też i dzisiaj".
Nicole Winfield / Associated Press / America Magazine
"Problem jest znany w Watykanie od dziesięcioleci, ale nie zostało zrobione prawie nic, by mu przeciwdziałać".
"Problem jest znany w Watykanie od dziesięcioleci, ale nie zostało zrobione prawie nic, by mu przeciwdziałać".
Nie kłaniajmy się księżom. Ich stan kapłański nie jest niczym wyjątkowym. Samo bycie człowiekiem również jest wyjątkowe, czyż nie? Chyba tylko pełen troski antyklerykalizm może dać im trochę tlenu.
Nie kłaniajmy się księżom. Ich stan kapłański nie jest niczym wyjątkowym. Samo bycie człowiekiem również jest wyjątkowe, czyż nie? Chyba tylko pełen troski antyklerykalizm może dać im trochę tlenu.