Zakonnice chcą otwarcie mówić o wykorzystywaniu seksualnym przez księży
"Problem jest znany w Watykanie od dziesięcioleci, ale nie zostało zrobione prawie nic, by mu przeciwdziałać".
Globalna organizacja zakonnic Kościoła Katolickiego potępiła kulturę "ciszy i tajemnicy", jaka ich zdaniem panuje wokół afer związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Jednocześnie wzywa wszystkie siostry zakonne, które były ofiarami takich przestępstw do zgłaszania ich na policję oraz do przełożonych.
Międzynarodowa Unia Przełożonych Generalnych, która reprezentuje ponad pół miliona sióstr na całym świecie, wyraziła wsparcie oraz obiecała pomoc dla wszystkich ofiar przemocy seksualnej. Zdaniem organizacji wszystkie kobiety, które padły ofiarą wykorzystywania seksualnego powinny odnaleźć pomoc i sprawiedliwość po tym, czego doświadczyły.
Oświadczenie organizacji zostało wydane w przeddzień Międzynarodowego Dnia Walki z Przemocą wobec Kobiet i jest odpowiedzią MUPG na wybuchające w tym roku coraz to nowe skandale seksualne z udziałem dorosłych zakonnic oraz księży. Agencja Associated Press doniosła, że problem jest znany w Watykanie od dziesięcioleci, ale nie zostało zrobione prawie nic, by mu przeciwdziałać.
Treść oświadczenia nie określa jednak księży, jako "agresorów", chociaż przypadki wykorzystywania seksualnego zakonnic znane są w niektórych częściach Afryki, a informacje o przypadku gwałtu na zakonnicy, jakiego miał dopuścić się lokalny biskup w Indiach, nie schodzą z pierwszych stron gazet. Zanotowano także przypadki seksualnego wykorzystywania kobiet przez inne kobiety.
Oświadczenie MUPG potępia "wzorzec nadużyć, które obecnie panują w Kościele i społeczeństwie". Powołuje się przy tym na nie tylko seksualne ale również werbalne i emocjonalne rodzaje wykorzystywania, które wynikają z nierównego traktowania w miejscach pracy, gdzie poniża się godność osób wykorzystywanych.
"Potępiamy tych, którzy popierają kulturę ciszy i tajemnicy, często pod pozorem ochrony reputacji instytucji" - czytamy w oświadczeniu.
"Odpowiadamy się za cywilną i jawną notyfikacją nadużyć w całym Kościele, na szczeblu parafialnym jak i w każdym innym przypadku" - podaje oświadczenie.
Dochodzenie AP wykazało, że prawie na każdym kontynencie dochodziło do przypadków seksualnego wykorzystywania zakonnic przez księży. Zwrócono tam uwagę, że przyczynia się do tego traktowanie kobiet jako "drugiej kategorii" w Kościele, co sprawia, że częściej dochodzi do przypadków bezkarnego wykorzystywania ich przez mężczyzn.
Podczas gdy niektóre z zakonnic odnajdują się w ramach międzynarodowej akcji #MeToo, wiele ofiar molestowania nie chce się ujawniać. W rozmowie z AP eksperci stwierdzili, że wiele z sióstr zakonnych boi się, że nikt nie uwierzy w to, co mówią. Co więcej, panuje wśród nich obawa, że zostaną potraktowane jako "uwodzicielki księży". Często dochodzi do przypadków w których siostra zakonna jest szykanowania za próbę krytyki kapłana, co często wiąże się z karą wydalenia z zakonu. Jednocześnie panuje przekonanie, że powołanie kapłańskie trzeba chronić za wszelką cenę.
Watykan od lat wie o rzeczonym problemie, który występuje między innymi w Afryce. W latach dziewięćdziesiątych przeprowadzono tam ważne badania z których wynikało, że siostry zakonne były tam szczególnie narażone na wykorzystywanie seksualne ze strony księży, którzy obawiali się utrzymywania kontaktów seksualnych z kobietami lub prostytutkami z uwagi na panującą epidemię wirusa HIV.
Tekst ukazał się pierwotnie w "America Magazine" >>
Tłumaczenie: Michał Lewandowski
Skomentuj artykuł