Adam Szustak OP: Co robić, gdy życie się rozsypuje?

Adam Szustak OP. Źródło: Langusta na palmie / YT
Langusta na palmie / YouTube.com / mł

- Życiowy chaos jest jednocześnie ogromną szansą i ogromnym zagrożeniem. Nie bójcie się tego chaosu, tego momentu tracenia gruntu pod nogami. tego momentu, kiedy to wszystko się nagle rozwala - mówi o. Adam Szustak OP.

W najnowszym "Nocnym Vlogu" dominikanin opowiada o doświadczeniu totalnej życiowej zmiany.

- W życiu tak jest bardzo często: że tracimy grunt pod nogami, wszystko staje się rozszarpane, chaotyczne, nie wiadomo nawet co robić, i wtedy albo jest taka opcja, że się wszystko totalnie rozwali, albo jest taka opcja, że się wszystko pięknie zbuduje - mówi zakonnik.

Co robić, gdy życie się rozsypuje?

- Kiedy wszystko się rozsypuje i życie staje się nieustabilizowane, nieogarnięte, mamy szansę wydobyć z tego coś bardzo radykalnie pięknego, bo potrzebujemy ram i fundamentów. Albo kiedy tego nie robimy, to się wszystko naprawdę się totalnie rozsypuje - mówi o. Szustak. 

Dla osób, które doświadczają takiego momentu w życiu, dominikanin ma jedną radę: nie bać się chaosu i nie stać bezradnie w obliczu kryzysu, który właśnie wywraca nam życie do góry nogami.

- Nie bójcie się tego chaosu, tego momentu tracenia gruntu pod nogami - bo to jest szansa! Jeżeli chwyci się taki moment w ręce, jeśli się pozwoli Panu Bogu działać, to może się z tego wyklarować coś absolutnie, fundamentalnie cudownego! - zachęca o. Szustak.

Posłuchaj całego Nocnego Vloga: 

Źródło: Langusta na palmie / YouTube.com / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Adam Szustak OP: Co robić, gdy życie się rozsypuje?
Komentarze (1)
KE
~Kamil Emigrant
13 listopada 2023, 15:49
Mi sie rozsypalo w latach 80, za Gierka wybudowalem Dom, wszystko gotowa, zaplanowane, zaczeli sie sypac, podjalem decyduje i ucieklam z tego kraju,gdzie wszyscy mi dobrze radzili,nie skorzystalem z tych iluzorycznych Rad, wzialem zycie w swoje rece,wspomagany przez Boga, dzis juz nie potrzebuje rad, prosze wiec tylko Boga o zdrowie, zebys mogl sie delektowac dobrobytem. W Polsce bym na dobrobyt jeszcze czekal.Skorzystalem ze sredniowiecznej zasady: idz swoja droga i pozwoli ludziom mowic.Stedniowiecze nie bylo takie zle jak niektorzy Usiluja nam wmawiac.