Co to znaczy, że chrześcijaństwo ma żydowskie korzenie?
„Brak świadomości, czym są korzenie żydowskie dla chrześcijaństwa, tak samo jak brak relacji z dzisiejszą żywą wiarą Żydów, utrwala funkcjonowanie fałszywego obrazu samego Boga i człowieka w prowadzonej przez Niego z miłości historii zbawienia.(…) Lektura książki pomaga zrozumieć nie tylko sens prowadzenia dialogu z judaizmem, lecz także samą istotę Kościoła katolickiego, czy szerzej, chrześcijaństwa” – napisał w recenzji wydawniczej książki „Kościół katolicki wobec Żydów i judaizmu” prof. Jan Grosfeld.
Jezus, chrześcijanie, Żydzi
Jezus jest Żydem, jest nim na zawsze; Jego posługa świadomie ograniczała się do „owiec, które poginęły z domu Izraela” (Mt 15,24). Jezus jest w pełni człowiekiem swoich czasów i swojego środowiska żydowsko-palestyńskiego z I wieku, dzielił jego radości i nadzieje. Podkreśla to, jak zostało objawione w Biblii (por. Rz 1,3–4; Ga 4,4–5), zarówno realność wcielenia, jak samo znaczenie historii zbawienia.
Stosunek Jezusa do prawa biblijnego i do jego interpretacji bardziej lub mniej tradycyjnych jest niewątpliwie złożony i wykazał On w tej sprawie wielką wolność (por. „antytezy” kazania na górze, w Mt 5,21–48, z całą świadomością trudności egzegetycznych; postawa Jezusa wobec rygorystycznego przestrzegania szabatu: Mk 3,1–6 itp.). Nie ma jednak żadnej wątpliwości, że chciał On podporządkować się prawu (por. Ga 4,4), że był obrzezany i ofiarowany w Świątyni jak każdy inny Żyd Jego czasów (por. Łk 2,21.22.24) i że został wychowany do zachowywania przepisów prawa. Polecał szanować prawo (por. Mt 5,17–20) i być mu posłusznym (por. Mt 8,4). Rytm Jego życiu nadają, od dzieciństwa, pielgrzymki z okazji wielkich świąt (por. Łk 2,41–52; J 2,13; 7,10 itp.). Często podkreślano znaczenie, w Ewangelii św. Jana, cyklu świąt żydowskich (por. 2,13; 5,1; 7,2.10.37; 10,22; 12,1; 13,1; 18,28; 19,42 itp.).
Publiczne nauczanie Mesjasza
Trzeba również zauważyć, że Jezus często naucza w synagogach (por. Mt 4,23; 9,35; Łk 4,15–18; J 18,20 itp.) i w Świątyni (por. J 18,20 itp.), do których uczęszczał, tak jak czynili to Jego uczniowie, również po zmartwychwstaniu (por. np. Dz 2,46; 3,1; 21,26 itp.). Chciał On włączyć w kontekst kultu synagogi ogłoszenie swojego mesjaństwa (por. Łk 4,16–21). Przede wszystkim jednak chciał zrealizować najwyższy akt złożenia w darze samego siebie w ramach domowej liturgii Paschy lub przynajmniej w ramach świąt paschalnych (por. Mk 14,1.12 i równoległe: J 18,28). To zaś pozwala lepiej zrozumieć charakter „pamiątkowy” Eucharystii.
Tak Syn Boży wcielił się więc w naród i w rodzinę ludzką (por. Ga 4,4; Rz 9,5). W niczym to nie umniejsza, a raczej wręcz przeciwnie, faktu, że narodził się dla wszystkich ludzi (wokół Jego kołyski zbierają się żydowscy pasterze i pogańscy mędrcy: Łk 2,8–10; Mt 2,1–12) i że umarł za wszystkich (u stóp krzyża znowu znajdują się Żydzi, wśród których są Maryja i Jan: J 19,25–27, oraz poganie, jak setnik: Mt 15,39 i równoległe). W ten więc sposób uczynił, w swym ciele, z dwóch narodów tylko jeden naród (por. Ef 2,14–17). Tłumaczy to także obecność, w Palestynie i gdzie indziej, obok Ecclesia ex gentibus – Ecclesia ex circumcisione, o której mówi na przykład Euzebiusz (H. E., 5).
Stosunek Jezusa do nauczania żydowskiego
Jego stosunki z faryzeuszami nie były ani całkowicie, ani zawsze polemiczne, jak ukazują to liczne przykłady, a wśród nich następujące: to faryzeusze ostrzegają Jezusa o niebezpieczeństwie, które Mu grozi (Łk 13,31); niektórzy faryzeusze są chwaleni, jak np. „uczony w Piśmie” z Mk 12,34; Jezus je razem z faryzeuszami (Łk 7,36; 14,1).
Jezus podzielał wraz z większością Żydów palestyńskich tego okresu niektóre poglądy faryzeuszy: wiarę w zmartwychwstanie ciał; formy pobożności: jałmużnę, modlitwę i post (por. Mt 6,1–18) i liturgiczny obyczaj zwracania się do Boga jako do Ojca; pierwszeństwo przykazania miłości Boga i bliźniego (por. Mk 12,28–34). To samo powiedzieć można o Pawle (por. np. Dz 23,8), który zawsze uważał za powód do chluby swą przynależność do grupy faryzeuszy (por. tamże 23,6; 26,5; Flp 3,5).
Okładka książki „Kościół katolicki wobec Żydów i judaizmu”, wyd. WAM (Fot. WAM)
Zarówno Paweł, jak zresztą sam Jezus, stosowali metody lektury i interpretacji Pisma i metody nauczania uczniów, które były powszechne wśród faryzeuszy ich epoki. Widać to na przykład w stosowaniu przypowieści w posłudze Jezusa lub w metodzie stosowanej przez Jezusa i przez Pawła, polegającej na posługiwaniu się cytatem z Biblii dla uzasadnienia własnej konkluzji.
Trzeba też zauważyć, że faryzeusze nie są wymienieni w relacjach dotyczących Męki. Gamaliel (por. Dz 5,34–39) broni apostołów na zebraniu Sanhedrynu. Przedstawianie faryzeuszy wyłącznie w sposób negatywny zawiera ryzyko niedokładności i niesprawiedliwości (por. Wskazówki i sugestie, nota 1: AAS rozdz. 1, s. 76). Choć w Ewangeliach i innych częściach Nowego Testamentu widać wszelkiego rodzaju wzmianki im nieprzychylne, trzeba je odczytywać w kontekście ruchu złożonego i zróżnicowanego. Krytyk wysuwanych pod adresem różnych typów faryzeuszy nie brak zresztą w źródłach rabinicznych (por. Talmud babiloński, Traktat Sotah, 22b itp.). „Faryzeizm” w pejoratywnym znaczeniu tego słowa może szerzyć się w każdej religii. Można także podkreślić, że surowość Jezusa wobec faryzeuszy wynika z faktu, iż jest On bliższy im niż innym grupom żydowskim sobie współczesnym (por. tamże, nr 7).
Boży plan
Wszystko to powinno pomóc do lepszego zrozumienia twierdzenia św. Pawła (Rz 11,16 nn.) o „korzeniu” i „gałęziach”. Kościół i chrześcijaństwo, choć całkowicie nowe, mają swe źródło w środowisku żydowskim z I wieku i jeszcze głębiej, w „Bożym planie” (Nostra aetate, nr 4), realizowanym poprzez Patriarchów, Mojżesza i Proroków (tamże), aż do spełnienia w Chrystusie Jezusie.
* * *


Skomentuj artykuł