Czy modlitwa ze świętymi to katolickie "bałwochwalstwo"? Jezuita wyjaśnia

Paweł Kowalski SJ. Źródło: YouTube.com / Paweł Kowalski SJ
Paweł Kowalski SJ / YouTube /  mł

Z tym argumentem można spotkać się bardzo często: wiele osób uznających się za katolików jest zdania, że modlitwa za wstawiennictwem świętych to "bałwochwalstwo" i "obrzydlistwo", a człowiek nie może kierować swojej modlitwy do nikogo innego, niż "tylko do samego Boga".

Czy modlitwa za wstawiennictwem świętych to bałwochwalstwo? Tematem zajął się na swoim youtube'owym kanale o. Paweł Kowalski SJ. Inspiracją był otrzymany na TikToku komentarz, którego autor stwierdził: "Jest napisane [w Biblii - przyp.red.], że kontaktowanie się ze zmarłymi jest obrzydlistwem w oczach bożych"

Jezus sam rozmawiał z "nieżyjącymi"

Jak podkreśla o. Kowalski, często się zdarza, że taki argument jest wysuwany pod adresem katolików szukających wstawiennictwa u świętych.

- Podany w komentarzu argument jest podejmowany często przez różnych protestantów i tak zwanych "niezależnych chrześcijan", by podważyć to, że Kościół katolicki modli się za wstawiennictwem świętych i błogosławionych. Jaki jest kontrargument? Czytamy Ewangelię. I co w niej czytamy? Otóż jesteśmy na Górze Przemienienia i słyszymy, jak Jezus rozmawia z Eliaszem i Mojżeszem - mówi jezuita.

DEON.PL POLECA

Dodajmy, że z punktu widzenia uczniów Jezusa, obserwujących tę scenę, jest jasne, że dwaj mężczyźni obok Jezusa nie żyją od dawna: Mojżesz żył w XIII wieku p.n.e, a Eliasz - ok VIII wieku p.n.e. Obaj zmarli więc setki lat temu. Paweł Kowalski przywołuje jeszcze jeden przykład z Ewangelii:

- Kiedy Jezus kłóci się z saduceuszami, którzy mówią, że nie ma zmartwychwstania, Jezus przypomina im to opowiadanie, jak Mojżesz spotkał się z Bogiem, który ukazał mu się w płonącym krzewie i powiedział, że jest Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba. I Jezus dodaje: Bóg jest Bogiem żywych, a nie zmarłych. Nazywa Abrahama, Izaaka i Jakuba żywymi, a nie zmarłymi - mówi o. Kowalski.

Gdy modlimy się ze świętymi, modlimy się z żywymi, nie z umarłymi

Jaki z tego wniosek? Bardzo prosty. Gdy się modlimy ze świętymi, za ich wstawiennictwem, nie modlimy się ze zmarłymi, ale z żywymi.

- Kościół jest Kościołem pielgrzymującym na ziemi, ale jest też Kościołem uwielbionym, czyli tymi wszystkimi, którzy przebywają w radości Boga. Więc kiedy my się modlimy za wstawiennictwem świętych, to modlimy się razem z nimi, przy ich wstawiennictwie, bo oni w Bogu żyją - podkreśla jezuita.

Posłuchaj całego nagrania:

Źródło: Paweł Kowalski SJ / YouTube / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy modlitwa ze świętymi to katolickie "bałwochwalstwo"? Jezuita wyjaśnia
Komentarze (5)
P1
~Pawel 1661
4 lipca 2023, 22:39
Co może powiedzieć ktoś kto ślubuję część przełożonym zamiast Bogu jeżeli przełożeni zmienili nawet przykazania Boże Kościół katolicki zmienił przykazania Boże usunął drugie a dziesiąte podzielił na dwa żeby ilość się zgadzała a właśnie to przykazanie mówi o nie wykonywaniu figur rzeźb I obrazów a właśnie do obrazów przedstawiających świętych modlą się katolicy i nie za pośrednictwem jak niektórzy próbują to wyjaśnić bo jak wyjaśnić noszenie w torebce lub portfelu figurki św Antoniego i modlenie się w razie potrzeby pozatym wyjaśnienie to pokazuje jak Kościół katolicki traktuje Jezusa skoro Jezus mógł to i my możemy a poza tym to Kościół katolicki zmienił tyle rzeczy w słowie Bożym łącznie z wyrzeczeniem się Jezusa Chrystusa I jego jedyno zbawczosci na soborze trydenckim że to nie jest już Kościół Boży
BS
Benjamin Sierkowski
4 lipca 2023, 13:23
Tylko , że ludzie w przeciwieństwie do Jezusa nie mogą określić że ktoś jest święty czy na pewno zmartwychstaly i żywy, bo nie jest Jezusem, Jezus jest Bogiem i on wie i ma wiedzę kto jest zbawiony kro żyje a kto umarl , my nie jesteśmy w stanie zgadnąć czy wywnioskować, że życie tych którzy uważamy za swietych było faktycznie takie jakie było, tylko oBog zna nasze serca . Nie chodzi mi o szkalowanie tych co wieża w to pośrednictwo, tylko odpowiedź na to która uważnie ma sens , tak jak ma wypowiedz duchownego , ale mocnym argumentem jest dla mnie to że my nie mamy tej wiedzy .
ŁP
Łukasz Popiołek
3 lipca 2023, 16:25
Rozmowa Jezusa w Mojżeszem i Eliaszem to jedno, a rozmowa z nieżyjącymi wierzącymi po to by oni "załatwili" u Boga łaski to zupełnie coś innego. Problem czczenie tych zmarłych, robienie relikwii to następny problem. Owszem rozmowa z nieżyjącym jest możliwa, ale usprawiedliwianie praktyk katolickich tymi wydarzeniami opisanymi w biblii to nadużycie. Dla przykładu: w Dziejach Apostolskich jest mowa o tym, że nawrócone osoby na wiarę w Jezusa oddawały wszystkie pieniądze apostołom. Żaden kościoł tego nie praktykuję, ponieważ sam fakt, że coś jest opisane w biblii nie oznacza, że moża z tego robić zasadę, prawo czy nakaz.
MR
~Monika Radziak
3 lipca 2023, 16:06
Jest Jeden Bóg!
MK
~Małgorzata Kania
3 lipca 2023, 11:43
No akurat w tym przypadku nie możecie wiernym zarzucić, że modlą się do Boga bez pośrednictwa świętych....