Abp Ryś: Jezus chce, żeby człowiek był w centrum Kościoła

(fot. Lednica2000)

"To brzmi skandalicznie, kiedy mówimy, że w tej Eucharystii nie chodzi o Jezusa Chrystusa. Kiedy my Go stawiamy w centrum to on natychmiast sam się usuwa i mówi: «ty masz być w centrum»".

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: Jezus chce, żeby człowiek był w centrum Kościoła
Komentarze (11)
Andrzej Ak
11 czerwca 2018, 18:19
Abp Ryś to prawdziwy Charyzmatyk, Kapłan i sługa Boży. Razem z abp Jędraszewskim to naprawdę oddani służbie Bogu, kapłani  z najwyższej hierarchi KK, których zawsze warto posłuchać. Jednyne co można by mu zarzucić to wtórowanie chyba we wszystkim Franciszkowi, ale jakby nie spojrzeć to jego szef instytucjonalny.
Oriana Bianka
11 czerwca 2018, 08:07
"Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie" "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
12 czerwca 2018, 00:35
Takie rzeczy tylko w katolickiej Polsce. 17 osób (domyślam się, że uważających się za wierzące) na 23 minusuje najważniejsze przesłanie Ewangelii ;-D
Oriana Bianka
12 czerwca 2018, 08:06
Na Deonie grasuje od dawna oszust (oszuści) - troll (e), który manipuluje ocenami. (Na tej stronie nie ma dobrych zabezpieczeń.) To nie 20 osób minusowało, ale prawdopodobnie jedna.
12 czerwca 2018, 08:14
No nie wiem... poczytaj komentarze pod tą homilią na YT - około 80% jest negatywnych... To jest dla mnie jakieś szokujące nieporozumienie... nie chce mi się wierzyć, że tylu katolików w Polsce nie rozumie podstawowego przesłania Ewangelii....
Oriana Bianka
12 czerwca 2018, 11:07
Należy zatem zastanowić się, w jaki sposób w naszych kościołach kapłani wyjasniaja słowa Pisma Świętego w homiliach. Ten fragment, do którego odniósł się abp. Ryś był czytany chyba w przedostatnia niedzielę. Przypominam sobie homilię, którą głosił kapłan w kościele, w którym byłam. Miała całkiem inny wydźwięk. A wiec było o tym, ze niedziela jest pierwszym dniem tygodnia, a nie siódmym, że w tym dniu gromadzimy się, aby wyrazić wdzięczność Bogu oraz dużo było o tym, jak ludzie nie powinni się zachowywac na mszy, np. to że kobiety nie powinny zakładać nogi na nogę....
12 czerwca 2018, 15:24
Myślę, że problem tkwi głęboko w Kościele i polega na błędach w formowaniu tożsamości kandydatów na kapłanów na poziomie seminarium i wczesnego prezbiteratu. To są ciągle bardzo młodzi ludzie, którzy albo ulegają masowej radykalizacji pod wływem coraz liczniejszych w kościele agresywnych ultratradycjonalistów i nacjonalistów, albo prosto z seminarium wchodzą w zaklęty krąg "proboszczowskiej mafii KKK", czyli kasa, kasa, kasa, i w zasadzie tylko pozorują jakiekolwiek duszpasterstwo na poziomie pastoralnym. Wiem skądinąd, że w archidiecezji łódzkiej, gdzie mieszkam, większość proboszczów podchodzi do abpa Rysia wyłącznie w kategoriach korporacyjnych, tzn. jak do szefa, przed którym trzeba się rozliczyć, a nie jak do natchnionego pasterza owczarni. Nie słuchają go, nie wiedzą z kim naprawdę mają do czynienia, a aspekt ewangelizacyjny jego posługi jest im głęboko obcy. To o czymś świadczy, prawda?
D
demokracja.net
10 czerwca 2018, 22:27
Mk 12, 28b-34.    Dzięki Abp Grzegorzowi  mam możliwość zastanowienia się w co ja wierzę , czy w siebie , czy w Słowo Boże .  Zostanę przy Mk 12, 28b-34 , na tyle , na ile będzie mi dana Łaska poznać i zrealizować. 
10 czerwca 2018, 23:52
Ja też dziękuję arcybiskupowi, że dał mi potężne potwierdzenie tego w co wierzę. I z czego będę sądzony po śmierci. Bynajmniej nie z uwielbienia Boga i powtarzania Mu: "Panie, panie". Ale raczej z MT 25, 31-46. I jeszcze 1J 4,8.
10 czerwca 2018, 21:06
dramat.....
10 czerwca 2018, 20:27
Wielka, cudowna homila. Słucham jej na okrągło... kilka razy dziennie od tygodnia i za każdym razem odkrywam jakąś nową prawdę o chrześcijaństwie, o jego pięknie, o jego głębi, o sobie jako chrześcijaninie... Mamy wielkiego, obficie natchnionego Duchem arcybiskupa, następcę największych wizjonerów Kościoła powszechnego. Polska znów została pobłogosławiona kapłanem wyrastającym ponad miarę czasu, kapłanem w którym Słowo widzialnie się stwarza. Dzięki abp Rysiowi i jego kerygmatowi każdy dzień jest pełen światła, Słowa, nadziei... Bogu dzięki za niego.