"Bóg, który do tej pory był niedostępny, daleki i nieosiągalny, przez śmierć Jezusa stał się bliski. Jego męka otworzyła nam wszystkim drogę do nieba, czyli do życia w bliskości z Bogiem" - mówi dominikanin.
To jest stacja dotykająca tajemnicy, której chyba nigdy nie zrozumiemy, bo przecież jak pojąć to, że Bóg umarł. Biblia, mówiąc o momencie śmierci Jezusa, podaje, że w chwili, gdy oddał ducha, w świątyni rozdarła się zasłona przybytku (por. ŁK 23,45).
Co to oznacza? Otóż w świątyni jerozolimskiej było takie miejsce, w którym przechowywano Arkę Przymierza, tam, jak wierzyli Żydzi, mieszkał sam Bóg. Nikt nie mógł przebywać w tej części świątyni poza arcykapłanem, który raz w roku wchodził do tego najświętszego dla Izraelitów miejsca. Przy drzwiach do przybytku wisiała zasłona, na której namalowane było niebo razem z różnymi ciałami niebieskimi. Gdy więc Jezus umarł, owa zasłona rozdarła się na dwie części, co ojcowie Kościoła interpretują jako otwarcie drogi do nieba.
Bóg, który do tej pory był niedostępny, daleki i nieosiągalny, przez śmierć Jezusa stał się bliski. Jego męka otworzyła nam wszystkim drogę do nieba, czyli do życia w bliskości z Bogiem. Stacja dwunasta jest więc tak naprawdę stacją nie wielkiego smutku, ale wielkiej nadziei. Pewnie, że myśl o śmierci Jezusa napełnia smutkiem, ale to wydarzenie otworzyło nam drogę do wieczności, więc może być też dla nas źródłem nadziei.
Bóg, który do tej pory był niedostępny, daleki i nieosiągalny, przez śmierć Jezusa stał się bliski.
Modlitwa:
Panie Jezu, wspominając Twoją śmierć, proszę Cię za wszystkich naszych bliskich zmarłych. Jezu, Ty otworzyłeś drogę do nieba, a dzięki Twojej śmierci ona już nigdy się dla nas nie zamknie. Proszę, przyjmij do Twojego królestwa wszystkich, którzy odeszli z tego świata. Jezu, znajdź sposoby, by każdego z nich do siebie przyciągnąć. Odnów ich i oczyść, by mogli znaleźć się w Twoim domu. Daj nam wszystkim kiedyś spotkać się w Twoim królestwie. Amen.
Rozważanie pochodzi z książki "Drogi Miłości ukrzyżowanej" Adama Szustaka OP.
Skomentuj artykuł