Andrzejki - zabobon czy tradycja?

(fot. shutterstock.com)
Monika Chrzanowska

Andrzejki to niejednokrotnie czas hucznych zabaw i wróżb. Czy takie obchodzenie tego dnia jest sprzeczne z nauką Kościoła? Co sądzić o andrzejkowych zwyczajach?

Święty Andrzej to postać biblijna. Był pierwszym uczniem powołanym na Apostoła. Jego imię w języku greckim oznacza "dzielny, mężny". Podobnie jak jego święty Piotr był rybakiem. Tradycja mówi, że zmarł 30 listopada 65 roku na krzyżu w kształcie litery X. Krzyż ten miał symbolizować przynależność do Jezusa Chrystusa.

DEON.PL POLECA

Historia Andrzejek

Dziś dzień jego wspomnienia kojarzy się bardziej z laniem wosku niż z nim samym. W Polsce Andrzejki są znane od XVI wieku, jednak ich obchody zaczęły się prawdopodobnie już w starożytnej Grecji.

W Grecji, Rosji, Hiszpanii, Szkocji i Sycylii św. Andrzej uznawany jest za patrona.

Największe obchody jego wspomnienia mają miejsce w Szkocji. Ludzie spotykają się na licznych imprezach, gdzie jedzą wykwintne dania, popijając alkoholem.

Andrzejki łączyły one świat żywych i zmarłych

Według wierzeń ludowych pod koniec zwykłego okresu liturgicznego, po ziemi błąkało się wiele dusz. W nocy łączyły one świat żywych i zmarłych, dlatego wszelkie czary i wróżby stawały się jeszcze bardziej popularne.

Wierzono, że kontakt z duchami przybliży ich do bliskich zmarłych, którzy przez swoje wstawiennictwo pomogą uchronić najbliższych przed niebezpieczeństwem. Do końca nie ustalono, dlaczego noc z 29 na 30 listopada była najbardziej odpowiednia na odprawianie wróżb, jednak można twierdzić, że jest to związane ze zbliżającym się adwentem. W tym czasie następuje koniec roku liturgicznego.

Najpowszechniejsze wróżby andrzejkowe to:

  • Wosk. Lanie na wodę roztopionego wosku przez dziurkę do klucza i odczytywanie jego kształtu.
  • Buty. Na imprezach tematycznych panny ściągają buty z lewej nogi i ustawiają je w rządku. But kobiety, który jako pierwszy przekroczy próg sali, symbolizuje fakt, że jego właścicielka jako pierwsza wyjdzie za mąż.
  • Szpilki. Do kubka wrzuca się 7 lub 13 szpilek i wysypuje się je na stół przykryty obrusem. W zależności, jaką literę ułożą szpilki, odczytuje się wróżbę.
  • Filiżanki. Pod czterema filiżankami chowamy obrączkę, różaniec, monetę, a ostatnią zostawiamy pustą. To, którą filiżankę wybierze osoba losująca, świadczy o jej przyszłości.

Kościół i Andrzejki

Egzorcyści i psycholodzy twierdzą, że wszelkie wróżbiarstwo i inne metody dotyczące przewidywania przyszłości nie są korzystne dla prawidłowego funkcjonowania we współczesnym świecie. Osoby, przeżywające jakikolwiek kryzys mogą poczuć się jeszcze gorzej, gdy ich wróżby się nie spełnią. Prawdą jest, że nie jesteśmy w stanie dokładnie przepowiedzieć, jak będzie wyglądała nasza przyszłość.

W Kodeksie Kościoła Katolickiego [2115] czytamy: Bóg może objawić przyszłość swoim prorokom lub innym świętym. Jednak właściwa postawa chrześcijańska polega na ufnym powierzeniu się Opatrzności w tym, co dotyczy przyszłości, i na odrzuceniu wszelkiej niezdrowej ciekawości w tym względzie. Nieprzewidywanie może stanowić brak odpowiedzialności.

Wszelkie próby wróżbiarstwa odnoszą się do pierwszego przykazania "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną". Wierząc w naukę Kościoła, którego twórcą jest sam Jezus Chrystus, nie można wystawiać Go na próbę i szukać wsparcia w czarach. Jest to rodzaj duchowego cudzołóstwa.

Wyznając wiarę wypowiadamy "wierzę w JEDNEGO Boga".

Jak mówi KKK 2116: Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość (Por. Pwt 18,10; Jr 29, 8). Korzystanie z horoskopów, astrologia, chiromancja, wyjaśnianie przepowiedni i wróżb, zjawiska jasnowidztwa, posługiwanie się medium są przejawami chęci panowania nad czasem, nad historią i wreszcie nad ludźmi, a jednocześnie pragnieniem zjednania sobie ukrytych mocy. Praktyki te są sprzeczne ze czcią i szacunkiem - połączonym z miłującą bojaźnią - które należą się jedynie Bogu.

Spotkanie towarzyskie przy dobrym jedzeniu nie jest czymś złym, problem zaczyna się, gdy na siłę chcemy przewidzieć przyszłość i wierzymy, że wróżby mają realny wpływ na naszą rzeczywistość.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Andrzejki - zabobon czy tradycja?
Komentarze (3)
AZ
~A z
26 listopada 2022, 00:04
Hm, podano nam metody wróżenia na katolickiej stronie.
30 listopada 2017, 11:49
Religia - zabobon i tradycja?
30 listopada 2017, 08:13
Pani Moniko Nie można w taki w miarę sympatyczny i miły sposób opisywać czegoś co jest jedną z największych obrzydliwości w oczach Pana. Wróżbiarstwo czy czary to kolejny przejew bałwochwalstwa, oddawania czci bożkom. Oczywiście religia rzymska, która "chrzci" wszystko co pogańskie i bluźniercze, "ochrzciła" imieniem apostoła Andrzeja także i wróżbiarstwo, wpisując je w miłe i przecież zupełnie bezpieczne tradycje i zwyczaje ludowe.