Kapłani istnieją we wszystkich religiach. Są oni pośrednikami pomiędzy Bogiem a ludźmi, łączą człowieka z Bogiem. Rzymianie nazywają kapłana pontifex ("budujący mosty"). Zadaniem kapłana jest budowanie mostów, po których ludzie mogą przyjść do Boga, a Bóg do ludzi. Takim mostem często bywają rytuały. Także opieka duszpasterska tworzy taki most. W kulturze azjatyckiej kapłan jako osoba kontemplująca jest kimś, kto otwiera ten świat dla Boga i w ten sposób tworzy połączenie między Bogiem a człowiekiem. Kapłan jest również tym, kto przemienia to, co ziemskie, w to, co boskie. Jest on poszukiwaczem Boskich śladów, który odkrywa ślady Bożej obecności w ludzkim życiu. I jest też obrońcą ludzi przed Bogiem, ich adwokatem.
Jezus sam nigdy nie nazywał się kapłanem. W Liście do Hebrajczyków użyty został jednak obraz kapłana, przy pomocy którego opisano istotę Jezusa: "Sedno zaś wywodów stanowi prawda: takiego mamy arcykapłana, który zasiadł po prawicy tronu Majestatu w niebiosach, jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku zbudowanego przez Pana, a nie przez człowieka (Hbr 8,1).
Autor Listu do Hebrajczyków chce stworzyć nową teologię, by zmęczonemu Chrystusowi przekazać ufność i wiarę. Obraz arcykapłana służy po to, aby przybliżyć ludziom tamtych czasów Jezusa i wzbudzić ich fascynację. W Starym Testamencie zadanie arcykapłana polegało na tym, by występować przed Bogiem w obronie wartości człowieka i składać Bogu ofiary za jego grzechy. W obrazie arcykapłana autor Listu chce wyraźnie pokazać solidaryzowanie się Jezusa z ludźmi. Istnieją dwa główne rodzaje cierpienia ludzi, które są ukazane w Liście: samotność człowieka i jego cierpienie z powodu grzechu. Czujemy się pozostawieni samym sobie z naszymi problemami. Jezus wstawia się za nami. W Nim nasze życie sięga już nieba, tam gdzie Jezus siedzi po prawicy Ojca.
Poczucie winy, cierpienie z powodu grzechów gnębi, zarówno dziś jak i wtedy, przy końcu pierwszego wieku, wielu ludzi. Jeśli autor Listu mówi o krwi Jezusa, która za nas została przelana, to nie jest to jakaś krwawa teologia, lecz obraz solidarności Jezusa z ludźmi, których dręczy poczucie winy. Krew Jezusa jest znakiem miłości, zdolnej oczyścić nas z grzechu i poczucia winy.
W Liście do Hebrajczyków pojawia się często słowo "ofiara". To pojęcie sprawia nam dziś trudności. Hebrajski korzeń etymologiczny słowa "ofiara" oznacza "zbliżać się do Boga". W obrazie porównania Jezusa do arcykapłana, jaki mamy w Liście, autor chce powiedzieć, że tak jak arcykapłan mógł wejść do najświętszej przestrzeni świątyni, tak Jezus, będąc blisko Boga, prowadzi nas w uzdrawiającą i wypełnioną miłością bliskość Boga. Jezus, nasz poprzednik, wstąpił do niebieskiej świętości, do świątyni nieba i ofiarował nam nadzieję, "bezpieczną i silną kotwicę duszy, która przenika przez zasłonę" (Hbr 6,19). Dzięki Jezusowi my też weszliśmy już w najświętszą przestrzeń, w świątynię niebieską, w święty i uzdrawiający dom Boga. Tylko to, co święte, zdolne jest uzdrawiać. Współcześni Jezusowi byli o tym przekonani. Poprzez Jezusa mamy swobodny dostęp do Boga, do Jego świętego namiotu. Doświadczamy tam uzdrowienia i szczęścia. List do Hebrajczyków wyraża to obrazem Boskiego odpoczynku w szabat: w namiocie niebieskim Jezus jako najwyższy kapłan świętuje liturgię boskiego, sabatowego odpoczynku. W Jezusie nasze niespokojne serce odnajduje pokój. Ma ono wówczas udział w odpoczynku Boga, w dokonaniu Jego dzieła. Przez pojęcie dokonania, tebeiosis rozumie się tutaj, że my, będąc w środku naszego pielgrzymowania, udręczeni i uciemiężeni, już jesteśmy u celu. Gdy w naszej ziemskiej wędrówce świętujemy liturgię, zanurzamy się w wieczny pokój. Daje nam to pewność naszej drogi.
W Liście do Hebrajczyków znajdujemy ludzki i krzepiący obraz Jezusa. Pojęcie kapłana przestaje być obce i dziwne. Jezus jako kapłan umożliwił nam wolny dostęp do Boga. Bóg nie jest już daleki, zbliżył się do nas w Jezusie. Jest to lecząca i wyzwalająca bliskość Boga, która pozwala się nam podnieść i pokrzepić, w której możemy odetchnąć. Bóg sam nas wypełnia. Stał się treścią naszej duszy. To właśnie wyraża List do Hebrajczyków w obrazie Jezusa kapłana - pośrednika między ludźmi a Bogiem. Jezus jest naszym obrońcą, wstawia się za nami. Nie idziemy sami naszą drogą. Mamy arcykapłana, który nas rozumie i współczuje (Hbr 4,15). Stoi po naszej stronie. W Nim sam Bóg stoi po naszej stronie. To jest ta Dobra Nowina Jezusa, którą nam chce przekazać autor Listu, w swoim, na pierwszy rzut oka obcym, obrazowaniu; Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski" (Hbr 4,16).Jakie skojarzenia nasuwają ci się ze słowem "kapłan"? Jakie doświadczenia wiążesz z osobą kapłana? Doświadczenia te mają zapewne wpływ na to, czy obraz Jezusa - kapłana jest dla ciebie jasny czy też sprawia ci trudności.
Postać kapłana jest obrazem archetypicznym, który i dzisiaj wywołuje najgłębszą tęsknotę wielu ludzi. Jaka tęsknota ożywa w tobie? Jeśli to pragnienie skierujesz na Jezusa, co to dla ciebie oznacza? Co wtedy odkrywasz?
Skomentuj artykuł