Co katolicy w Polsce jedzą w piątek? Sprawdziliśmy wasze potrawy

(fot. shutterstock.com)

Jak wiadomo, w Kościele katolickim w Polsce obowiązuje piątkowy post od pokarmów mięsnych. Zapytałem co takiego znajdzie się dzisiaj na waszym stole. Odpowiedzi były inspirujące!

Przypomnijmy, katolicy są zobowiązani do przestrzegania piątkowego postu. Mówi o tym Kodeks Prawa Kanonicznego:

"Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów, zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu, należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość. Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa". (KPK 1251)

Pamiętając o tym, co wyżej i mając nadzieję na waszą kreatywność, zadałem na grupie "Ostatnia Ławka" pytanie o to, co pojawiło się dzisiaj na waszym "postnym", piątkowym stole. Opisaliście takie potrawy, że zrobiłem się głodny od samych tylko nazw.

Maria napisała, że preferuje "ciecierzycę po bretońsku, kotlety z grzybów albo z kalafiora etc. No i ryba. A i leczo bez mięsa. Nie jest nudno wcale".

Ala stwierdziła, że piątkowy post nie jest dla niej większym problemem, bo generalnie nie jest fanką mięsa: "ja mam problem, bo wręcz lubię potrawy bezmięsne, więc w piątek mogę bez żadnych wyrzutów robić dobre bezmięsne jedzenie. Ja, jeśli sama robię sobie obiad to w piątki jem pierogi (z kapusta, z kasza), placki ziemniaczane, makaron z dowolnym sosem, gofry i ryby. Jem też zupy (wiem, że większość gotuje się na mięsie, ale post traktuje bardziej jako umiejętność wyrzeczenia i poświęcenia czegoś niż skupianiu się czy wywar z mięsa jest mięsem).

Maksym zaoferował kilka solidnie wyglądających potraw, niektóre brzmią bardzo kusząco: "ja lubię kluski z serem i ziołami, naleśniki ze szpinakiem lub na słodko z musem bananowym bitą śmietaną i rodzynkami albo z pieczonymi gruszkami. Nie gardzę pstrągiem pieczonym (albo grillowanym) W lecie lubię sobie jakąś rybkę na świeżo uwędzić (taka bezpośrednio z wędzarni jest niebiańska) Zimą dorsz zrobiony po grecku. Czasem jak jest więcej czasu pierożki po góralsku (z grzybami i oscypkiem) Na kolację czasem pizza z warzywami, kiedy indziej zapiekanki z pieczarkami i suszonymi pomidorami, jajka faszerowane albo sałatki z tuńczyka. A czasami jak czasu braki to CHLEB I WODA".

Angelika, która jaka sama pisze jest wegetarianką, zaproponowała szybkie i gotowe rozwiązanie: "Ja mam piątek codziennie - zarówno ja sama jak i mój mąż jesteśmy wegetarianami:). Tak na szybko, polecam makarony z sosami (w marketach jest mnóstwo tych gotowych), zapiekanki warzywne albo zupy kremy".

Lena jest zdania, że piątkowa, postna kuchnia wcale nie musi być uboga: "u nas najczęściej coś z tego: twarożek ze szczypiorkiem lub jajka, krem brokułowi, makaron z tuńczykiem, ryż z jabłkiem lub naleśniki z serem... Nie zapominamy o jajkach, warzywach i owocach, więc "ubogo" nie jest".

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tymi wszystkimi daniami i obiecuję, na pewno któreś z nich wkrótce pojawi się na moim stole.

To oczywiście nie jedyne dania, więcej znajdziecie w TYM wątku na naszej grupie "Ostania Ławka". Dołączcie, jeśli jeszcze nie jesteście jej członkami. 

Tam też poruszamy temat i odpowiadamy na pytanie, dlaczego Kościół nie traktuje mięsa ryb jako mięso i czy można w piątek zaserwować sobie postne, ale drogie danie?

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Co katolicy w Polsce jedzą w piątek? Sprawdziliśmy wasze potrawy
Komentarze (10)
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:57
Jest wiele wypowiedzi na Deonie dotyczących postu, ale żadna ta wypowiedź nie jest odpowiedzią na pytanie czym jest post i jak go czynić. Jedni twierdzą aby nie jeść mięsa a w miejsce to najeść się rybą nawet do syta. Inni jeszcze pokazują jak sprytnie najeść się w okresie postu nawet czekoladą. Są i tacy co proponują pić piwo w miejsce jedzenia uzasadniając to praktyką jakiegoś zakonu, który pijał piwo ale według własnej receptury jak to skrzętnie zaznaczał propagator w swoich komentarzach. Gdzie więc szukać odpowiedzi czym jest post i jak go stosować? Odpowiedź znajduje się w NT. Czy post można wymusić ( narzucić drugiej osobie chrześcijaninowi? Nie. ‘’ 1 A tego, który jest słaby w wierze1, przygarniajcie życzliwie, bez spierania się o poglądy. 2 Jeden jest zdania, że można jeść wszystko, drugi, słaby, jada tylko jarzyny. 3 Ten, kto jada [wszystko], niech nie pogardza tym, który nie [wszystko] jada, a ten, który nie jada, niech nie potępia tego, który jada; bo Bóg go łaskawie przygarnął. 4 Kim jesteś ty, co się odważasz sądzić cudzego sługę? To, czy on stoi, czy upada, jest rzeczą jego Pana. Ostoi się zresztą, bo jego Pan ma moc utrzymać go na nogach.’’ (Rzymian 14:1-4). Myślę, że każdy z Was słyszał o tym jak to uczniowie Jana zarzucili Panu Jezusowi, że Jego uczniowie nie poszczą.  Przytoczę ten urywek bo będzie on stanowił także odpowiedź na postawione pytania. ‘’ 14 Wtedy podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: «Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?» 15 Jezus im rzekł: «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.’’
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:55
Zdanie ‘’ : «Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.’’ ’’ Wydawałoby się, że jest proste do zrozumienia.  Nic podobnego . Nikt nie zrozumie tych słów przed zrozumieniem treści wypowiedzi ap Pawła do Galatów 5. Napięcie między "duchem" a "ciałem"4 16 Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. 17 Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. 18 Jeśli jednak pozwolicie się prowadzić duchowi, nie znajdziecie się w niewoli Prawa. 19 5 Jest zaś rzeczą wiadomą, jakie uczynki rodzą się z ciała: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, 20 uprawianie bałwochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewłaściwa pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, 21 zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziałem: ci, którzy się takich rzeczy dopuszczają, królestwa Bożego nie odziedziczą. 22 Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23 łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa6. 24 A ci, którzy należą do Chrystusa Jezusa, ukrzyżowali ciało swoje z jego namiętnościami i pożądaniami. 25 Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy. 26 Nie szukajmy próżnej chwały, jedni drugich drażniąc i wzajemnie sobie zazdroszcząc.
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:54
Dopóki nie zrozumiecie tych słów wiele rzeczy z NT pozostanie dla Was niezrozumiałych. Człowiek ma  WOLNY ŚWIADOMY  WYBÓR MIEDZY DWOMA MOCAMI. Pierwsza moc to moc tego ( władca i stwórca tego świata) , który tchnął swojego ducha w ciało ludzkie – ap Paweł nazywa tę moc POŻĄDANIEM CIAŁA a druga MOC TO  TO MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA --DUCH ŚW Człowiek może wybrać tylko z tych dwóch mocy.  Żadnego innego wyboru człowiek nie posiada. Człowiek jest jak plik ( program) który bez tych mocy nie funkcjonuje ( żyje) . ,Człowiek aby żył musi znajdować się ( być zanurzony ) w MOCY ( źródło życia ) . Człowiek od samego początku do dnia dzisiejszego wydaje z siebie nie swoje owoce LECZ OWOCE MOCY, KTÓRE NA NIEGO DZIAŁAJĄ. Człowiek jest TYLKO WYKONAWCĄ MOCY , tak jak zdalnie sterowany mały samochodzik, który skręca , zatrzymuje cię POD WPŁYWEM MOCY TEGO CO NIM STERUJE. To , że samochodzik się zatrzymał , skręcił w lewo lub prawo nie jest jego dziełem. Jest dziełem tego co nim steruje. Dlatego ap Paweł zdarł sobie gardło tłumacząc to ludziom . Ap Paweł w Gal 5 wyraźnie to wszystko wytłumaczył. Człowiek  dzięki MIŁOSIERDZIU OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA  otrzymał WOLNY WYBÓR WŁAŚNIE MIEDZY MOCĄ SZATANA – POŻĄDLIWOŚĆ CIAŁA  A MOCA OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA – DUCHEM ŚW PRAWDA. Człowiek, który przyjmie tę MOC ma możliwość wyboru. Przykładowo –  na samochodzik działa moc  diabła trzymającego radio  , która nakazuje mu skręcić w lewo , w tym samym momencie na samochodzik działa DRUGA MOC od np. małego aniołka , która samochodzikowi nakazuje skręcić w PRAWO I WŁAŚNIE W TEDY TEN SAMOCHODZIK MA WOLNY SWÓJ WYBÓR MOŻE SKRĘCIĆ W LEWO LUB W PRAWO.
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:53
Przejdźmy do człowieka. Na człowieka działa moc – pożądliwości ciała ( moc tego co tchnął swojego ducha w ciało ludzkie ) , która nakazuje mu na przykład  zabić człowieka , w tym samym momencie na człowieka działa MOC OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA , która ZAKAZUJE MU ZABIJAĆ ( nie zabijaj, zostaw go itp.) WTEDY CZŁOWIEK MA WOLNY WYBÓR. MOŻE ZABIĆ LUB NIE. Rozumiecie! Ap Paweł w Gal 5 wyraźnie napisał , że WSZYSTKO CO Z MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA JEST OWOCEM DUCHA ŚWIĘTEGO.  NIE CZŁOWIEKA To samo dotyczy owoców pożądania ciała . Nie człowiek jest twórcą lecz ten który nim steruje – władca tego świata. Człowiek jeśli wybierze treść z Mocy szatana przeklętego jest TYLKO WYKONAWCĄ Dlatego jest to tak bardzo ważne żeby człowiek to rozumiał. Wtedy zrozumie że na podstawie dobrych uczynków nie można być zbawionym, bo te uczynki nie od człowieka pochodzą. Są owocem Ducha Świętego  i POKAZUJĄ, ŻE TAKI CZŁOWIEK JEST W  MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA.           DLATEGO WIARA W PANA JEZUSA CHRYSTUSA JEST MARTWA JEŚLI NIE PŁYNĄ Z  CZŁOWIEKA OWOCE DUCHA ŚW- MOCY OJCA ZBAWICIELA. Macie wyraźnie napisane dobre uczynki rodzą się z MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA a złe uczynki rodzą się z MOCY CIAŁA. Zapamiętajcie proszę , że nie Ty jesteś twórcą czegokolwiek . LECZ MOC KTÓRA PRZEZ CIEBIE DZIAŁA . MOC, którą TY WYBIERASZ          ALE TY I TYLKO TY MOŻESZ WYBRAĆ , ŻE  WYDASZ Z SIEBIE OWOCE MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA ALBO WYDASZ UCZYNKI WŁADCY TEGO ŚWIATA Pan Jezus Chrystus  wyraźnie podkreśla, że człowiek bez MOCY NIC NIE MOŻE : Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie,  ( w MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA)  tak samo i Wy,  ‘’jeżeli we Mnie trwać nie będziecie’’ W MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:52
Czy  teraz rozumiecie słowa Pana Jezusa Chrystusa, który powiedział : ‘’Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina,’’ DLATEGO ŻE MASZ WOLNY WYBÓR CZŁOWIEKU I MOŻESZ DOPUŚCIĆ DO OWOCOWANIA W SOBIE DUCHA ŚWIĘTEGO  - MOCY OJCA PANA JEZUSA CHRYSTUSA.   Sam bez tej MOCY nie jesteś w stanie nawet modlić się czy czynić jakiekolwiek dobro. To samo dotyczy złej mocy—jesteś tylko narzędziem w np. zabijaniu czy czynieniu cokolwiek złego. Mam nadzieję, że teraz rozumiecie słowa ap Pawła. Zatem przejdźmy do postu. Im bardziej będziecie świadomie ograniczać działanie na Was mocy pożądliwości  ciała  TYM MOCNIEJ BĘDZIECIE WRASTAĆ W MOC DUCHA ŚWIĘTEGO, A im bardziej będziecie zagłębieni w tej MOCY  to przez to będziecie bliżej Pana JEZUSA A więc post dla ciała ( świadome uniemożliwienie działania pożądliwości ciała) sprawia bliższe spotkanie z Bogiem im większe ograniczenie dla ciała tym większe i bliższe rozmowy z Bogiem. Zatem jak widzicie post dla ciała to nie tylko brak jedzenia mięsa Lecz WSZYSTKIEGO CO CIAŁO POTRZEBUJE.  Tj. brak jedzenia i maksymalne wyciszenie ( brak telewizora drugiej osoby itd. Zastępowanie wieprzowiny rybą telewizora z przekupną sąsiadką , kolacji PIWEM  i inne nie ma nic wspólnego z postem o którym mówi NT
WK
Włodek Kizub
17 maja 2019, 13:52
Powracając do słów Pana Jezusa Chrystusa powiedzianych o poście , czy teraz rozumiecie co znaczyły? Człowiek w tym świecie aby mógł znaleźć się blisko Boga dosłownie musi pościć aby uniemożliwić zagłuszanie człowieka przez POŻADLIWOŚĆ CIAŁA. To jedyny ale konieczny warunek aby człowiek znalazł się bliżej DUCHA. Apostołowie nie musieli pościć BO MIELI BOGA NA WYCIĄGNIĘCIE REKI. MOGLI GO DOTYKAĆ I ROZMAWIAĆ OSOBIŚCIE BO PAN JEZUS CHRYSTUS BYŁ W PODOBNYM CIELE JAK ONI. Natomiast po odejściu Pana Jezusa Chrystusa do Ojca muszą pościć aby się duchowo do Niego zbliżyć. Dlatego Zbawca powiedział uczniom Jana‘’ kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć.’’ Oczywiście dotyczy to każdego człowieka. Post musi wypływać z chęci duszy ( dobrowolnie) a nie z nakazu. Tak jak pisałem post to maksymalne ograniczenie pożądliwości ciała. I maksymalne wyciszenie się  Wtedy otwiera się ścieżka duchowa- łączność z BOGIEM. Należy także wziąć pod rozwagę długość postu, jako że każdy człowiek ma różne predyspozycje fizyczne i nie należy się zagłodzić na śmierć Post to rozumne działanie. uzyskania bliskości z Bogiem
17 maja 2019, 12:00
'Jak wiadomo, w Kościele katolickim w Polsce obowiązuje' w piątki wstrzemięźliwość 'od pokarmów mięsnych'. "Natomiast wstrzemięźliwość i post obowiązują w środę popielcową oraz w piątek Męki i Śmierci Pana naszego Jezusa Chrystusa"
17 maja 2019, 10:32
"Wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów, zgodnie z zarządzeniem Konferencji Episkopatu ..." Co znaczy "innych pokarmów"? Na stronie Episkopatu można sobie szukać i szukać ... Ja szukam odpowiedzi od lat ... bezskutecznie. Nikt nie daje jasnej odpowiedzi. W najlepszym razie jakiś ksiądz odpowieda na pytanie o rosół "odpowiadający nie widział by złamania ...". On by nie widział ("by"). Przed Soborem V2 zdaje się było powiedziane jasno co można a czego nie. Tyle że ja mam się operać na obecnej nauce Kościoła a ta jest w tym względzie tak niejasna, że nie wiem czy mogę dziś (piątek) zjeść tą zupę czy mam czekać do północy.
17 maja 2019, 10:40
Co wyżej napisałem "przed Soborem V2" pisałem z pamięci (sprzed ok 2 lat). Znalazłem ten artykuł (http://www.ultramontes.pl/o_postach.htm) jednak nie wiem za bardzo kto to publikuje i jaki ma stosunek do dzisiejszego Kościoła. Jednak zakładam tą opcję z braku innej. Zatem zupy dziś nie będzie bo moja pomidorowa jest na rosole a zupka Knorr, którą kupiłem dziś w Biedronce okazuje się mieć trochę tłuszczu kurzego. Nie umrę z głodu. Mam jeszcze jakieś niezupowe bezmięsne potrawy. :)
B
Bonifacy
17 maja 2019, 11:12
Konferencja biskupów może w danym kraju, w zalezności od miejscowych uwarunkowań, postanowić, że zamiast powstrzymania się od mięsa, w piątki będzie się rezygnować z innych pokarmów.  Konferencja Episkopatu Polski tego nie uczyniła i potwierdziła, że wstrzemięźliwość ma dotyczyć "pokarmów mięsnych". Tworzenie listy kulinarnych specjałów dopuszczonych lub nie w piątki zakrawałoby na faryzeim. Należy powstrzymać się od pokarmów mięsnych i tyle. Przed Soborem Watykańskim II nie było żadnego przepisu, w którym wyliczano by potrawy zakazane, jedynie w podręcznikach niektórzy zajmowali się skwarkami, rosołem i innymi mięsopochodnymi.