Czym różni się wskrzeszenie od zmartwychwstania?

(fot. shutterstock.com)

Kiedy myślimy o jednym i drugim to wydaje się, że są do siebie podobne. Okazuje się jednak, że to dwie zupełnie inne rzeczywistości. Jakie są miedzy nimi różnice?

W Nowym Testamencie jesteśmy świadkami dwóch wydarzeń. Jedno wiąże się z wskrzeszeniem konkretnych osób (np. córka Jaira, Łazarz), drugie ze Zmartwychwstaniem, której koncentruje się wokół osoby Jezusa. W obu przypadkach ktoś, kto umarł zostaje ponownie przywrócony do życia. Nie jest kimś innym, ma wspomnienia sprzed śmierci, jego umysł nie został "wyprany" czy mówiąc językiem informatyki, poddany restartowi. Jest jednak w zachowaniu "wskrzeszonego" Jezusa coś, co wyraźnie odróżnia go od pozostałych opisanych w Biblii przypadków.

Wskrzeszenie

DEON.PL POLECA

W Starym Testamencie znajdziemy dwa przykłady wskrzeszenia umarłych. Pierwsze to przywrócenie życia synowi wdowy z Sarepty, które dokonało się za pośrednictwem Eliasza, drugie wydarzyło się za sprawą proroka Elizeusza, który wskrzesił syna kobiety z Szunem. Nowy Testament podobnych opisów posiada więcej. Jezus wskrzesza córkę Jaira, młodego człowieka z Nain oraz Łazarza. Św. Piotr za sprawą swojej modlitwy przywraca życie Tabicie, a Paweł sprawia, że młodzieniec Eutych, który nie przeżył upadku z trzeciego piętra, wraca do żywych.

Co dzieje się z osobami, które zostały wskrzeszone? Powracają do codziennego życia, nie zyskują specjalnych mocy, nie nabywają niezwykłych umiejętności, którymi od momentu wskrzeszenia zadziwiają ludzi wokoło. Po prostu wracają z "tamtej strony". Nie dysponujemy niestety opisami tego, czy będąc tam widziały cokolwiek, czy potem opowiadały swoim najbliższym, że śmierć jest tylko bramą, przejściem do innego świata.

>>Czy istnieją dowody na zmartwychwstanie Jezusa<<

A może doświadczyły rzeczywistości, która była przed śmiercią i Zmartwychwstaniem Jezusa, owego biblijnego Szeolu w którym znajdowały się dusze ludzi, którzy nie mogli oglądać jeszcze Boga twarzą w twarz? Wiemy natomiast jedno, wskrzeszeni ludzie musieli umrzeć. Nie stawali się nieśmiertelni. Ich powrót to życia nie oznaczał, że nie będą już chorować, cierpieć, umierać.

Możemy o tym przeczytać w Katechizmie Kościoła Katolickiego:

"Zmartwychwstanie Chrystusa nie było powrotem do życia ziemskiego, jak to miało miejsce w przypadku wskrzeszeń, których dokonał Jezus przed Paschą: córki Jaira, młodzieńca z Naim, Łazarza. Te fakty były wydarzeniami cudownymi, ale osoby cudownie wskrzeszone mocą Jezusa powróciły do "zwyczajnego" życia ziemskiego. W pewnej chwili znów umrą. Zmartwychwstanie Chrystusa jest istotowo różne". (KKK 646)

Istotowo różne, czyli jakie?

Tak, jak napisałem na początku, Zmartwychwstanie Jezusa różniło się od wskrzeszeń, które wydarzyły się w Starym i Nowym Testamencie. Opisy zachowania Jezusa po Zmartwychwstaniu jasno wskazują, że "nie do końca jest sobą". Owszem, jest nadal Jezusem z Nazaretu, synem Maryi, je wraz z apostołami, chodzi po drogach, ma ślady ran, które zostały mu zadane w Wielki Piątek na Golgocie, rozmawia, łamie chleb, ale "wchodzi mimo drzwi zamkniętych", potrafi znikać niepostrzeżenie, mimo, że rozmawia z uczniami idącymi do Emaus, to nie zostaje przez nich rozpoznany.

>>Chcesz świętować Zmartwychwstanie? Zrób dziś tę jedną rzecz<<

"Nowe" ciało Jezusa jakby nie stawia mu żadnych ograniczeń, w pełni nad nim panuje. Te rzeczy nie działy się w czasie przed Zmartwychwstaniem, kiedy Jezus miał ciało podobne do ciała każdego z nas. Po swojej męce i śmierci wraca w ciele które jest inne, takie, jakie każdy z nas będzie miał po swoim zmartwychwstaniu.

Przyjrzyjmy się jeszcze raz Katechizmowi:

"W swoim zmartwychwstałym ciele Jezus przechodzi ze stanu śmierci do innego życia poza czasem i przestrzenią. Ciało Jezusa zostaje w Zmartwychwstaniu napełnione mocą Ducha Świętego; uczestniczy On w Boskim życiu w stanie chwały, tak że św. Paweł może powiedzieć o Chrystusie, że jest "człowiekiem niebieskim". (KKK 646)

Jest jedno "ale"

No dobrze, ale ktoś może powiedzieć, że Jezus również został "wskrzeszony", o czym dobitnie świadczą niektóre fragmenty Nowego Testamentu, a zwłaszcza listów św. Pawła. Oto one:

  • "Dla was w pierwszym rzędzie wskrzesił Bóg Sługę swego i posłał Go, aby błogosławił każdemu z was w odwracaniu się od grzechów". (Dz 3,26)
  • "Został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych dla naszego usprawiedliwienia". (Rz 4,25)
  • "Chrystus zmartwychwstał jako pierwszy spośród tych, co pomarli. Ponieważ bowiem przez człowieka przyszła śmierć, przez człowieka też dokona się zmartwychwstanie. I jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy będą ożywieni, lecz każdy według własnej kolejności. Chrystus jako pierwszy, potem ci, co należą do Chrystusa, w czasie Jego przyjścia". (1Kor 15,20 -23)

Z drugiej strony są przecież fragmenty, które mówią jasno, że Jezus zmartwychwstaje, ma nad tym władzę i sam przechodzi ze śmierci do życia. Gdzie możemy o tym przeczytać?

  • "Ja życie moje oddaję, aby je znów odzyskać. Nikt Mi go nie zabiera, lecz Ja od siebie je oddaję. Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać". (J 10,17-18)
  • "Szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział". (Mt 28,5-6)
  • "Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie". (Mt 16, 21)

Jak zatem jest? Wydarzenie Zmartwychwstania jest zainicjowane przez Jezusa, czy Ojca, który Go "wskrzesza"? Jezus sam zmartwychwstaje, czy wszystko, co się z nim dzieje jest dziełem Ojca. Odpowiedź jest dość prosta. Obie rzeczy w ogóle się nie wykluczają, więc jedno i drugie działanie jest prawdziwe.

>>Jak zobaczyć zmartwychwstanie?<<

Spojrzałem, czy wspomniany już tutaj przeze mnie Katechizm wspomina o tym i okazuje się, że tak:

«Zmartwychwstanie Chrystusa jako transcendentne wkroczenie Boga w stworzenie i w historię jest przedmiotem wiary. Działają w nim równocześnie trzy Osoby Boskie i ukazują swoją własną oryginalność. Zmartwychwstanie dokonało się mocą Ojca, który "wskrzesił" Chrystusa, swego Syna, i przez to w doskonały sposób wprowadził Jego człowieczeństwo - wraz z Jego ciałem - do Trójcy. Jezus zostaje ostatecznie objawiony jako "ustanowiony według Ducha Świętości przez powstanie z martwych pełnym mocy Synem Bożym" (Rz 1, 3-4). Św. Paweł podkreśla ukazanie się mocy Bożej przez dzieło Ducha, który ożywił martwe człowieczeństwo Jezusa i powołał go do chwalebnego stanu Pana. Jeśli chodzi o Syna, to dokonuje On swego własnego zmartwychwstania swoją Boską mocą. Jezus zapowiada, że Syn Człowieczy będzie musiał wiele cierpieć i umrzeć, a następnie zmartwychwstanie (w czynnym znaczeniu tego słowa). A w innym miejscu stwierdza wprost: "Życie moje oddaję, aby je... znów odzyskać... Mam moc je oddać i mam moc je znów odzyskać" (J 10, 17-18). "Wierzymy, że Jezus istotnie umarł i zmartwychwstał" (1 Tes 4, 14)». KKK 648-649

Czyli jest tak, że w Zmartwychwstaniu bierze udział cała Trójca Święta. Ojciec, Duch Święty i Syn "przyciągają" się wzajemnie. Ks. Jacek Stryczek opisał to na przykładzie magnesów, które się: «wzajemnie przyciągają. Mogę wtedy powiedzieć, że pierwszy przyciąga drugi i odwrotnie. I tak wyobraziłem sobie moment zmartwychwstania: Jezus "ciągnie" do Ojca, a Ojciec "przyciąga" swojego Syna».

Nie ma zatem sprzeczności ale jest działanie Trójcy Świętej, która miłością przełamuje wszelką śmierć.

Michał Lewandowski - dziennikarz DEON.pl, publicysta, teolog. Prowadzi autorskiego bloga "teolog na manowcach" oraz fotograficzny projekt "Bardzo brzydkie zdjęcia"

Dziennikarz, publicysta, redaktor DEON.pl. Pisze głównie o kosmosie, zmianach klimatu na Ziemi i nowych technologiach. Po godzinach pasjonują go gry wideo.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czym różni się wskrzeszenie od zmartwychwstania?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.